StoryEditorTest porównawczy 8 siewników 6-metrowych, część 2.

Siewniki Amazone Cirrus, Horsch Pronto, Köckerling Vitu, Kuhn Espro, Kverneland u-drill, Lemken Solitair, Pöttinger Terrasem, Väderstad Spirit w starciu!

W pierwszej części testu zaczepiliśmy siewniki do ciągników, napełniliśmy zbiorniki nasionami, a krótka brona talerzowa i wał zagęszczający przygotowały rolę do siewu. W drugiej części oceniamy dozowanie nasion i ich rozmieszczenie w glebie. Oto jak wypadły poszczególne maszyny.
21.06.2024., 06:00h

W pierwszej części testu zaczepiliśmy siewniki do ciągników, napełniliśmy zbiorniki nasionami, a krótka brona talerzowa i wał zagęszczający przygotowały rolę do siewu. W drugiej części oceniamy dozowanie nasion i ich rozmieszczenie w glebie. Oto jak wypadły poszczególne maszyny.

image
Test ośmiu siewników Amazone Cirrus, Horsch Pronto, Köckerling Vitu, Kuhn Espro, Kverneland u-drill, Lemken Solitair, Pöttinger Terrasem, Väderstad Spirit.
FOTO: profi

Jak opróżnić zbiorniki siewników?

Zanim przejdziemy do szczegółów związanych z dozowaniem nasion, oceniamy opróżnianie zbiorników do czysta. W tej kategorii żadna z testowanych maszyn nie zasłużyła na podwójny plus (tabela "Oceny z testu ośmiu siewników sześciometrowych), głównie dlatego, że dostęp – czy to w rozłożonej, czy złożonej maszynie – zazwyczaj nie był dobry. Prawie wszystkie zbiorniki mają lej z zasuwą w dolnej części, co ułatwia usuwanie dużych ilości ziarna. Dobrze, gdy maszyna ma do tego odpowiedni wąż, jak w sprzęcie Kuhn i Väderstad. W Amazone dostępny jest on w opcji.

W maszynach Kverneland i Väderstad są dwa oddzielne leje opróżniania zbiorników, co wymaga nieco więcej wysiłku. W przypadku modelu Compact-Solitair firmy Lemken większe ilości nasion można usunąć tylko po otwarciu dolnej klapy lub skierować do big-baga przez dystrybutor, korzystając z dostarczonego węża (uwaga na turbulencje pyłu z zaprawy).

Dobrym rozwiązaniem w maszynie Kuhna jest drugi wylot na dozowniku. Do całkowitego opróżnienia i przy małych ilościach można używać klap na dozownikach. Horsch korzysta z bezpłatnej aplikacji kalibracyjnej, a Amazone z TwinTerminala (oferowany za dopłatą), który funkcjonuje szybciej.

Jak napędzane są dozowniki w zbiorniku siewników?

W napędzie dozownika siedmiu producentów stawia na elektrykę, tylko Köckerling korzysta z hydrauliki. Prędkość jazdy niezbędna do regulacji obrotów określana jest przez radar, GPS lub koło impulsowe (tabela "Zmierzone wartości i dane techniczne"). Według informacji Köckerlinga, odbiornik GPS na maszynie Vitu łączy się z satelitą, co powinno wyeliminować niebezpieczeństwo zaniku sygnału, np. na skraju gęstego lasu.

W celu dostosowania siewników do rodzaju upraw Amazone, Horsch, Kverneland, Pöttinger i Väderstad oferują różne kółka wysiewające. Dzięki zasuwie zamykającej można je zmieniać nawet przy pełnym zbiorniku. W maszynach Amazone Cirrus i Pöttinger Terrasem pojedyncze kółka wysiewające można wymienić szybko i bez trudności. Amazone ma uniwersalny klucz przy dozowniku, a Pöttinger oferuje beznarzędziowe, sprężynowe zamknięcie bagnetowe. Równie praktyczna, bo bez użycia narzędzi, jest wymiana podzielonego na środku kółka wysiewającego w siewniku Horsch Pronto (dwa silniki elektryczne do oddzielnego dozowania). Jednak podczas wymiany kółka dozującego silniki elektryczne zwisają na kablu łączącym bez odciążenia, co nie jest dobrym rozwiązaniem.

