StoryEditorRaport z pracy

Dlaczego najmniejsza szóstka Valtry - model T145 jest tak popularny?

Valtra T145 jest drugim najlepiej sprzedającym się w Polsce ciągnikiem fińskiego producenta. Skąd takie zainteresowanie? Sprawdziliśmy w różnych pracach polowych. Oto nasze spostrzeżenia.
15.04.2023., 07:00h

Gdy obok siebie stoją dwa ciągniki o podobnej mocy, ale jeden z silnikiem cztero-, a drugi z sześciocylindrowym, większe zaufanie zdobywa szóstka. Skrupulatne porównanie obu rozwiązań wraz z pomiarem spalania przedstawialiśmy na przykładzie ciągników New Holland i Fendt (profi 1-2021). Tym razem skupiliśmy się na najmniejszym modelu 6-cylindrowym T145, który popularnością wśród ciągników Valtra w Polsce ustępuje tylko modelowi T175E. Latem podczas testu 6 polskich bron mulczowych (profi 6-2022) oraz jesienią w uprawie ścierniska po kukurydzy agregatami Mandam i siewie pszenicy Poznaniakiem (profi 1-2023), sprawdziliśmy, jak najmniejsza szóstka spisuje się w polu i ile paliwa zużywa w różnych zadaniach.

Gabaryty jak Valtra T175

Pod względem wyposażenia T145 Versu w zasadzie nie różni się od T175 Eco Versu (profi 6-2022). Ma taką samą przekładnię z wyposażeniem Versu, kabinę wraz z podłokietnikiem SmartTouch, terminalem i nawigacją. Największą różnicą jest jednostka napędowa AGCO Power, która w modelu T175 ma pojemność 7,4 l, a w testowanej Valtrze T145 jest nieco mniejsza – ma pojemność 6,6 l, generując moc maksymalną 114 kW/155 KM (w trybie drogowym nawet 125 kW/170 KM) i maksymalny moment obrotowy 680 Nm. Identyczne są również gabaryty obu modeli. Największa różnica między nimi tkwi w cenie, gdyż T145 Versu jest o 25 tys. zł tańsza od T175E Versu z takim samym wyposażeniem.

WARTO WIEDZIEĆ

T145 to najsłabszy 6-cylindrowy model Valtry z silnikiem AGCO Power o pojemności 6,6 l.

Przekładnia w Versu ma 4 zakresy i 5 biegów, przełączanych pod obciążeniem.

Przełożenia można zmieniać ręcznie lub w trybie automatycznym.

Podłokietnik SmartTouch

Warto zwrócić uwagę na podłokietnik SmartTouch z joystickiem i terminalem, który oprócz nawigacji, umożliwia również programowanie do kilkudziesięciu operacji w sekwencjach na uwrociach. Chętnie z tego korzystaliśmy podczas orki pługiem obracalnym. Zwalnianie do 5 km/h, unoszenie pługa, włączenie QuickSteer (do szybkiego skręcania kołami) i obrót pługa uruchamialiśmy jednym przyciskiem (M1), a opuszczanie pługa, wyłączanie QuickSteer i przyspieszanie z powrotem do prędkości roboczej, przyciskiem (M2). Operacje uruchamiają się automatycznie w sekwencji jedna po drugiej, zgodnie z ustawionym czasem lub pokonanym odcinkiem. Jest również możliwość ustawienia pauzy w ciągu operacji, co umożliwia zaprogramowanie obu wspomnianych sekwencji wyłącznie w jednym przycisku – super!

image
FOTO: Artur Jakubek

Valtra w teście bron mulczowych

Valtrą T145 Versu pracowaliśmy w sierpniowym teście sześciu polskich bron mulczowych. Jednak w szybkiej uprawie sprzętem o pokaźnej szerokości 7,5 (a nawet 9 m), z prędkością do 20 km/h, na zakresie D osiągała granice swoich możliwości. Nawet jeśli była to płytka uprawa, potrzebna jest mocniejsza jednostka, żeby pracować tak szybko, jak zalecają producenci bron. W tym zadaniu sprawdziła się T175 Versu.

Znacznie lepiej było podczas niszczenia ścierniska po kukurydzy 3-metrowym kultywatorem Mandam Spec HD na głębokość 12–15 cm z szerokimi podcinaczami. Z powodu ciężkiego wału zagęszczającego, wysuniętego daleko do tyłu, obawialiśmy się o trakcję przednich kół ciągnika na uwrociach. Jednak T145 dobrze sobie z nim radziła, nawet bez przedniego obciążnika. Na średnio ciężkiej i lekkiej glebie na przełożeniu C5, przy prędkości silnika ok. 1700 obr./min, Valtra mogła pracować nawet do 16 km/h – co jednak odradzamy, ze względu na zwiększone zużycie elementów roboczych. Przy 10,0 km/h, jak zaleca producent, Valtra zużywała ok. 8,6 l/ha na biegu C3 i przy 1500 obr./min. Taki wynik jest w porządku, zwłaszcza że korzystając z nawigacji, 3,11 ha uprawiliśmy w niecałe 1,5 h.

