Pomysł stworzenia mobilnej platformy startowej dla drona opryskowego nie jest zupełnie nowy – można spotkać podobne rozwiązania instalowane na pick-upach. Jednak koncepcja wykorzystania do tego celu ciągnika rolniczego otwiera pewne nowe możliwości. Taka konfiguracja nie tylko zwiększa mobilność drona, ale także pozwala na wydajne ładowanie baterii drona z generatora prądu oraz uzupełnianie jego "paliwa" – czyli nawozu lub środka ochrony roślin. To oznacza oszczędność czasu, większą efektywność i możliwość prowadzenia oprysków w trudno dostępnych rejonach.
Głównym zadaniem platformy to zapewnienie stabilnej powierzchni do startu i lądowania drona rolniczego, na stanowisku firmy podczas Agro Premier 2025 był to DJI Agras T50 udostępnionego przez firmę TPI czyli największego drona opryskowego dopuszczonego do użytku w Unii Europejskiej. Choć określenie "lotniskowiec" może być użyte nieco na wyrost – wszak prawdziwe jednostki wojskowe mieszczą kilkanaście statków powietrznych – to jednak pewne podobieństwa są zauważalne. Podobnie jak na lotniskowcach, platforma zapewnia kompleksową obsługę drona, w tym jego tankowanie oraz ładowanie akumulatorów.
Deutz-Fahr 6170 TTV Warrior w roli lotniskowca
Do roli "lotniskowca" wybrano model Deutz-Fahr 6170 TTV Warrior – nowoczesny ciągnik, który przyciąga wzrok swoim widowiskowym malowaniem Java Green. Ciągnik napędzany jest silnikiem o mocy 170 KM, wyposażonym w przekładnię bezstopniową TTV, która gwarantuje płynną jazdę. Hydraulika o wysokiej wydajności i system zarządzania pracą narzędzi sprawiają, że maszyna świetnie sprawdza się w różnorodnych zastosowaniach, a w tym przypadku stanowi bazę pod mobilną platformę dla drona.
Kompleksowe przygotowanie do misji
Aby koncepcja mobilnego oprysku mogła działać sprawnie, sama platforma została wyposażona w szereg usprawnień. Znajduje się na niej zbiornik główny o pojemności 400 litrów, rozwadniacz do przygotowania cieczy roboczej oraz system szybkiego napełniania drona. W tym celu zastosowano mieszadło i specjalny pistolet dystrybucyjny, który umożliwia błyskawiczne "tankowanie" drona po każdym przelocie.
Co więcej, instalacja posiada system ładowania akumulatorów drona za pomocą generatora napędzanego wałkiem odbioru mocy (WOM) ciągnika. To oznacza, że operator może prowadzić długotrwałe opryski, nie martwiąc się o konieczność wracania do gospodarstwa w celu wymiany baterii.
DJI Agras T50 – największy dron opryskowy w Europie
Sercem całego systemu jest dron DJI Agras T50, który wyróżnia się niezwykłą wydajnością i wszechstronnością. Posiada zbiornik o pojemności 40 litrów i potrafi pokryć opryskiem nawet 21 hektarów w ciągu godziny. Może rozpylać nie tylko płynne nawozy i środki ochrony roślin, ale także mikrogranulaty czy poplony.
Sterowanie dronem odbywa się niemal w pełni automatycznie – po wcześniejszym zaprogramowaniu parametrów lotu, takich jak granice pola, dawka czy prędkość przelotu. System RTK zapewnia najwyższą precyzję lotu, co pozwala na optymalne wykorzystanie środków ochrony roślin i minimalizację strat.
Warto również podkreślić, że DJI Agras T50 sprawdza się nawet w trudnych warunkach pogodowych oraz tam, gdzie tradycyjny oprysk byłby problematyczny – np. w uprawach wysokich roślin, gdzie wjazd ciągnikiem z opryskiwaczem byłby niemożliwy lub powodowałby uszkodzenie plonów.
Czas pracy baterii drona wynosi od 8 do 40 minut – w zależności od wagi startowej, prędkości lotu oraz warunków atmosferycznych. Dzięki mobilnej platformie zamontowanej na ciągniku, ładowanie i uzupełnianie oprysku odbywa się w rekordowym tempie, co znacząco zwiększa wydajność pracy.
opr. Łukasz Siara