StoryEditor

Claas gotowy do siewu

Przegląd smarowania, hydrauliki i ustawienia GPS, czyli przygotowanie ciągnika do siewu zbóż.

26.08.2021., 00:00h

Pośpiech nie jest dobrym doradcą, tak można odczytać przesłanie firmy Claas, a propos przygotowanie ciągnika do prac polowych, w tym siewu zbóż. Podstawowe znaczenie dla niezakłóconej pracy ciągnika ma systematyczne sprawdzanie czystości filtrów, ich wymiany i nieprzekraczanie interwałów wymiany oleju. - Poza tym warto ocenić wizualnie, czy nie ma wycieków z tych podzespołów, a także osi przedniej, tylnych zwolnic i innych elementów instalacji hydraulicznej – doradza Michał Adamczak z firmy Claas. Następnie trzeba sprawdzić czystość filtrów kabiny i siewnika.

Technika lubi czystość

Warto także zwrócić uwagę na elementy, które często uznawane są za oczywiste, takie jak: elektroniczne funkcje ciągnika (zwłaszcza w nowszych modelach), działanie oświetlenia, układu hamulcowego, układu kierowniczego, przekładni czy nawet samego podnośnika. W okresie siewów nie bez znaczenia jest dbanie o czystość maszyny: począwszy od chłodnic, które pozwalają utrzymać poprawną temperaturę, przez szyby kabiny, mające wpływ na bezpieczeństwo, aż po podwozie, co łączy oba aspekty wskazane powyżej. 

Zużycie elementów

Sprzęgając ciągnik z siewnikiem, powinniśmy mieć pewność, że maszyny są poprawnie połączone. „Nie zapominajmy o sprawdzeniu elementów TUZ ciągnika, stopnia zużycia sworzni i tulei, kul i haków, miejsc połączeń siłownika” – wymienia Krzysztof Gomolla z Claas Polska. Sprzęganie siewników przez zaczep transportowy lub polowy – należy wykonać starannie i w razie wykrycia jakichkolwiek nieprawidłowości trzeba bezwzględnie wymienić uszkodzone elementy.

Korozja styków 

Nierzadko podczas postoju siewnika od ostatniego siewu we wtyczkach pojawia się korozja styków elektrycznych, co może skutecznie wyeliminować poprawny przepływ prądu, a co za tym idzie – zasilanie, sterowanie, kontrolę bądź regulację ilości wysiewanego materiału. Instalację elektryczną należy przejrzeć pod kątem uszkodzeń zewnętrznych przewodów.

Nie przegrzej oleju

Pracując z siewnikiem pneumatycznym nie można zapominać o tym, że do właściwego działania potrzebują dużych ilości powietrza z wentylatora, który z napędzany jest przez układ hydrauliczny ciągnika (rzadziej przez wałek WOM). Dlatego istotne znaczenie ma sprawdzenie w ciągniku poziomu oleju hydraulicznego i stan jego filtra. W przeciwnym razie może dojść do problemów z utrzymaniem właściwych obrotów wentylatora, przegrzewaniem się oleju w układzie hydraulicznym. Poza tym silnik będzie musiał pracować na zwiększonych obrotach, aby utrzymać właściwe ciśnienie oleju. Z tyłu ciągnika warto sprawdzić, czy nie ma wycieków z szybkozłączy, a ciśnienie powietrza w kołach jest właściwie dobrane i równe po obydwu stronach maszyny.

Znaczniki i licencja

Istotnym zagadnieniem związanym ze sprzężeniem ciągnika z siewnikiem jest właściwe ustawienie znaczników oraz kontrola luzów w trzypunktowym układzie zawieszenia. W ciągnikach wyposażonych w systemy jazdy automatycznej GPS Pilot należy przed rozpoczęciem siewu wykonać krótką kalibrację, aby sprawdzić, czy ciągnik z siewnikiem poruszają się po właściwych ścieżkach. Jak możemy to zrobić? Zaczynamy od ciągnika – upewniamy się, że terminal odbiera sygnał korekcyjny, np. RTK NET. Siew zbóż z korektą EGNOS jest mało wydajny i będzie narażał na duże straty z powodu omijaków oraz nakładek. Należy więc sprawdzić, czy została wykupiona licencja – np. systemu ASG-EUPOS – i czy okres jej trwania wystarczy na czas siewów. W przypadku ASG-EUPOS zamawianie licencji i wnoszenie opłat jest zautomatyzowane – potrzebujemy zaledwie 10 minut, by cieszyć się dokładnością RTK 2–3 cm. 

Odchylenie 2-3 cm

Druga kwestia to sprawdzenie karty SIM i jej ewentualne doładowanie. Przed spięciem ciągnika z siewnikiem polecamy wykonać próbny przejazd linią A = B w dwie strony i skontrolować, czy ciągnik porusza się dokładnie po tych samych śladach – maksymalne odchylenie powinno wynosić 2–3 cm. Jeżeli jest ono większe, należy przeprowadzić powtórną kalibrację systemu jazdy automatycznej oraz upewnić się, czy wymiary ciągnika podane w kalibracji są prawidłowe. 

Po spięciu ciągnika z siewnikiem i kontroli luzów wprowadzamy szerokość roboczą siewnika, w siewnikach redlicowych mnożymy ilość redlic razy szerokość międzyrzędzia i wynik wprowadzamy jako szerokość roboczą. Następnie wykonujemy próbny przejazd po linii A = B. Nie ma znaczenia czy siewnik jest zawieszany, czy zaczepiany. W zdecydowanej większości tego typu maszyn ślady przejazdu siewnika na zadanej głębokości roboczej powinny się pokrywać. 

Uciąg boczny

W części siewników, głównie tych wyposażonych dodatkowo w sekcję talerzową, dochodzi do tzw. uciągu bocznego. W takim przypadku podczas kontrolnego przejazdu po linii A = B ślady przejazdu ciągnika będą się pokrywać, ale ślady siewnika już nie. W tej sytuacji należy zmierzyć wartość różnicy [X] (patrz schemat), podzielić ją na pół i wynik wprowadzić w ustawieniach geometrii maszyny jako przesunięcie w prawo/lewo. Na koniec wykonujemy trzy krótkie próbne przejazdy po linii A = B w sekwencji: wjeżdżamy w pierwszy ślad, zawracamy, omijamy jeden przejazd, wjeżdżamy w trzeci ślad, znów zawracamy i wjeżdżamy w środek drugim śladem. Jeżeli przejazdy ciągnika z siewnikiem są równe, można przystąpić do siewu. Przygotowania ciągnika i systemu GPS nie jest skomplikowany, w razie problemów warto zwrócić się do dostawcy sprzętu. 

opr. jj

24. kwiecień 2024 17:56