W siewnikach Kverneland i Väderstad, które mają po dwa dozowniki, beznarzędziowa przebudowa trwa dłużej. W Kvernelandzie trzeba podchodzić z obu stron maszyny (ale jest dobre zabezpieczenie przed zgubieniem poszczególnych części), zaś w siewniku Väderstad kółka wysiewające haczyły się nieco podczas tej czynności.

Firma Kuhn polega na jednostce Rauch,

którą można łatwo regulować bez użycia narzędzi. Przesunięcie kółka wysiewającego za pomocą wrzeciona zmienia rozmiar celi. Aby przełączyć się między wysiewem nasion normalnych a drobnych, trzeba wybrać rozmiar komórki w pozycji dozowania "0", za pomocą dwóch zasuw.

image
Dane techniczne ośmiu siewników: Amazone Cirrus, Horsch Pronto, Köckerling Vitu, Kuhn Espro, Kverneland u-drill, Lemken Solitair, Pöttinger Terrasem, Väderstad Spirit.
FOTO: profi

Jak kalibrować wysiew nasion?

Kalibrowanie dawki wysiewu w Köckerlingu odbywa się za pomocą jednego, a w Lemkenie za pomocą czterech aparatów wysiewających. W przypadku wieloczęściowych kółek wysiewających odpowiednie segmenty muszą być zablokowane śrubami na obudowie lub wale. Oznacza to dodatkową pracę, szczególnie w przypadku maszyny Lemken z czterema dozownikami i sześcioma pojedynczymi kółkami. W celu uzyskania obrotów, które odpowiadają żądanym normom wysiewu i prędkości jazdy, w napędzie maszyn Pöttinger i Väderstad konieczne może być także przestawienie przekładni redukcyjnej. W przypadku specyficznych upraw lub prędkości jazdy w siewniku Kverneland i Väderstad można zmienić konfigurację kół dozujących.

Dzięki napędowi elektrycznemu/hydraulicznemu, kalibrowanie ilości wysiewu nie stanowi problemu. Z wyjątkiem firmy Lemken, która stosuje blaszaną rynnę i dużą, precyzyjną wagę, pozostali producenci dostarczają małe, wiszące wagi i worki, które umieszcza się pod otworem.

W Kvernelandzie jest worek, ale ma niestabilną formę i wymaga obsługi z obu stron maszyny, co stanowi utrudnienie i zabiera czas. W Väderstadzie jedna z dwóch jednostek dozujących jest wyłączona, a wieszanie worka jest również nieco niezręczne. Wszyscy producenci dostarczyli pojemniki do przechowywania: zestawu do kalibracji, kółek wysiewających i innych drobiazgów. Ale w siewniku Lemken nie ma miejsca na dużą wagę. W czasie pracy rynna do próby wysiewu jest tak ulokowana, że chroni aparaty przed zanieczyszczeniem.

image
Test ośmiu siewników Amazone Cirrus, Horsch Pronto, Köckerling Vitu, Kuhn Espro, Kverneland u-drill, Lemken Solitair, Pöttinger Terrasem, Väderstad Spirit.
FOTO: profi

Podest ułatwia dostęp do podzespołów siewników

Aby poprawić dostęp do podzespołów, przynajmniej Amazone, Horsch i Kuhn mają pomost roboczy. W Väderstadzie zamontowano jedynie małe stopnie. W siewniku Lemken łatwo można wykonać kalibrację z ziemi, a w przypadku siewnika Amazone Cirrus praca będzie tym wygodniejsza, im traktorzysta jest wyższy. W maszynie Pöttingera należy wejść na bronę talerzową lub do niej, Kverneland i Köckerling zalecają, aby sięgnąć przez złożoną bronę talerzową.

Próba kręcona

Hydrauliczny napęd Köckerlinga wymaga, aby podczas próby kręconej pracował ciągnik i dmuchawa. W przypadku napędu elektrycznego wystarczy włączyć zapłon. W maszynie Vitu po obowiązkowej kalibracji możliwy jest kolejny test z rzeczywistymi obrotami.

We wszystkich siewnikach próbę kręconą można wykonać za pomocą terminalu w ciągniku, oczywiście w tym celu należy wejść do kabiny. iPad Väderstada jest świetny, dzięki sieci bezprzewodowej wystarczy go wziąć ze sobą do Spirita. Od wystawy Agritechnica jest też aplikacja na smartfony z systemem iOS i Android.

