StoryEditor

Mówią, że orka odchodzi, a producenci robią swoje. Tak wygląda nowa generacja pługów.

Podczas ostatnich konferencji prasowych i prezentacji nowości producentów maszyn uprawowych widać wyraźnie, że orka nie znika z agrotechnicznego krajobrazu. Mimo rosnącego zainteresowania technologiami bezorkowymi, w katalogach firm takich jak Amazone, Kuhn czy Kverneland pojawiło się wiele nowych modeli pługów – z ulepszoną konstrukcją, łatwiejszą regulacją i bezpieczniejszym transportem.

15.10.2025., 06:00h

Orka nadal ma swoje zalety, szczególnie w gospodarstwach nastawionych na intensywną produkcję roślinną lub połączoną z hodowlą. Głęboko przykrywa nasiona chwastów, ograniczając ich populację w kolejnym sezonie, a w odpowiednich warunkach potrafi wydobyć wilgotniejszą warstwę gleby. To często umożliwia równomierne wschody rzepaku czy zbóż ozimych w okresach suszy, gdy warstwa powierzchniowa jest przesuszona.

W gospodarstwach utrzymujących bydło lub trzodę orka pozostaje niezastąpiona przy przyorywaniu dużych dawek obornika. Słomiasty nawóz, nawet po kilku przejazdach broną talerzową i kultywatorem, nie ulega pełnemu wymieszaniu z glebą. Dopiero odwrócenie warstwy wierzchniej zapewnia równomierne rozmieszczenie materii organicznej, co poprawia strukturę gleby i przyspiesza mineralizację.

Nie bez znaczenia są też aspekty fitosanitarne – odwracanie gleby ogranicza liczebność niektórych szkodników i chorób podstawy źdźbła. W uprawach, gdzie stosuje się uproszczenia, zagrożenie tymi patogenami bywa większe, dlatego orka nadal pozostaje skutecznym narzędziem w rotacji systemów uprawy.

Orka czy bezorka?

Systemy bezorkowe zyskują popularność dzięki oszczędności paliwa, mniejszej liczbie przejazdów i zachowaniu struktury gleby. Nie naruszają życia biologicznego i pozwalają ograniczyć parowanie wody. W praktyce coraz częściej stosuje się podejście mieszane – część pól uprawia się bez odwracania, a część co kilka lat orze, by "odświeżyć" profil glebowy.

Producenci maszyn widzą tę zmianę i dostosowują konstrukcje swoich pługów. Nowe modele mają uproszczoną obsługę, większy zakres regulacji i lepsze zawieszenia, które umożliwiają szybszą pracę przy mniejszym zużyciu.

Jakie są nowe pługi Amazone?

Amazone przedstawiło dwa uzupełniające się modele: zawieszany Teres 200 i półzawieszany Tyrok 400.

Teres 200 to pług o nowoczesnej konstrukcji i dużej kulturze pracy, przeznaczony dla ciągników o mocy do 200 KM. Dostępny jest w wersjach z hydrauliczną regulacją szerokości roboczej (Teres 200 V/VS) lub z regulacją ręczną w czterech stałych pozycjach (Teres 200 S). Układ równoległoboku z funkcją AutoAdapt automatycznie ustawia pierwszy korpus przy zmianie szerokości roboczej, co eliminuje potrzebę ręcznych korekt.

image
FOTO: Łukasz Siara

Korpusy SpeedBlade, o powiększonej piersi odkładnicy i hartowane w procesie ©plus, zapewniają długą żywotność przy pracy z wyższymi prędkościami. W praktyce oznacza to mniejsze zużycie przedniej części odkładnicy i niższe koszty eksploatacji. Regulacja głębokości odbywa się mechanicznie lub hydraulicznie, a użytkownik może wybierać spośród różnych kół podporowych – bocznych, tylnych lub kombinowanych.

Z kolei Tyrok 400 to mniejszy półzawieszany pług obrotowy, dostępny w wersji 5- lub 6-skibowej. Maszyna korzysta z tej samej technologii korpusów SpeedBlade i systemu AutoAdapt, a do tego posiada nową, bardzo sztywną ramę 200×150×10 mm. Układ obrotu SmartTurn tłumi końcową fazę ruchu, dzięki czemu elementy mniej się zużywają. Duże koło półzawieszane z hydropneumatycznym zawieszeniem stabilizuje pług w transporcie i na uwrociach.

Tyrok może być wyposażony w hydrauliczną ochronę przed przeciążeniami lub w klasyczne sworznie ścinalne. Producent oferuje także zaczep z możliwością wzmocnienia trakcji w ciężkich warunkach glebowych.

Jakie nowości pokazał Kuhn?

Wśród nowości KUHN-a pojawił się nowy Master M – zawieszany pług dla ciągników o mocy 110–240 KM. To następca serii 123/153, oparty na trójkątnej ramie z hydraulicznym zabezpieczeniem Non-Stop, w którym każdy korpus ma oddzielny akumulator hydropneumatyczny.

Nowe głowice GoDrive i EasyDrive ułatwiają zmianę trybu z roboczego na transportowy, a zawieszenie OptiDrive tłumi drgania na uwrociach. System Work and Roll pozwala w mniej niż minutę zmienić pozycję koła z transportowej na roboczą bez użycia narzędzi. Model VARI-MASTER M oferuje płynną, hydrauliczną regulację szerokości, a Mutli-Master M – cztery stałe pozycje od 35 do 50 cm na korpus.

Drugą nowością KUHN-a jest półzawieszany Multi-Challenger XT – pług do pracy w dużych gospodarstwach, z 12–14 korpusami. Maszyna jest przystosowana do orki "on land" poza bruzdą i współpracuje z ciągnikami na kołach bliźniaczych lub gąsienicowych. Zintegrowany wał Duoliner z systemem Steady Control poprawia zagęszczenie gleby, a duże koła transportowe gwarantują stabilność przy pracy i w transporcie.

Co zmienił Kverneland w pługach

Kverneland, znany z lekkich, a jednocześnie wytrzymałych konstrukcji, skupił się na zwiększeniu trwałości słupic i uproszczeniu obsługi. W nowych pługach poprawiono układ zawieszenia i wprowadzono system transportowy, dzięki któremu nawet największe modele prowadzą się stabilnie niczym przyczepa.

Czy pługi mają przyszłość?

Choć coraz więcej rolników przechodzi na systemy uproszczone, orka wciąż ma swoje miejsce. W wielu gospodarstwach jest wykonywana co kilka lat, aby odwrócić warstwę gleby, poprawić jej strukturę lub wymieszać nawozy organiczne. Producenci maszyn, obserwując te zmiany, inwestują w rozwiązania, które sprawiają, że współczesne pługi są prostsze, bardziej trwałe i lepiej dostosowane do nowoczesnych ciągników.

Łukasz Siara

17. październik 2025 03:00