StoryEditor

Jak najlepiej zbierać zielonki: sieczkarnią, prasą czy przyczepą samozbierającą?

Podczas testowania przyczepy samozbierającej Pöttinger mieliśmy okazję w tych samych warunkach pierwszego pokosu porównać przepustowość i jakość cięcia trzech maszyn pracujących w różnych technologiach: sieczkarni polowej, przyczepy samozbierającej i prasy. Która z nich zapewnia najleszą jakość zbioru?

21.06.2025., 15:00h
Artur JakubekArtur Jakubek

Metoda zbioru pasz objętościowych jest kwestią indywidualną każdego gospodarstwa. Chcielibyśmy przedstawić Wam, drodzy Czytelnicy, kilka argumentów, które ułatwią wybór technologii odpowiedniej dla warunków w Waszych gospodarstwach.

Czytaj także: Przyczepa Schuitemaker Rapide XC: zmienili wszystko, by poprawić jedno!

Czy przyczepa amozbierająca ma większą wydajność niż sieczkarnia?

Wydawać by się mogło, że temat przepustowości można szybko podsumować. Ale czy na pewno?
W pomiarach przeprowadzonych w naszym teście po raz pierwszy ustaliliśmy, że przyczepa samozbierająca marki Pöttinger podczas samego załadunku, nie wliczając zawracania, w ciągu godziny przerabia więcej zielonki (215 t świeżej masy, czyli 70 t suchej masy) niż sieczkarnia polowa (180 t świeżej masy; 59 t suchej masy na godzinę). Powód jest prosty. Po pierwsze firma Pöttinger oferuje odpowiednio mocny sprzęt do dużych ciągników, a po drugie sieczkarnia o mocy 539 KM cięła zielonkę na 23 mm, a więc nieco krócej niż przyczepa samozbierająca. Formując bele o średnicy 1,30 m prasoowijarka zbierała dokładnie 60 t świeżej masy (czyli 19,8 t suchej masy) na godzinę, ale wydajność zestawu ograniczała wyposażona w dwa ramiona owijarka. Gdyby nie ona, prasa pracowałaby z większą wydajnością.

image
Pracując zgrabiarką czterokaruzelową ułożyliśmy jednorodny pokos, który został zebrany wszystkimi trzema metodami zbioru.
FOTO: T. Bensing

Warto wiedzieć

  • Pod względem samej przepustowości, nie licząc transportu, dobrze wypada przyczepa samozbierająca.
  • Sieczkarnia polowa tnie bardziej równomiernie i na krótsze kawałki.
  • Każda technologia zbioru ma swoje uzasadnienie.

Podczas sianokosów to wydajność dzienna ma znaczenie!

Ważna jest średnia wydajność na godzinę z uwzględnieniem czasu załadunku, rozładunku i transportu. Przy odległości 1,5 do 2 km między polem a silosem, sieczkarnią w naszym teście realnie udawało się zebrać 100 t/h świeżej masy (czyli 33 t/h suchej masy). W przypadku zbioru przyczepą samozbierającą przy tej samej odległości do silosu, jeden cykl trwał ok. 15 minut, co oznacza, że przyczepa zbierała ok. 50 t s.m. (16,5 t s.m.) na godzinę. Z naszych doświadczeń wynika, że prasoowijarka z uwzględnieniem wymiany folii itd. osiąga wydajność ok. 35 t ś.m. (11,55 t s. m.) na godzinę. W tym scenariuszu nie uwzględnialiśmy czasu potrzebnego na zwiezienie bel.

Jaka długość cięcia w prasie i przyczepie samozbierajacej?

Producenci przyczep samozbierających i pras oferują dziś wielonożowe zespoły tnące. W naszym teście teoretyczna długość cięcia wynosiła 25 mm w przypadku przyczepy samozbierającej i 36 mm w przypadku prasoowijarki. Sieczkarnia polowa (John Deere 8400i) była wyposażona w 48 z 64 możliwych do założenia noży. Maksymalna długość cięcia wynosiła tym samym 23 mm, dzięki czemu bezpośrednie porównanie przepustowości i wydajności cięcia sieczkarni z przyczepą samozbierającą nie jest do końca miarodajne. Ale nawet przy paszy krótszej o 2 mm sieczkarnia tnie z niezmiennie dobrą jakością. Na wykresie „Porównanie jakości cięcia”.

image
FOTO: T. Bensing

przedstawiliśmy wyniki pomiarów przeprowadzonych przez DLG (patrz tabela: „Tak wykonaliśmy pomiary”).

TAK WYKONALIŚMY POMIARY

Na polu trawy o równomiernej wysokości zastosowaliśmy równolegle sieczkarnię, przyczepę samozbierającą i prasę zwijającą. Pokosy zostały wcześniej uformowane czterokaruzelową zgrabiarką 1403 marki Pöttinger. Na metr pokosu przypadało ok. 16 kg paszy o zawartości suchej masy 33%. Z prasy pobieraliśmy próbki paszy przy otwartej komorze prasowania. W przypadku sieczkarni i przyczepy samozbierającej pobraliśmy próbkę mieszaną z materiału w silosie przejazdowym. Próbki zostały osuszone na gładkiej powierzchni betonowej, a podczas suszenia były kilkakrotnie obracane. Próbki przeanalizowało DLG. Analizę długości sieczki powtórzono łącznie trzykrotnie dla każdej metody zbioru. Każdorazowo 1500 łodyg umieszczano w aparacie opracowanym przez DLG, który, fotografując je, rejestrował długość łodygi.