Równie komfortowa jest darmowa aplikacja MobileControl w połączeniu z HorschConnect (dla systemów operacyjnych Android i iOS) firmy Horsch. W programie Amazone od wystawy Agritechnica 2019 dostępna jest darmowa aplikacja mySeeder. W siewniku Lemken nie ma oddzielnego pokrętła do kalibracji, a w Amazone jest tylko wtedy, gdy dodatkowo zamówimy mały TwinTerminal.

Nieco irytujące jest to, że w siewnikach Amazone, Köckerling i Väderstad przyciski muszą być trzymane podczas procedury kalibracji (wg firm Amazone i Köckerling ze względów bezpieczeństwa). Podobnie jak w TwinTerminalu, rozwiązania dla iPada i aplikacji mają tę zaletę, że skalibrowana ilość może być wprowadzona bezpośrednio do maszyny.

Väderstad SeedEye

Na targach Agritechnica Väderstad pokazał system SeedEye z liczeniem ziarna również w siewniku Spirit, gdzie nie ma już potrzeby kalibrowania sprzętu dla podstawowych gatunków roślin. Köckerling, Kuhn, Kverneland i Pöttinger zainstalowały czujnik, aby zapobiec temu, że po kalibracji klapa zostanie w pozycji otwartej. W siewnikach Amazone, Lemken i Väderstad otwory zamykają się automatycznie po wyjęciu pojemnika.

W Amazone traktorzysta musi potwierdzić na terminalu, że klapa jest zamknięta – to świetne rozwiązanie! Horsch nie przewidział żadnej z tych możliwości i wyjaśnia, że ponad 95% nasion trafia do rozdzielacza. Wartości wysiewu są dobrze utrzymane przez cały czas.

Zgodnie z normami DLG, odchylenie od normy wysiewu rzepaku mniejsze niż 2,5% zanotowano w 3 siewnikach (Horsch, Köckerling, Pöttinger), a przy wysiewie pszenicy w 6 siewnikach (Amazone, Horsch, Kuhn, Kverneland, Lemken i Väderstad). Tylko w modelu Compact-Solitair marki Lemken zanotowano przedawkowanie dla rzepaku ze średnią wartością +7,3%.

Rozdzielanie nasion w siewnikach

Materiał siewny przepływa z dozowników do rozdzielaczy w strumieniu powietrza wytwarzanego przez dmuchawy napędzane hydraulicznie. Dla łatwego czyszczenia i kontroli rozdzielacze Kvernelanda i Lemkena zainstalowane są stosunkowo blisko szyny wysiewającej – z bardzo dobrym dostępem – w siewniku Lemkena można je nawet otworzyć bez użycia narzędzi.

Amazone i Väderstad zainstalowały pomost roboczy dla wysoko umieszczonych rozdzielaczy – szkoda, że nie ma ich w Horschu, Köckerlingu, Kuhnie i Pöttingerze. Amazone dzieli strumień powietrza i kieruje nasiona do dwóch rozdzielaczy. W przypadku wyłączenia połowy maszyny (wspomagane przez GPS) przenośnik zamykany jest przez perforowaną płytę, a obroty dozownika zostają zmniejszone. Również przy włączaniu ścieżek technologicznych przez klapy magnetyczne (maksymalnie cztery razy sześć rzędów) zmniejszona zostaje prędkość dozowania.

Rozdzielacz Horsch RowControl

Horsch stanął do testu z nowym rozdzielaczem RowControl, który obecnie wymaga oddzielnego zasilania z akumulatora ciągnika. Połowa kół wysiewających dozuje nasiona do jednej głowicy rozdzielacza. Wyłączenie jednego silnika elektrycznego odcina połowę siewnika. Każdy wylot nasion wyposażony jest w klapę dla ścieżek technologicznych. Aby przy przełączaniu klap nie zmieniać rozkładu poprzecznego, strumienie nasion i powietrza są rozdzielane i odpowiednia część materiału siewnego wraca z powrotem, a powietrze kierowane jest przez obejście do wyłączonych rzędów i trafia w kierunku gleby.

Dostępnych jest 16 sekcji dla systemu Section Control (opcjonalnie jest pełna konfiguracja z wyłączaniem pojedynczych redlic).

Köckerling stawia na rozdzielacz marki Rauch, którego klapy ścieżek technologicznych zamykają odpowiednie wyloty. Jednocześnie zmniejszana jest ilość dozowanego materiału siewnego. Jeśli wszystkie wyjścia rozdzielacza wyposażone są w klapy ścieżek technologicznych, to opcjonalnie można wyłączyć jedną stronę (nie zmieniając rozkładu poprzecznego).

