Zanim przejdziemy do przystawki Corio 675 FC warto przyjrzeć się coraz większemu zainteresowaniu polskich rolników uprawą słonecznika. Według danych ARiMR w 2022 r. obsiano nim w Polsce ok. 64 tys. ha, to trzy razy więcej niż rok wcześniej. Największe plantacje słonecznika w br. były w województwach: wielkopolskim – 7176 ha, mazowieckim – 6586 ha, dolnośląskim – 6440 ha i podlaskim – 5877 ha.
Wpływ na to miała m.in. wojna na Ukrainie, zatrzymanie eksportu zbóż i słonecznika z tego kraju oraz obawy o deficyt paliwowy, które spowodowały gwałtowny skok ogólnoświatowego popytu na rośliny oleiste, a wraz z tym wzrost ich cen. Istotne znaczenie ma też to, że słonecznik nieźle plonuje w polskich warunkach i to pomimo pomimo suszy. Dobrze wpasowuje się w płodozmian, więc będzie też chętnie wybierany od 2023 r. w związku z wymogami bioróżnorodności, oczekiwanymi przez Komisję Europejską. Zatem można się spodziewać dalszego wzrostu jego powierzchni w Polsce.
Co o zbiorze myślą praktycy?
Dla wielu polskich rolników siew słonecznika od 2022 r. to nowa karta, ale są gospodarstwa, które mają kilkuletnie doświadczenie w jego zbiorze. Do nich należy Gospodarstwo Rolne "Anrol" sp. z o.o. k. Torunia.
– Od trzech lat zbieramy słonecznik, wykonując usługi omłotu dla naszych klientów. Widząc jednak rosnące zainteresowanie tym gatunkiem, zdecydowaliśmy się kupić w 2022 roku sześciorzędową przystawkę Corio 675 FC z doposażeniem do słonecznika – mówi Bartosz Trojan, dyrektor w Gospodarstwie Rolnym "Anrol" sp. z o.o. w Pędzewie (woj. kujawsko-pomorskie).
Decyzję o zakupie ułatwiło to, że "Anrol" ma własne uprawy i świadczy usługi dla okolicznych rolników. W strukturze upraw firmy jest też pszenica, kukurydza, buraki cukrowe i inne zboża podstawowe. Od wiosny 2022 r. doszedł do tego słonecznik.
– Wysialiśmy go na kilkunastu hektarach w obsadzie ok. 70 tys. roślin na ha. Zwiększenie gęstości wysiewu było celowe, aby na glebach klasy 4b i 5, uzyskać możliwie wysoki plon. Słonecznik okazał się być odpornym na suszę, mało wrażliwym na choroby i szkodniki oraz zadowolił się dawką 40 kg N/ha – ocenia Bartosz Trojan. Najważniejsze jednak, że sprawdziła się przystawka Corio do jego zbioru.
Jak "Anrol" ocenia przystawkę Corio 675 FC?
– Żniwa słonecznika przy pomocy nowego urządzenia udały się doskonale – mówi dyrektor Trojan. W przeciwieństwie do typowej przystawki do kukurydzy, Corio można przezbroić z kukurydzy na słonecznik lub odwrotnie w ciągu jednego dnia. Ma to niebagatelne znaczenie dla naszej firmy, bo oprócz obsługi swojego areału, świadczymy również częste usługi zbioru kukurydzy. Było to więc kolejny argument, by kupić Corio.
Z doświadczenia "Anrolu" wynika, że nasiona słonecznika – botanicznie określane jako niełupki – wymagają większej delikatności podczas omłotu, w porównaniu z kukurydzą. Corio ma zestaw wymiennych kół zębatych zmniejszających prędkość obrotową wałów w przekładniach, co sprzyja pozyskaniu nieuszkodzonego plonu słonecznika.
Atuty przystawki Coria 675 FC wg firmy "Anrol":
► jest wyposażona w deflektory przednie i tylne, co zapobiega stratom z osypujących się nasion słonecznika i ze spadających zasuszonych koszyków;
► ma płyty nad nożami wciągającymi, aby minimalizować straty zbioru i odwrócone o 180 stopni łańcuchy do kukurydzy, które działają bardziej intensywnie;
► jest kompatybilna z kombajnami Claas, w szczególności jego multizłączami hydraulicznymi;
► jest cicha w pracy i nie generuje niepotrzebnych wibracji;
► urządzenie jest składne hydraulicznie z kabiny operatora, co pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze, zwłaszcza jeśli kombajn musi przemieszczać po drogach publicznych;
► szerokość rozstawu międzyrzędzi wynosi 75 cm.
– Gdy poznaliśmy walory Corio i jej uniwersalne możliwości, zapadła u nas decyzja zakupu. Przyznam, że sprzyjały jej też bardzo korzystne warunki promocji oferowanej przez Claas Financial – zaznacza z uśmiechem dyrektor Bartosz Trojan.
opr. Jan Józefowicz, fot. jj i Claas
