Prezentowany przez Unię robot wyposażony jest w 12-metrową belkę opryskiwacza oraz zbiornik o pojemności 1300 litrów, co czyni go wydajnym narzędziem do precyzyjnych oprysków. Jak podkreślił Piotr Stanek z firmy Unia, pojazd ten to wynik współpracy z Poznańskim Instytutem Technologicznym oraz Instytutem Lotnictwa w Warszawie. To właśnie te instytucje odpowiadają za stworzenie w pełni autonomicznego pojazdu, zdolnego do obsługi wielu zadań rolniczych.
Modułowa konstrukcja i precyzyjne prowadzenie
Robot posiada modułową konstrukcję, co oznacza, że może być wyposażony w różnorodne narzędzia rolnicze, takie jak siewniki, opryskiwacze czy pielniki. Jak wyjaśnia Jacek Wojciechowski z Poznańskiego Instytutu Technologicznego, robot pracuje na podstawie sygnału GPS z precyzją RTK, co umożliwia dokładność pracy do kilku centymetrów. Dodatkowo, kamery wykrywają rzędy roślin, co pozwala na precyzyjne prowadzenie zabiegów w trakcie różnych faz wzrostu roślin.
Rolnictwo z wykorzystaniem nowoczesnych technologii
Robot Unii wspiera tzw. rolnictwo precyzyjne dzięki zastosowaniu standardu ISOBUS, który umożliwia konfigurację parametrów pracy, a także wczytywanie map aplikacyjnych. Podczas zabiegów, takich jak opryskiwanie czy pielenie, systemy monitorujące analizują kondycję roślin oraz ich potrzeby nawozowe. Dzięki zastosowaniu kamer i algorytmów sztucznej inteligencji, robot jest w stanie rozróżniać rośliny uprawne od chwastów, co sprawia, że pielnik może precyzyjnie usuwać chwasty, jednocześnie nie uszkadzając upraw.
Elastyczność i bezpieczeństwo
Ważnym elementem konstrukcji robota jest możliwość regulacji rozstawu kół i wysokości narzędzi, co pozwala na dostosowanie do różnych rodzajów upraw. System sterowania robotem umożliwia automatyczne prowadzenie po wcześniej zaplanowanych ścieżkach, jednak sterowanie ręczne jest wykorzystywane w sytuacjach technologicznych, takich jak załadunek czy rozładunek.
Bezpieczeństwo pracy robota zapewniają skanery 3D oraz system geoblokady, który uniemożliwia poruszanie się pojazdu poza wyznaczonym obszarem. W przypadku wykrycia przeszkody, robot automatycznie się zatrzymuje.
Plany komercjalizacji
Prezentowany podczas pokazu robot jest prototypem, jednak firma Unia planuje komercjalizację tego rozwiązania w najbliższych latach. Jak zapowiedział Piotr Stanek, w ciągu 2-3 lat robot powinien trafić na rynek, a zainteresowanie ze strony rolników jest już wyraźne. Wprowadzenie na rynek autonomicznych robotów polowych ma na celu nie tylko zwiększenie efektywności pracy na polu, ale także wprowadzenie nowoczesnych technologii do codziennych prac rolniczych. Poza Europą autonomiczne opryskiwacze są już czynnie wykorzystywane nawet w liczbie kilku maszyn na jednej placówce.
opr. Łukasz Siara