Nowy rozdzielacz Kuhn VistaFlow

Vistaflow – tak Kuhn nazywa nowy rozdzielacz, który został opracowany z Rauchem. Wszystkie wyjścia poszczególnych rozdzielaczy wyposażone są w normalne klapy ścieżek technologicznych (redukcja dawki wysiewu). Obejmują one wyłączanie połowy rozdzielacza (niezależnie od rozkładu poprzecznego), indywidualne programowanie ścieżek technologicznych i monitorowanie przepływu materiału siewnego. Zintegrowany, automatyczny system czyszczenia przełącza wszystkie klapy na uwrociach. Obsługiwany przez GPS system Section Control ma być dostępny od wiosny 2020 roku. Również Kverneland podczas testu miał dwa nowe rozdzielacze, z których każdy zaopatrywany jest w materiał siewny przez jeden aparat wysiewający, włączając także połowiczne zamykanie maszyny. Regulacja stożka w pokrywie nie jest jeszcze gotowa do praktycznego użycia (bez skorzystania z instrukcji), aby korzystnie wpłynąć na rozkład poprzeczny określonego rodzaju nasion. Włączanie ścieżek technologicznych (maksymalnie dwa razy po cztery rzędy ze zmniejszeniem dawki) odbywa się tradycyjnie przez klapy.

Na 6-metrowej maszynie Lemken Solitair są cztery rozdzielacze. Jednakże ze względu na włączanie ścieżek technologicznych (maksymalnie cztery razy trzy rzędy) i powrót nasion do zbiornika, jest spora plątanina węży. Zaletą jest to, że dzięki hydraulicznym zasuwom przed aparatami wysiewającymi można również przełączać cztery sekcje także wykorzystując GPS. Poza tym powrót materiału siewnego nie ma wpływu na rozkład poprzeczny, a ścieżki technologiczne można przełączać asymetrycznie i na połówki maszyny.

IDS to nazwa rozdzielacza firmy Pöttinger, gdy jest on – jak w testowanej maszynie – w pełni wyposażony w klapy ścieżek technologicznych. Dzięki temu można zamknąć połowę siewnika, jak również indywidualnie programować włączanie ścieżek technologicznych. Dawka dozowania jest automatycznie zmniejszana, a materiał siewny z rzędów ścieżek technologicznych doprowadzany jest z powrotem do strumienia powietrza, aby nie wpływać na rozkład poprzeczny. Sterowanie Section Control nie jest obecnie dostępne.

Väderstad wyposaża Spirita o szerokości 6 m w dwa rozdzielacze nasion. Do siewu z połową szerokości roboczej (przygotowanie do Section Control), jeden rozdzielacz jest po prostu wyłączony. Klapy ścieżek technologicznych (maksymalnie dwa razy cztery rzędy) tradycyjnie zamykają wyloty rozdzielaczy i odpowiednio zmniejszają liczbę obrotów zespołu dozującego.

Rozkład poprzeczny nasion

A co z rozkładem poprzecznym? Sposób rozmieszczenia nasion przedstawiony jest na ilustracji "Rozkład poprzeczny – porównanie 8 modeli". Przestawiono również współczynnik zmienności (CV) jako miarę dokładności rozkładu poprzecznego.

Maszyny Kvernelanda i Lemkena przekonywały niezmiennie dobrymi wartościami współczynnika VK. Mamy nadzieję, że Kverneland wkrótce zrewiduje swoje zalecenia dotyczące ustawień dla nowego rozdzielacza w taki sposób, aby również użytkownicy osiągali dobre wartości – podczas naszego testu nie od razu do tego doszliśmy. Maszyny Amazone i Horsch osiągnęły średnie wyniki przy nieco gorszych wartościach współczynnika VK dla pszenicy i rzepaku.

Wartości VK dla pszenicy były tak samo dobre dla siewników Köckerlinga i Pöttingera, a w Väderstadzie rozkład poprzeczny był bardzo dobry. W przypadku rzepaku wartość VK dla Pöttingera nadal była średnia. Väderstad nie osiąga takiego wyniku, a Köckerling wyraźnie go nie osiąga.

