
Precyzyjny wysiew kukurydzy to klucz do równomiernych wschodów i maksymalizacji plonów – niezależnie, czy mówimy o uprawie na ziarno czy na kiszonkę. Na rynku dominują siewniki pneumatyczne, które można podzielić na dwie główne grupy: podciśnieniowe i nadciśnieniowe. Każdy z tych systemów ma swoje zalety – pytanie, który będzie lepszy dla Twojego gospodarstwa?
Podciśnieniowy – sprawdzony klasyk
W siewnikach podciśnieniowych nasiona przysysane są do tarczy wysiewającej dzięki podciśnieniu, a następnie trafiają do bruzdy siewnej. To rozwiązanie znane i sprawdzone, które dobrze radzi sobie w typowych warunkach polowych, także przy wilgotnej glebie. Prędkość robocza sięga tu zwykle 10–11 km/h, co przy szerokościach roboczych 6–8 rzędów daje rozsądną wydajność.
Podciśnieniowe siewniki cenią przede wszystkim średnie gospodarstwa, które szukają niezawodności, precyzji i umiarkowanej ceny zakupu. Dodatkowym atutem jest relatywnie niskie zapotrzebowanie na moc – większość modeli dobrze współpracuje z ciągnikami o mocy od 100 KM.
Nadciśnieniowy – prędkość i wydajność
W przypadku siewników nadciśnieniowych zasada działania jest podobna, ale zamiast zasysania nasion, powietrze działa odwrotnie – wypycha je z tarczy i "wstrzeliwuje" w bruzdę. W efekcie prędkości robocze mogą sięgać nawet 17 km/h, co znacząco zwiększa wydajność.
To rozwiązanie dedykowane dużym gospodarstwom i firmom usługowym, które sieją kukurydzę na dużych areałach i muszą optymalizować czas pracy. Wydajność idzie tu w parze z precyzją, ale rośnie też zapotrzebowanie na moc i wydajność hydrauliki – często wymagane są ciągniki znacznie powyżej 150 KM.
Równomierność przede wszystkim
Niezależnie od wyboru systemu dozowania nasion, kluczowe dla sukcesu są równomierne wschody. Nawet jednodniowe opóźnienie we wschodach skutkuje słabszym wigorem roślin i mniejszym plonem. Dlatego producenci, jak choćby Horsch, oferują rozwiązania takie jak AutoForce – układ automatycznej regulacji docisku sekcji, który dostosowuje się do zwięzłości gleby i pomaga utrzymać jednakową głębokość siewu.
Do tego dochodzą technologie takie jak ISOBUS, zmienne dawkowanie nasion, sterowanie sekcjami (Section Control) czy napędy elektryczne aparatów wysiewających, które nie tylko podnoszą precyzję, ale i realnie wpływają na oszczędności.
Z czym warto doposażyć siewnik?
Standardem jest podsiewacz nawozu, który pozwala aplikować np. Polidap bezpośrednio w redlinę. Coraz częściej rolnicy wybierają też podsiew mikrogranulatu – szczególnie w latach suchych – oraz systemy zmiennego docisku sekcji, które automatycznie dostosowują się do warunków glebowych na mozaice glebowej.
Czas decyzji – zapraszamy do Młodzikowa
Jeśli wciąż nie wiesz, który system będzie lepszy dla Twojego gospodarstwa – odwiedź Młodzikowo! Już w najbliższy piątek, 11 kwietnia, odbędą się tu kompleksowe pokazy siewników do kukurydzy. Zobaczysz w akcji zarówno siewniki podciśnieniowe, jak i nadciśnieniowe, porównasz precyzję odkładania nasion, a także skorzystasz z wiedzy ekspertów z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
W części wykładowej dr Dawid Wojcieszak opowie o wpływie techniki siewu na wyrównanie wschodów, a dr hab. Łukasz Sobiech omówi zagrożenia ze strony patogenów i sposoby ich ograniczania. Pokazy praktyczne umożliwią bezpośrednie porównanie różnych zestawów siewnych, a wyniki testów wschodów będą systematycznie publikowane w formie newslettera dla uczestników wydarzenia.
Jakie siewniki wystąpią w pokazie?
- Horsch Maestro 6 TX
- Agro-Masz Falcon 6E
- MaterMacc MS 8230
- Sola Velox
- Väderstad Tempo F8
- Mzuri Pro-Til 4T Select z systemem Xzact 6
Zatem – nadciśnienie czy podciśnienie? Zamiast zgadywać, sprawdź sam – przyjedź do Młodzikowa i wybierz siewnik, który najlepiej odpowiada potrzebom Twojego gospodarstwa!
opr. Łukasz Siara