Aby dowiedzieć się, jak plonowały ziemniaki, udaliśmy się do Andrzeja Kowarza z Pigłowic (woj. wielkopolskie). Produkcję roślinną skupił na ziemniakach jadalnych (60–70 ha), cebuli (około 20 ha), burakach cukrowych (około 6 ha) oraz dostarczaniu paszy dla zwierząt – kukurydzy na kiszonkę (około 40 ha).
Andrzej Kowarz w ogóle nie sieje zbóż ani rzepaku. Głównymi roślinami towarowymi są ziemniaki i cebula. Ziemniaki w gospodarstwie uprawiane są corocznie od minimum dwóch pokoleń. W przeszłości ojciec Andrzeja Kowarza potrafił nimi obsadzić całą uprawianą ziemię. Instynkt dobrze mu podpowiadał, bo wówczas cena i plony dopisywały.
– Tymczasem średni plon teraz wynosi około 40 t/ha. W ubiegłym roku np. Gala dała plon 70 t/ha. W największym stopniu na te wyniki wpłynęła tegoroczna susza. W tym roku mniejszy jest także kalibraż bulw – mówi producent.
Jak uprawiać, żeby zbierać takie plony w sezonie, kiedy występuje susza? O tym piszemy w listopadowym numerze „Agrotechniki”.