StoryEditor

Test profi: John Deere 5075M vs 5075E

Ciągnik w wersji cabrio? Czy to wygodne rozwiązanie? Sprawdziliśmy, jak bardzo różnią się od siebie dwa 75-konne ciągniki marki John Deere. Model 5075E bez kabiny pracował ramię w ramię z modelem klasy średniej – 5075M.

22.10.2020., 00:00h

Oferta małych ciągników o mocy 75 KM to dla wielu producentów więcej niż tylko nisza. Sprzedaż utrzymuje się na dobrym poziomie, a z ładowaczem czołowym nawet takie „maluchy” potrafią sporo przewieźć w większych gospodarstwach. Jako że są to wielozadaniowe ciągniki, wyposażone w ładowacz czołowy, pokusiliśmy się o porównanie modeli klasy średniej i cabrio.

John Deere 5075E vs 5075M

Decydujące znaczenie mają przy tym nie tylko rozwiązania techniczne, ale także cena: model 5075M kosztuje w porównaniu z  5075E…. pełną treść artykułu w znajdziesz w „profi” 6/2020.


3-cylindry pod maską

Silniki w obu modelach niczym się nie różnią – pod maskami znajdują się 3-cylindrowce John Deere PowerTech E o pojemności skokowej 2,9 l. W całej serii 5M tak mały silnik występuje tylko w 5075M, który w tej serii jest najmniejszym modelem. Jego więksi bracia, poczynając od 5090M, mają silniki 4-cylindrowe o pojemności 4,5 l. Model 5075E jest z kolei największy w serii 5E, która obejmuje cztery modele od 50 do 75 KM. Wszystkie mają ten sam model silnika. 

Norma emisji Stage V

W obu testowanych ciągnikach jest filtr cząstek stałych, chłodzony układ recyrkulacji spalin i chłodnica powietrza doładowującego, dzięki czemu spełniają wymogi normy emisji spalin Stage V. Byliśmy ciekawi, czy oba silniki uzyskują tę samą moc i czy mają na to wpływ różnice w przekładni. Wszystkie wyniki tych pomiarów przedstawiliśmy w tabelach. Jak podaje firma John Deere, w obu modelach przy znamionowej prędkości obrotowej moc silnika wynosi 55 kW/75 KM. W modelu cabrio moc na WOM to maksymalnie… więcej w profi 6/2020.

Duży zbiornik paliwa w 5075M

Patrząc na wielkość zbiornika paliwa, 5M powinien pić jak smok. Imponujące 198 l wystarcza nawet na najdłuższe dni pracy. Ciągnikiem cabrio natomiast najlepiej wyjeżdżać tylko do krótszych prac, bo zapas oleju napędowego wynosi tu zaledwie 82 l. Pod względem zużycia paliwa oba modele różnią się nieznacznie, przy czym korzystniej wypada jednak 5E. Na obu „jelonkach” najlepiej pracować przy niskich obrotach (poniżej 1900 obr./min), wtedy spalanie jest zadowalające. W zakresie obciążenia częściowego różnice w zużyciu paliwa są z pewnością mniej istotne.

Sterowanie dźwignią obrotów silnika

Oba traktory są już wyposażone w dźwignię ręcznej regulacji obrotów, która pracuje lekko, jednak w obu modelach brakuje przy niej regulowanego ogranicznika położenia, nie mówiąc już o pamięci prędkości obrotowej. Ponadto w modelu 5075M dźwignię gazu ręcznego można niechcący przestawić prawą ręką podczas obsługi elementów sterujących. Szkoda.

PowrReverser

W przekładnię nawrotną przełączaną pod obciążeniem wyposażone są oba traktory – to w zasadzie oczywistość w tej lidze. W związku z tym firma John Deere zastosowała w obu testowanych modelach opcję sterowania modulacją dla przekładni PowrReverser. W praktyce różnica jest wprawdzie zauważalna, ale zmienił się przede wszystkim czas zmiany kierunku, a mniej dynamika. Co typowe dla John Deere, oba ciągniki na tym samym biegu jadą szybciej do tyłu. To nie zawsze jest pomocne podczas prac z użyciem ładowacza czołowego, a przy tylko 75 KM pod maską ważny jest odpowiedni dobór przełożenia, aby mały silnik się nie dławił przy ruszaniu.

Chętniej wsiadamy do John Deere 5075E

W modelu 5075M przekładnia z czterema (zsynchronizowanymi) zakresami, czterema biegami i dwoma przełożeniami zmienianymi pod obciążeniem, jest znacznie bardziej zaawansowana. Mimo to podczas testu traktorzyści chętniej wsiadali na 5075E (przynajmniej przy bezdeszczowej pogodzie). 

Pełen test porównawczy ciągników John Deere 5075E i 5075M znajdziesz w „profi” 6/2020.

opr. aj

18. kwiecień 2024 05:42