Areał uprawy ziemniaków nie wykazuje tendencji do zwiększania się, prawdopodobnie dlatego program odchwaszczania tej uprawy jest od kilku lat dość stabilny.
Zabiegi odchwaszczania są wykonywane w dwóch podstawowych terminach – przed- i powschodowym. Specyfika uprawy ziemniaków również ma wpływ na ochronę tych plantacji przed zachwaszczeniem. Dotyczy to głównie zabiegów przedwschodowych. Należy je wykonywać po ostatnim obredlaniu i koniecznie po zabronowaniu pola. Ciecz opryskowa po zabiegu wykonanym bezpośrednio po obredleniu zostałaby równomiernie naniesiona na redliny i bruzdy. Wiatry i deszcze powodują erozję i obsuwanie się ziemi z redlin do bruzd. W efekcie następuje skumulowanie substancji czynnej na dnie bruzd, gdzie rzeczywiście nie ma chwastów, natomiast boki redlin, gdzie stężenie preparatu jest mniejsze zaczynają porastać. Dlatego po ostatnim obredleniu profil gleby należy podczas bronowania nieco „spłaszczyć”, aby uniknąć przemieszczania się substancji czynnej.
Zacząć i skończyć z linuronem
Preparaty zawierające linuron w największym stopniu są wykorzystane właśnie do odchwaszczania ziemniaków. Zwalczają dwuliścienne gatunki chwastów (gorczyca polna, gwiazdnica pospolita, komosa biała, niezapominajka polna, pokrzywa żegawka, sporek polny, starzec zwyczajny, tasznik pospolity, tobołki polne, wyka ptasia, żółtlica drobnokwiatowa). Obecny sezon jest ostatnim, podczas którego będzie można je zastosować. Na szczeblu Unii Europejskiej podjęto decyzję o wycofaniu linuronu. Nie należy się zaopatrywać w te związki na zapas, mało tego, trzeba przejrzeć magazyny i jeżeli „jakiś” linuron w nich zalega, to koniecznie wykorzystać sytuację i ochronić nim ziemniaki.
Więcej o uprawie ziemniaków można przeczytać w najnowszym numerze Agrotechniki