Dobry wynik rozkładu poprzecznego dla pszenicy i średni dla rzepaku w Espro obowiązuje tylko w ograniczonym zakresie (dlatego wykres jest jaśniejszy). Kuhn zainstalował pod swoim rozdzielaczem wysoką, pionową rurę z 14 wytłoczeniami, która zgodnie z informacjami firmy, miała na celu poprawę rozkładu poprzecznego po wyłączeniu połowy maszyny.

Jednak nasze testy nie wykazały żadnej poprawy, dlatego Espro jest nadal sprzedawany ze znaną, krótką rurą z 8 wytłoczeniami.

image
Linie pokazują proc. odchylenie redlic od średniej. Test. wyposażenie Kuhna nie jest w sprzedaży (podane wartości obowiązują tylko w ograniczonym zakresie). Grafika: Tovornik
FOTO: profi

Rozmieszczenie nasion w glebie

Każdy producent ma własną filozofię systemu redlic. Nasze działania ograniczyliśmy do jednego dnia siewu pszenicy i rzepaku na glebie średnio ciężkiej w dobrych warunkach. Dlatego szczerze mówiąc, nie możemy podać więcej informacji o wpływie, np. równoległego położenia lub przesuniętego obu tarcz redlic, a także budowy bruzd siewnych, szerokości rolek dociskowych lub tendencji do zapychania się.

Sześciu producentów korzysta z prostej, jednoramiennej prowadnicy redlic. Lemken i Pöttinger bardziej się postarali. Pöttinger ma czteropunktowe zawieszenie szyny siewnej i równoległoboczne zawieszenie redlicy. W Lemkenie redlica wisi na stalowej linie, która przymocowana jest do ramienia rolki dociskowej.

Oznacza to większą precyzję kontroli głębokości dla obu systemów, co ma tym większy wpływ, im cięższe lub bardziej nierówne jest podłoże. Kolejną zaletą hydraulicznej redlicy OptiDisc Lemkena jest to, że może odchylać się na kamieniach bez wpływu na rolkę dociskową. Najwygodniej można regulować głębokość siewu maszyny U-Drill firmy Kverneland na terminalu, ponieważ centralny cylinder równoległoboku wyposażony jest w układ do pomiaru głębokości. Dlatego możliwa jest regulacja podczas siewu.

W większości maszyn głębokość siewu regulowana jest przez ograniczenie ruchu odpowiedniego siłownika hydraulicznego. Firma Amazone zainstalowała trzy korby z dobrą skalą łącznie na sześciu cylindrach. Tylko środkowa korba jest mniej udana, ale przynajmniej dostępna z pomostu roboczego. Tradycyjnie w przypadku klipsów firmy używają cylindrów lub ograniczników: Kuhn dwóch, Horsch trzech, a Väderstad czterech. Köckerling stosuje płyty dystansowe na trzech cylindrach.

W przypadku siewników Horsch, Köckerling i Väderstad dostęp do środkowych cylindrów nie jest łatwy. W odróżnieniu od nich w modelu Espro firmy Kuhn ustawienie środkowych siłowników jest zależne od ustawienia zewnętrznych – to świetne rozwiązanie, które nie sprawia problemów. W maszynie Pöttinger i Lemken głębokość siewu regulowana jest mechanicznie za pomocą wrzeciona. Pöttinger ma trzy zamontowane na stałe grzechotki, niestety, dostęp do środkowej jest utrudniony, a skok skali nieco za mały dla szybkiej orientacji. Dostęp do dwóch wrzecion z czytelną i trwałą skalą w Lemkenie jest dobry, chociaż niezbędne jest użycie dostarczonego klucza o rozmiarze 36. W większości siewników redlice zamocowane są na przegubach, co gwarantuje ochronę przed przeciążeniem.

Regulacja nacisku redlic siewnych

Amazone, Horsch, Kuhn, Pöttinger i Väderstad stosują tu system elementów gumowych, zaś Köckerling ze względu na zabezpieczenie 3D przed kamieniami korzysta ze sprężyn piórowych. W Kvernelandzie grządziel zamontowana jest za pomocą stałych punktów obrotu, w Lemkenie za pomocą gumowanych elementów bezobsługowych, które zapewniają tłumienie, elastyczność poprzeczną, a jednocześnie stabilność toru jazdy. Kverneland zwiększa nacisk redlic za pomocą sprężyn naciągowych, jedynie Lemken polega na hydraulicznym zwiększaniu nacisku za pomocą małego cylindra.