Wynika z nich, że 73% wszystkich łodyg trawy, która w uprawie polowej miały długość ponad 70 cm, było pociętych na kawałki o długości od 5 do 40 mm, przy czym 50% z nich mieściło się w przedziale 5–25 mm. W przypadku przyczepy samozbierającej i prasy na taką długość pociętych było ok. 30% łodyg. Zbiór prasą sprawia, że w paszy jest znacznie więcej zbyt długiej sieczki (41–80 mm lub więcej). Potwierdzają to także nasze wrażenia wizualne. Przyczepa samozaładowcza z wielonożowym zespołem tnącym w tym przypadku osiąga wynik znacznie bardziej zbliżony do wyników sieczkarni polowej.

image
Ta aparatura rejestrowała każdorazowo długości 1500 fragmentów łodyg.
FOTO: T. Bensing

Im mniejsza długość sieczki, tym łatwiej można rozłożyć i lepiej zagęścić zielonkę w silosie. Sprzęt do zagęszczania należy dobrać odpowiednio do wydajności zbioru! Warto pamiętać, że przy wydajności zbioru 100 t/h w przypadku sieczkarni do silosu trafia 33 t s.m., a przy 50 t/h świeżej masy – 17 t/h s.m. i taką ilość materiału trzeba szybko zagęścić.

Czytaj także: John Deere gwarantuje poziom spalania dla sieczkarni polowych 8600

Dlatego metoda zbioru pasz jest kwestią indywidualną każdego gospodarstwa. Sieczkarnia przygotowuje paszę z najbardziej stałą jakością i ma bardzo dużą dzienną wydajność zbioru. Przyczepa samozbierająca sprawdza się w uniwersalnych zastosowaniach i za jej pomocą przy zbiorze można łączyć zielonkę z różnych pól. Ponadto jest dobrym rozwiązaniem, gdy w gospodarstwie jest wiele rozproszonych pól, podczas gdy przemieszczanie się sieczkarnią wraz z pojazdem transportowym jest czasochłonne. Nie dziwi więc, że przyczepa samozaładowcza jest często stosowanym rozwiązaniem, łączącym wiele zalet.

Prasoowijarka pakuje paszę w folię bezpośrednio z pokosów i w porównaniu z pozostałymi technologiami ma najmniejszą wydajność godzinową. Oczywiście wydajność zależy od liczby i wielkości pól oraz ich oddalenia od miejsca składowania. Może być jednak obsługiwana przez jednego operatora, a dzięki temu nie wymaga udziału innych osób ani koordynacji zestawów maszyn. Za pomocą prasy bez problemu można także zbierać paszę niezależnie z poszczególnych obszarów pól.

Porównanie technologii zbioru pasz

Zespół pod kierownictwem Franza Händlera z Federalnego Instytutu Edukacyjno-Badawczego HBLFA Francisco Josephinum w Wieselburgu w Austrii wraz z firmą Pöttinger przeprowadził w roku 2022, w gospodarstwie w Turyngii, test porównawczy metod zbioru z użyciem przyczepy samozbierającej (długość cięcia 25 i 34 mm) i sieczkarni polowej. Oprócz zapotrzebowania na moc dla obu długości zespół rejestrował między innymi jakość cięcia, łatwość zagęszczania zielonki w silosie i wydajność powierzchniową poszczególnych łańcuchów technologicznych zbioru. Zbiór przeprowadzono w Turyngii, na polu o powierzchni 30 ha, z plonem 3,2 t suchej masy na hektar, przy odległości 3,1 km między polem a silosem. Obliczenia na modelu pokazują wydajność powierzchniową z uwzględnieniem czasu zawracania i transportu.

Na polu o średniej powierzchni 5 ha sieczkarnia polowa – w porównaniu z przyczepą samozbierającą – zbiera plon znacznie szybciej, a przede wszystkim ze stałą wydajnością na godzinę. Wyższy jest natomiast nakład pracy w zakresie logistyki i koordynacji, gdyż w zależności od liczby pojazdów transportowych trzeba zgrać pracę większej liczby kierowców. Jeśli jednak przyczepa samozbierająca pracuje blisko silosu, jedna przyczepa (w zestawie z ciągnikiem Fendt 942 Vario) osiąga w przybliżeniu połowę wydajności sieczkarni polowej (Claas Jaguar 950). W tym teście przy zbiorze z wykorzystaniem sieczkarni polowej łącznie z transportem zużycie paliwa wynosiło 6 litrów na tonę suchej masy. Według Instytutu BLT przyczepa samozbierająca zużywa jedynie 3 litry paliwa na tonę suchej masy.

image
Porównanie technologii zbioru pasz: sieczkarnią polową, przyczepą samozaładowczą i prasoowijarką.
FOTO: T. Bensing

Czy można określić najlepszą metodę zbioru zielonki?

Wszystkie metody zbioru mają plusy i minusy. Jest zbyt wiele zewnętrznych czynników (sposób kiszenia, struktura pól, łączna ilość zbieranego plonu, rodzaj paszy, warunki pogodowe, urządzenie dozujące itd.), by udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, którą z nich wybrać. Jeśli chodzi o samą wydajność cięcia, punktem odniesienia pozostaje nadal bęben sieczkarni, jednak technologie krótkiego cięcia stosowane, np. w przyczepie Pöttinger, wyraźnie za nim nadążają.

 

Artykuł pochodzi z magazynu profi 3-2024.

T. Bensing, opr. aj

22. czerwiec 2025 06:01