Zakończono pierwszą z dwóch serii pokazów Demo Tour zorganizowanych przez firmę Agrihandler. Zaprezentowano kompletny ciąg technologiczny zbioru i pielęgnacji traw, począwszy od koszenia, przez zbiór przyczepą samozbierającą, po napowietrzanie i nawożenie darni gnojowicą. Przedstawiono również maszyny, które w ofercie firmy Agrihandler pojawiły się stosunkowo niedawno, bo na początku tego roku. Mowa o ciągnikach Steyr, siewnikach Horizon oraz opryskiwaczach CHD z Holandii. Tyle maszyn i marek zgromadzonych w jednym miejscu przez jedna firmę, to robiło wrażenie.
JCB Fastrac - jedyny taki
Jedną z jaśniejszych gwiazd pokazów Demo Tour był ciągnik JCB Fastrac 8330 wyposażony w silnik AGCO Power o pojemności 8,4 l i mocy maksymalnej 348 KM. Dzięki bezstopniowej przekładni ML260 Fastrac może poruszać się po drogach publicznych z prędkością do aż 70 km/h! Sprzyjają temu różnorakie rozwiązania konstrukcyjne, których czasem próżno szukać w konstrukcjach innych producentów. Dobrą stabilność prowadzenia i komfort jazdy nawet po wyboistym terenie zapewnia rama ciągnika, na której osadzona jest kabina oraz dwie, amortyzowane hydropneumatycznie osie. To dość nietypowe rozwiązanie, jak na ciągnik rolniczy, ale sprawdza się przy dużych prędkościach. Bezpieczeństwo prowadzenia zapewnia kontrola trakcji oraz hamulce tarczowe wyposażone w ABS. Producent zapewnia, że poziom hałasu w kabinie to tylko 67 dB.
Kosiarki rodem z Finlandii
Jako pierwszy na polu pokazowym pojawił się Fastrac 8330 wyposażony w zestaw 3 kosiarek Elho. Fińskie kosiarki są w ofercie firmy Agrihandler od wiosny 2021 roku, o czym pisaliśmy tutaj. Na przednim TUZ pracował model NM 3700 F, o którym więcej piszemy w „profi” 4-2021. Dwie tylne kosiarki to modele o regulowanej szerokości roboczej od 9,4 do 10,5 m. Zestaw przeznaczony do dużych gospodarstw i firm usługowych. Producent zapewnia, że ich obsługa jest łatwa, a omijanie przeszkód podczas koszenia umożliwia system zawieszenia AutoBalance oraz układ HydroActive, który odchyla kosiarkę do tyłu i do góry. Po doposażeniu kosiarek w GPS, szerokość robocza na zakrętach jest automatycznie regulowana, więc nie powstają omijaki. Tylne kosiarki wyposażone były w ślimakowe przenośniki, dzięki czemu od razu po skoszeniu formowały pokos trawy, który zbierała przyczepa Schuitemaker.
Lepiej trawę podrzucić niż przenosić na rotor
Rapide 5800 to wielozadaniowa przyczepa samozbierająca wyposażona w podbieracz, który jest wleczony. Za podbieranie trawy odpowiada 6 rzędów palców. Co ciekawe, trawa jest podnoszona do góry i przekazywana od razu na rotor, dzięki czemu mniej obciąża podbieracz, a producent deklaruje szybszy załadunek. Nadążne sterowanie tylną osią przyczepy sprawia, że zestaw nie pozostawia dodatkowych śladów kół. Skrzynia załadunkowa jest wykonana z mocnych profili i grubej blachy, więc po latach eksploatacji przyczepy wolno tracą na wartości. Prędkość zbioru w odpowiednich warunkach może sięgać nawet 15 km/h.
Ładowarka JCB 435 S
Po zwiezieniu trawy na pryzmę, do akcji wkracza ładowarka. Firma Agrihandler zaprezentowała model przegubowy 435 S z silnikiem Cummins. Maszyna pracuje z 6 biegową przekładnią Powershift, a przeniesienie napędu na koła realizowane jest przez przekładnię hydrokinetyczną. Układ hydrauliczny zasilany jest dwoma pompami hydraulicznymi o łącznym wydatku ponad 260 l/min.