Nacisk redlic sześciu testowanych maszyn jest wygodnie regulowany z kabiny ciągnika przez wstępny wybór na terminalu, także podczas pracy. Amazone, Köckerling, Lemken i Pöttinger w przedniej części maszyny zamontowały też manometr do kontroli ciśnienia. Terminal Kvernelanda stale wyświetla ciśnienie. Amazone i Väderstad korzystają z aktywnego nacisku redlic. Ten system dopasowuje położenie elementów roboczych do nierówności terenu, więc zawsze utrzymywana jest ustawiona wartość nacisku na redlice.

W modelu Espro firmy Kuhn nie ma możliwości regulacji nacisku podczas pracy, ponieważ nacisk redlic musi być ustawiony za pomocą klipsów na dwóch siłownikach hydraulicznych – wg firmy Kuhn specjalny profil szyny siewnej powinien zapewniać lepszą regulację nacisku redlic przez gumowe zderzaki. W Pronto cztery wrzeciona na belce redlic obsługiwane są ręcznie. Nie zamontowano hydraulicznej regulacji ciśnienia plus/minus 25% (opcja).

image
Test ośmiu siewników Amazone Cirrus, Horsch Pronto, Köckerling Vitu, Kuhn Espro, Kverneland u-drill, Lemken Solitair, Pöttinger Terrasem, Väderstad Spirit.
FOTO: Stefan Tovornik
image
Test ośmiu siewników Amazone Cirrus, Horsch Pronto, Köckerling Vitu, Kuhn Espro, Kverneland u-drill, Lemken Solitair, Pöttinger Terrasem, Väderstad Spirit.
FOTO: Stefan Tovornik

Który siewnik ma największy nacisk redlic siewnych

Zmierzyliśmy maksymalny nacisk redlic w maszynach Horsch, Köckerling i Kuhn, który dochodził do około 160 kg. W modelach firm Amazone, Kverneland, Pöttinger i Väderstad wartości mieściły się między 100 a 130 kg. Wartość 70 kg maksymalnego nacisku redlic w układzie hydraulicznym Lemkena jest niska. Testowane modele nie są siewnikami bezpośrednimi, a kompaktowa brona talerzowa zawsze zapewnia przygotowanie pola do siewu. Tak więc 70 kg powinno wystarczyć, ale odciąża wały zagęszczające ponad 2,5 t.

Przy nacisku 160 kg na każdą z 40 redlic łączne obciążenie ma wartość 6,4 t! To nie ma sensu, bo negatywnie wpływa na zagęszczenie roli przez wał lub wstępne zagęszczenie rzędów. Bezpośrednie porównanie nacisku redlic jest trudne, ponieważ producenci mają różne kąty nachylenia tarcz i dlatego nacisk może być różny. Prowadzone przez rolki dociskowe redlice dwutarczowe nie wymagają zagarniacza na glebach luźnych. Jednak w trudnych warunkach wszyscy producenci go zamontowali.

Belka zagarniająca w siewnikach

W Kvernelandzie jest oddzielna belka zagarniająca, a wszyscy pozostali producenci mają pojedynczą bronę. Lemken i Väderstad informują, że oferują też bronę. Zgrzebło można unieść bez użycia narzędzi w Amazone, Köckerlingu, Kvernelandzie i Lemkenie. Przez pomyłkę może dojść do przestawienia bez szkody dla zagarniacza w siewnikach Amazone, Horsch, Köckerling, Kuhn, Kverneland i Väderstad.

Nawet jeśli trzeba było dopasować każdy ząb z osobna, dobrze oceniliśmy rozwiązania Köckerlinga i Kuhna (pokrętło obrotowe z siedmioma stopniami) i Lemkena (zaczepienie w czterech stopniach). Naprawdę dobra jest centralna regulacja nacisku w Kvernelandzie (dwie korby z dobrą skalą), ale nachylenie brony wymaga korzystania ze śrub w czterech miejscach. W Amazone nie podobało się nam niewygodne zabezpieczenie pierścienia sprężynującego z trzystopniowym przestawianiem sworzni.

