– Maszyny jednej marki stosowane w całym gospodarstwie to gwarancja komfortu pracy, trwałości i niezawodności – mówi Jakub Baranowski, który wspólnie z ojcem prowadzi gospodarstwo w okolicach Lęborka, gdzie operują maszynami John Deere od 22 lat. Rolnik dodaje, że – Wygoda i prostota są kluczowe przy pracy w wymagającym terenie, a właśnie na takim pracujemy. Niezwykle ważna jest bliskość autoryzowanego punktu Dealerskiego firmy Agro Sieć Maszyny i znajomość maszyn od A do Z. To ocena Ambasadorów marki, którzy korzystają m.in. z kombajnów serii X9.
Doświadczenia z 22 lat pracy sprzętem John Deere
Zakup maszyn wyłącznie jednej marki może sprawiać wrażenie ograniczenia. Wojciech i Jakub Baranowscy – ojciec i syn, którzy prowadzą rodzinne gospodarstwo – zdecydowali się właśnie na taki krok. Jak sami twierdzą, przynosi im to wyłącznie korzyści i dobrze rokuje na przyszłość.
– Korzystamy z kombajnu serii X9 i ciągników od serii 6 do 9, które wykonują prace od lekkich do ciężkich. Są mało awaryjne i bardzo komfortowe co jest ważne na tak wymagającym i trudnym terenie. Współpraca z jedną marką w ramach całego gospodarstwa to duży plus – mamy blisko zlokalizowany serwis i kontaktujemy się z jedną osobą, a maszyny znamy od podszewki. Trwałość i niezawodność przemawiają za kolejnymi zakupami maszyn ze stajni John Deere – potwierdza Jakub Baranowski.
Udana przygoda z rolnictwem precyzyjnym
Korzystanie z maszyn John Deere to już rodzinna tradycja Baranowskich, na tej bazie rozwijali swoje gospodarstwo i rozpoczęli przygodę z rolnictwem precyzyjnym. W 1996 roku gospodarstwo założył Wojciech Baranowski, a w 2002 roku nabyli pierwsze maszyny John Deere. Były to modele 7810 oraz kombajn zbożowy 9660 WTS. Jak dodaje Jakub, fachu uczył się od ojca, a aktywność w gospodarstwie zaczynał od transportu, następnie pomocy w uprawie i obsłudze kombajnów.
W oparciu o dane i wydajność technologii inwestują w gospodarstwo. Przekonali się, że pomimo braku wykwalifikowanych operatorów wciąż można rozwijać działalność – to właśnie wtedy na początku nowego millenium zdecydowali się na inwestycję w kombajny oraz maszyny John Deere, pozwalające na efektywny rozwój i wzrost na przestrzeni dekad nawet bez znaczącej liczby operatorów.
Rolnictwo precyzyjne Baranowskich z kombajnami serii X
Kombajny serii X to podstawa w gospodarstwie zlokalizowanym w okolicach Lęborka, gdzie stosowana jest głównie uprawa bezorkowa, a słoma musi być drobno pocięta i równo rozrzucona.
– Po zakupie pierwszego kombajnu X9 u dealera Agro Sieć Maszyny podjęliśmy decyzje, że zakończymy pracę z kombajnami serii S – dwa kombajny X9 zapewnią nam ten sam poziom efektywności pracy. Bez problemu zastępują kombajny serii S i ograniczają ich liczbę o połowę. To większa wydajność, mniej operatorów pracujących na co dzień – po prostu lepsza logistyka. W podjęciu tej decyzji pomogła nam współpraca z lokalnym dealerem, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni – mówi Jakub Baranowski.
Trudny teren i zróżnicowane gleby
Lębork znajduje się niedaleko Morza Bałtyckiego. Ta miejscowość jest zlokalizowana na pofałdowanym, trudnym w uprawie terenie Pojezierza Kaszubskiego, z mieszanymi rodzajami gleb i dużymi przewyższeniami. Efektywność rolnictwa precyzyjnego jest tu szczególnie ważna w osiąganiu wyników równie dobrych, jak przy pracy na mniej wymagającym terenie. Obecnie Baranowscy produkują rocznie do 20 tys. ton ziemniaka, a w trwającym okresie żniw zarówno syn, jak i ojciec, który aktualnie zajmuje się administracją, operują kombajnami. Takie podejście i chęć sukcesywnego rozwoju sprawiły, że stali się pionierami w tym regionie w kontekście wykorzystania dużych i wydajnych maszyn oraz nowinek technologicznych.
Jak podnosić rentowność gospodarstwa?
– Rolnictwo precyzyjne z wykorzystaniem kombajnów X9 i technologii JDLink to dla nas podstawa do dalszego rozwoju na różnych płaszczyznach działalności oraz najszybsza droga do dalszego podnoszenia rentowności gospodarstwa. Robimy próbki glebowe i wykorzystujemy mapy zmiennego nawożenia. To właśnie kombajny John Deere dają nam możliwość mapowania pola i dają punkt wyjścia do maksymalizacji produkcji na bazie rzeczywistych danych z pola – wyjaśnia Baranowski.
Dodaje przy tym – Kolejnym znamienitym przykładem optymalizacji produkcji ziemniaków jest ciągnik 8RX, który pomaga nam w wykonywaniu redlin pod ziemniaki, pomimo wyzwań jakie przynosi nam praca na tutejszych skłonach. Mamy pełną świadomość, że za sukcesem naszego gospodarstwa stoją racjonalne i trafione decyzje, które podejmowane są w gospodarstwie w oparciu o dane dostarczane z Centrum Operacyjnego John Deere – wyjaśnia Baranowski.
Wydajność w uprawie pszenicy z John Deere
Zdaniem rolników, kombajny X9 oraz zastosowana w nich technologia cięcia gwarantują, że słoma będzie drobno pocięta i równo rozrzucona, co ważne, jednym kombajnem serii można wykonać taką samą pracę, jak dwiema maszynami serii S. To świetny przykład, że można pracować dwoma jednostkami, nie tracąc przy tym na wydajności dziennej.
– Dużą zaletą kombajnu John Deere X9 1100 jest bardzo dobre dostosowanie się zespołu żniwnego do terenu. Pomimo dużego pofałdowania, zdecydowaliśmy się na zakup zespołu żniwnego o szerokości roboczej 13,7 m. Heder ten równomiernie podaje masę do kombajnu a przetłoczenia na taśmach gwarantują minimalne straty ziarna zarówno podczas omłotu rzepaku jak i pszenicy. Zespół żniwny HDX dopasowuje się do naszych górzystych terenów i pozwala na bardzo niskie cięcie – wyjaśnia Baranowski.
Kombajny i ciężarówki
Logistyka w gospodarstwie opiera się nie tylko na ciągnikach marki John Deere, ale również z wykorzystaniem floty 10 ciężarówek. Ciągniki wykonują prace od lekkich do ciężkich. – Długoletnia praca sprzętem marki John Deere utwierdziła nas w tym, że są to maszyny mało awaryjne, co ma niebagatelne znaczenie przy tak intensywnej produkcji. O ich utrzymanie w pełnej gotowości dba nasz dealer, który zapewnia łatwy dostęp serwisu i kontakt z jedną, konkretną osobą, co przekłada się na efektywność pracy w razie wystąpienia problemów. Wszystkie maszyny w gospodarstwie Baranowskich są wyposażone m.in. w technologię JDLink: system telematyczny, który pozwala wizualizować i porównywać i wymieniać dane między maszyny w obrębie całej floty John Deere lub w ramach kilku organizacji w Operations Center – wyjaśnia rolnik
oprac. Jan Józefowicz, źródło: John Deere