Valtra T145 Versu

Silnik

producent       AGCO Power

model       66 LFTN-D5

licz. cylindrów       6

pojemność       6,6 l

moc maks.       114 kW/155 KM

moc maks. w transporcie       125 kW/170 KM

maksymalny mom. obr.       680 Nm

Gabaryty

masa własna       7300 kg

dop. masa całkowita       13 500 kg

maks. szer./dł./wys. 2,5/5,8/3,13 m

rozstaw osi       2,99 mm

Ceny netto

w wyposaż. podst.       489 tys. zł

z pakietem Technologia Pro       569 tys. zł

dane producenta

Valtra T145 w orce i siewie

Również orka na ścierniku po kukurydzy 4-skibowym pługiem obracalnym Vogel & Noot, rozstawionym na ok. 1,8 m przy głębokości ok. 22 cm na średnio ciężkiej glebie nie stanowiła wyzwania dla testowanej szóstki, która miała jeszcze duży zapas mocy. Nowoczesne jednostki napędowe dobrze spisują się nawet na niskich prędkościach obrotowych, co można było odczuć podczas orki. Na lżejszej glebie w ręcznym trybie sterowania przekładnią silnik z powodzeniem pracował na 1400 obr./min. Naszym zdaniem, przełożyło się to na niskie zużycia paliwa. Otóż po zaoraniu 10,45 ha w ponad 6,5 h, komputer pokładowy wskazał zużycie 131 l (licząc z nawrotami), co daje średnią 12,47 l/ha przy prędkości roboczej 9–10 km/h (na C3). Nawet na długim na ok. 500 m polu przy tej prędkości to naszym zdaniem dobry wynik.

image
FOTO: Artur Jakubek

Valtra T145 z siewnikiem Poznaniak

Korzystając z nawigacji o dokładności 2 cm, w którą był wyposażony testowany ciągnik, zaprzęgliśmy 155-konną Valtrę do niedużego, 3-metrowego siewnika mechanicznego Unia Poznaniak. Celem było sprawdzenie, czy rzeczywiście (za) duży ciągnik, sprzężony ze zbyt małym osprzętem, generuje duże zużycie paliwa. Ze względów konstrukcyjnych i do utrzymania równomierności wysiewu Unia zaleca siew z prędkością do 8 km/h. W siewie Poznaniakiem, przy prędkości obrotowej silnika ok. 1300 obr./min zużycie paliwa wyniosło nieco ponad 4,2 l. Wynik całkiem niezły, biorąc pod uwagę, że z tym siewnikiem z powodzeniem radzi sobie nawet 100-konny ciągnik.

Czy 6 cylindrów dużo pali?

Często słyszymy opinie, że duży 6-cylindrowy silnik musi dużo palić. Należy jednak zwrócić uwagę, że 6 cylindrów i duża pojemność zapewnia również wysoki moment obrotowy, co wykorzystywaliśmy podczas testów T145 Versu, obniżając obroty silnika do możliwie niskich wartości. W konsekwencji zużycie paliwa kształtowało się na dobrym, niskim poziomie. Jeśli ktoś pracuje przekładnią Versu w trybie automatycznym, oprócz fabrycznie ustawionych wartości obrotów (za wysokich naszym zdaniem), może także samodzielnie definiować liczbę obrotów, przy których następować ma zmiana przełożeń, dopasowując je do rodzaju prac.

Bogate opcje wyposażenia Valtry T145

Nie bez znaczenia dla zużycia paliwa jest również fakt, że Valtra oferuje wiele funkcji automatycznych w pakietach Technologia Pro oraz Technologia Pro X. W wśród nich jest nawigacja Valtra Guide, asystent linii prowadzenia, a także Auto U-Pilot, z którego korzystaliśmy podczas orki. Funkcja ta znacznie upraszcza zawracanie na uwrociu, zwłaszcza jeśli trzeba przy tym wykonać kilka operacji. Jeśli ciągnik wyposażony jest dodatkowo w funkcję SmartTurn z identyfikacją kąta skrętu, będzie automatycznie zawracał na uwrociach, zgodnie z tym jak zostanie przez nas zaprogramowany. Praca z tymi funkcjami automatycznymi również pozwala zaoszczędzić paliwo. Skąd więc takie zainteresowanie modelem T145? Otóż, wbrew idei downsizingu, solidne 6-cylindrowe jednostki są nadal na topie!

dr Artur Jakubek

29. październik 2024 11:35