W rejonach bardzo dobrych gleb oraz w miejscach, gdzie wystąpiło dużo opadów, plony buraków będą bardzo wysokie. Chcąc dowiedzieć się, jak przebiegał okres wegetacyjny, udaliśmy się do Rafała Cyferta, kierownika działu gospodarczego w Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Słupi Wielkiej (woj. wielkopolskie).
Gospodarstwo podlega COBORU, a na większości areału obowiązuje czteropolówka. Posiada 500 ha gruntów ornych, przeliczeniowych około 800. Połowa areału podlega płodozmianowi doświadczalnemu. W gospodarstwie dominuje gleba klasy II do IV i są to gleby pobagienne, czyli czarnoziemy. Ilość opadów w ciągu roku wynosi 520 l/m2, przy czym gleby lepiej znoszą lekką suszę niż nadmiar opadów.
Buraki cukrowe są uprawiane na areale 55–60 ha. W tym roku są to odmiany Silwetta, Tuwim, Pikador, Ardan i Pewniak, przy czym w tym gatunku nie ma szerokiego wyboru, gdyż w pewnym stopniu to cukrownia dobiera odmiany. Siew wykonano w III dekadzie marca, ale zdarza się także na początku kwietnia.
– W nawożeniu fosforowo-potasowym zastosowano nawóz wieloskładnikowy z Luveny w dawce 400–600 kg/ha, przy czym przed orką na części pól przyorano rośliny poplonowe, a na części obornik kurzy w dawce 8–10 t/ha. Przed orką zimową na całości zastosowano Użyźniacz Glebowy UGmax, mający doprowadzić do lepszej przepuszczalności gleby i zaniechania zastoisk wody – mówi Rafał Cyfert.
Więcej czytaj w listopadowym numerze "Agrotechniki"