Aerator Evers Agro
Bardzo ważny zabiegiem po skoszeniu łąki jest jej napowietrzenie. Agrihandler zaprezentował aerator zawieszany o szerokości roboczej 6 m, marki Evers Agro. Noże rozmieszczone pionowo na wale zagłębiają się na kilka cm w glebę rozluźniając jej strukturę, a dzięki dwóm ostrzom (na wejściu i wyjściu z gleby) nie uszkadzają darni. Taki zabieg nie tylko stymuluje trawę do krzewienia, powoduje lepsze krążenie składników pokarmowych i zwiększa pojemność wodną gleby, ale eliminuje także niechciane chwasty. Aerator jest również skutecznym narzędzie do walki z gryzoniami.
Beczkowóz Veenhuis
Ostatnią maszyną zaprezentowaną w ciągu technologicznym zbioru traw był beczkowóz ciągniony Veenhuis z automatyką załadunku i precyzyjnego sterowania dawką gnojowicy. Za aplikacją doglebową odpowiada adapter sprzężony z beczką za pomocą 4-punktowego układu zawieszenia, dzięki czemu dobrze kopiuje nierówności terenu. Szerzej o zaletach doglebowej aplikacji gnojowicy pisaliśmy w „profi” 6-2020. Co ważne, podczas bezpośredniej aplikacji gnojowicy w glebę nie wydziela się charakterystyczny nieprzyjemny zapach.
Ciągniki rodem z Austrii
Podczas Demo Tour zaprezentowano również ciągniki Steyr, których firma Agrihandler jest dealerem w województwach dolnośląskim, opolskim i śląskim. Z aeratorem Evers Agro współpracował Steyr Terrus 6270 CVT, z siewnikiem do traw – Steyr 4125 Profi, ze ścielarką Elho – Steyr 4120 Multi, a a opryskiwaczem CHD – Steyr 6165 Impuls CVT.
Siewniki Horizon
Mocne zwieszenie na równoległoboku i system Delta Force, który reguluje nacisk na glebę w zależności od jej nośności, to cechy charakterystyczne siewnika precyzyjnego marki Horizon. Na glebach luźnych nacisk jest mniejszy, a na ciężkich – większy, aby utrzymać równomierną głębokość wysiewu. Producent deklaruje dokładność wysiewu na poziomie 99,8% pod względem ilości wysiewu. Siewnik wyposażony jest w układ identyfikowania pojedynczych nasion.
Oprysk co 25 lub co 50 cm
Opryskiwacz CHD to kolejna nowość w ofercie firmy Agrihandler. Maszyna rodem z Holandii ze zbiornikiem o pojemności 6700 l, wyposażona była w belkę opryskową o szerokości 33 m, jednak największy model flagowy CHD ma tandemowy układ jezdny, pojemność 11 tys. l i belkę o szerokości 54 m. Zbiornik wykonany z PVC wyposażony jest w przegrody, które eliminują powstawanie fali podczas transportu. Dzięki temu, że ciecz robocza krąży w układzie opryskowym nawet na postoju, od pierwszych metrów opryskujemy całą dawką cieczy. Głowice na belce opryskowej rozmieszczone są co 25 cm, a zastosowanie dwóch niezależnych obiegów (A i B) cieczy roboczej, umożliwia założenie naprzemiennie dwóch rodzajów rozpylaczy i wybór rodzaju rozpylaczy bez wychodzenia z ciągnika.
Druga seria Demo Tour już we wrześniu
Podczas pierwszej w 2021 roku, serii pokazów Demo Tour dopisała nie tylko pogoda, ale również frekwencja. W kulminacyjnych momentach było ponad 100 widzów. Z niecierpliwością czekamy na kolejną serię pokazów, która zaplanowana jest na wrzesień 2021 roku.opr. aj
fot. Jakubek