Białoruski producent ciągników od wielu lat oferuje stalowe dwuśladowe układy gąsienicowe, ale po raz pierwszy pojawiła się w nim gumowa opcja czterogąsienicowa.
Testy przebiegają pomyślnie
Zadowolona z ostatniego roku testów firma MTZ (Mińska Fabryka Traktorów) ujawniła niektóre szczegóły techniczne nowego ciągnika. Prace rozwojowe rozpoczęły się w 2018 roku, a prototyp był gotowy przed końcem roku. Dostarczane przez włoską firmę Poluzzi, cztery jednostki gąsienicowe są wyposażone w przednie pasy o szerokości 760 mm i tylne o szerokości 900 mm.
Gąsienice łagodne dla gleby
Powierzchnia styku pod przednią osią wynosi 2,17 m², a z tyłu 3,42 m². Deklarowane naciski na glebę są pięciokrotnie niższe niż w traktorze na pojedynczych kołach, producent informuje, że jednostki gąsienicowe można zamienić na standardowe koła ciągnika w ciągu kilku godzin. Główne zalety systemu gąsienicowego to możliwość wjazdu na teren wcześnie wiosną i kontynuowania pracy późną jesienią, zmniejszenie zagęszczenia i oszczędność paliwa rzędu 15%.
Jeszcze nie dla Europy
Pod maską nowego Belerusa jest 364-konny silnik Cat C9 spełniający normę Stage IIIa przeznaczony jest on na rynki gdzie ciągniki rolnicze spełniające tę normę są dopuszczone do sprzedaży, przekładnia Powershift zapewnia 30 przełożeń w przód i 12 w tył. Maksymalna prędkość ciągnika na kołach wynosi 40 km/h, a na gąsienicach spada do około 25 km/h. W przyszłości planowane jest zainstalowanie silnika Stage V w modelu 3525. Dzięki temu, ciągnik mógłby ostatecznie trafić do europejskich dealerów. Okaże się, czy będzie on dostępny z opcją gumowych gąsienic.
Prace nad systemem gąsienicowym
Firma MTZ opracowała również dwa inne prototypy traktorów z gąsienicami gumowymi. Pierwsza to czterośladowa wersja 212-konnego Belarus 2022.3, ponownie wykorzystująca gąsienice Poluzzi (610 mm z przodu / 762 mm z tyłu). Drugi to 3525 z gąsienicami tylnymi. Naszej redakcji ciągniki Belarus również są dobrze znane, wiosną tego roku testowaliśmy model 1523.3.
opr. łs
fot. firmowe