Odwiedziliśmy rolnika, który skupia się na uprawie ozimin, „łamaczem” płodozmianu w jego gospodarstwie są buraki cukrowe i kukurydza. Leszek Bartkowiak wraz z synem Adamem prowadzą gospodarstwo składające się z produkcji roślinnej i zwierzęcej. W produkcji zwierzęcej dominuje chów trzody chlewnej i bydła mlecznego. Produkcja roślinna prowadzona jest na 28 ha (przeliczeniowych jest ok. 30). Gleby są nieco mozaikowe, gdyż klasy bonitacyjne w zależności od pola są od II do V klasy.
Uprawa buraków cukrowych w minionym sezonie prowadzona była na 2 ha, kukurydzy na kiszonkę na 5 ha, natomiast resztę stanowiły zboża ozime. Ziarno jest zapleczem paszowym dla zwierząt, a jedynymi gatunkami przełamującymi monokulturę zbożową są buraki cukrowe i kukurydza na kiszonkę.
- Towarem handlowym jest burak, ziarno jest paszą, ale najbardziej ważną rośliną w gospodarstwie jest kukurydza, która stanowi główne zaplecze paszowe dla bydła – mówi Leszek Bartkowiak.
Zbiór buraków odbył się w pierwszej dekadzie listopada i plon korzeni wyniósł 68,4 t/ha, przy polaryzacji 20,116%.
Jak to zrobił rolnik? Będzie można dowiedzieć się z artykułu w numerze styczniowym Agrotechniki.