Lepiej to rozwiązano w Pöttingerze – ze składanymi zawleczkami (czterostopniowe ustawianie sworzni). W Väderstadzie zarówno bezstopniowa regulacja nachylenia i nacisku – niestety bez wyświetlacza – wymaga użycia klucza. Horsch oferuje również możliwość wyboru dwóch pozycji, jeśli nie zniechęci do tego konieczność przesuwania po jednej śrubie na każdy ząb. W przypadku Amazone, Horscha i Kuhna, gdy zęby ulegną częściowemu zużyciu, po ich przestawieniu na śrubach można będzie pracować na pożądanej głębokości. Podczas siewu producenci sami byli odpowiedzialni za regulację ustawień siewnika. Cel określony był jasno, chodziło o uzyskanie szybkich i równomiernych wschodów rzepaku i pszenicy. Wynik z liczenia kiełkujących roślin przedstawiono na wykresie "Ocena wschodów".

image
W przypadku rzepaku i pszenicy wschody na polu wynosiły średnio ponad 80%. Gorsze wyniki: Amazone (pszenica) oraz Kuhn i Kverneland (rzepak) firmy tłumaczą zbyt głębokim siewem.
FOTO: profi

W przypadku rzepaku połowa testowanych maszyn uzyskała ponad 80% wschodów, prawdopodobnie dzięki utrzymaniu głębokości siewu 2–3 cm. Na czele znalazł się Väderstad, a tuż za nim Horsch. Sprzęt marki Pöttinger i Lemken znalazł się na drugim miejscu. Pozostałe cztery maszyny miały poniżej 80% wschodów na polu podczas naszego testu, przy czym rzeczywista głębokość siewu wynosiła 3–5 cm. Kolejność była następująca: Köckerling i Amazone uzyskały około 78%, Kuhn 75%, a Kverneland 65%. Jednolitość wschodów była tu równie dobra, jak w pierwszej grupie siewników. Z wyjątkiem Amazone Cirrus wszystkie maszyny przy siewie pszenicy osiągnęły poziom 80% wschodów. Kverneland, Lemken i Pöttinger mają najwyższe wartości z udziałem prawie 90%. Köckerling i Väderstad z ok. 85%, Kuhn i Horsch z ok. 80%. Wschody roślin w przypadku Amazone były na poziomie 65%.

Wschody roślin zależą również od ustawienia maszyn. Pomimo określonej przez nas głębokości siewu przedstawiciele firmy Kuhn i Kverneland dla rzepaku i Amazone dla pszenicy oświadczyli, że będą siali głębiej, aby zapewnić bezpieczne zaopatrzenie w wodę w suchych warunkach. Najwyraźniej takie niewłaściwe ustawienie doprowadziło do gorszego rezultatu.

Który siewnik zwycięża w teście porównawczym?

Po naszych pierwszych wnioskach o siewnikach zaczepianych, przygotowania do siewu, zbiornika nasion i zapotrzebowania na moc uciągu (profi 2/2020), nie możemy i nie chcemy po drugiej części wskazywać zwycięzcy testu, ponieważ każda z testowanych maszyn ma swoje mocne strony. Wszystkie siewniki uniwersalne uzyskały np. wysokie noty za dokładność dozowania. Espro marki Kuhn był w czołówce pod względem usuwania resztek materiału siewnego. Dobre oceny za wykonanie próby kręconej i zmianę rodzaju uprawy miały miejsce szczególnie w przypadku Amazone Cirrus, Horsch Pronto i Kuhn Espro. Horsch, Kuhn i Pöttinger uzyskały bardzo dobre oceny za wyłączanie ścieżek przejazdowych i zamykanie połowy szerokości siewnika. W zakresie poprzecznego rozkładu rzepaku i pszenicy, na czoło wysunął się U-Drill Kvernelanda i Compact-Solitair firmy Lemken. Jeśli chodzi o prace regulacyjne związane z umieszczeniem nasion punkty zdobyły siewniki: Amazone, Köckerling, Kuhn, Kverneland, Lemken i Pöttinger. W zakresie wschodów roślin Lemken, Pöttinger i Väderstad wysunęły się nieco do przodu względem konkurentów.

W kolejnej części testu zaprezentujemy rozwiązania w zakresie kontroli sekcji.

Przeczytaj również pierwszą część testu ośmiu siewników: TEST PORÓWNAWCZY 8 SIEWNIKÓW 6-METROWYCH, CZĘŚĆ 1.

Artykuł pochodzi z magazynu profi 3-2020.

G. Eikel, S. Schulz, opr. jj

 

24. wrzesień 2024 09:49