Ci, którzy cenią sobie wygląd i nie potrzebują zaawansowanych rozwiązań technicznych i dużej mocy, mogą zainteresować się ciągnikami serii JX. Te proste modele dobrze sobie radzą podczas pracy na polu i podwórzu. Przyjrzyj się też wersji JXU, która sprawdza się w uniwersalnych zastosowaniach z ładowaczem czołowym, a także w pracach pielęgnacyjnych. Ta seria to udoskonalone ciągniki marki Case IH o atrakcyjniejszym, nowoczesnym wyglądzie.
Bez elektronicznych ozdobników
Kupując ciągnik znanej firmy zyskuje się przede wszystkim łatwy dostęp do części zamiennych i w razie potrzeby do rozbudowanej sieci warsztatów marki Case IH. Można je znaleźć w całym kraju. Tym bardziej, że w ciągnikach JX/JXU nie ma wielu elektronicznych ozdobników, więc masz także możliwość samodzielnego usunięcia awarii bez sprzętu diagnostycznego. Można się także przyjrzeć ciągnikom w kolorze niebieskim, które mają identyczną budowę z wyjątkiem kształtu dachu. To typowy przykład ciągników oferowanych w ramach koncernu. Ważna wskazówka: jeśli bardziej lubisz kolor niebieski niż czerwony, możesz kupić kopię znanej serii TLA lub T5000, obie marki New Holland.
Trzy i cztery cylindry
Rynek maszyn używanych oferuje wiele modeli o mocy od 60 KM (JX 60) do 100 KM (JX 110 U Maxima). Mniejsze wersje wyposażono w trzycylindrowy silnik, a większe ponad 70 KM mają cztery cylindry. Popularne modele czterocylindrowe zazwyczaj pracują bezproblemowo. Również zużycie paliwa nie jest wygórowane – o ile nie rozpędza się silników do dużych prędkości obrotowych.
Istotne znaczenie mają tu skrzynie biegów. Gdyby miały inne, lepsze przełożenia, silnik potrzebowałby mniej paliwa w niektórych pracach. Więc ostrożnie z pochopnym zrzucaniem winy za wysokie spalanie na silnik!
Sporo pali w transporcie
Wystarczy prosty przykład: ciągnik bez trudu jedzie po drodze z prędkością 40 km/h. Niestety, osiąga tę prędkość tylko przy najwyższej prędkości obrotowej silnika. Kto zamierza dużo pracować nim w transporcie, szybko zauważy wysokie zużycie paliwa.
Z tej obserwacji można wysnuć wniosek, że działy rozwoju silników i skrzyń biegów w koncernie CNH nie współpracowały w tym zakresie zbyt efektywnie. W tych ciągnikach wydaje się istnieć jeszcze jeden problem – między silnikiem i przekładnią – a mianowicie sprzęgło. Trwałość tego podzespołu rozczarowała już wielu użytkowników wspomnianych modeli. I to nierzadko w ciągu pierwszych 1000 godzin pracy, a później kilka razy.
Cały artykuł w magazynie "profi" 3/2019 str. 70-73.
Kombajny Case IH - kliknij tutaj.