Pod maską modelu 9RX 830 kryje się nowa jednostka napędowa, znana z samojezdnych sieczkarni tej marki – silnik John Deere 18X o pojemności 18 litrów. Wytwarza on maksymalną moc na poziomie 913 KM i generuje moment obrotowy wynoszący 4234 Nm. To potężne parametry, ale jak sprawdzają się one w rzeczywistości? Podczas naszych testów, ciągnik współpracował z kultywatorem Köckerling o szerokości dziewięciu metrów, pracując na głębokości 33 cm z prędkością około 10 km/h. Zaskakujący był przy tym minimalny poślizg – wynoszący zaledwie 5%. Pomimo ogromnej mocy, maszyna zużyła jedynie 19,2 litra paliwa na hektar, co jak na ciągnik tej klasy jest dobrym wynikiem. Czy jednak można mówić tu o przełomie?
Przegubowy układ gąsienicowy
Powierzchnią styku nowego RX wynosi 5,7 m², maszyna zyskuje doskonałą przyczepność nawet w trudnych warunkach terenowych. Stabilność napędu zapewnia koło napędowe o średnicy 120 cm oraz kąt opasania wynoszący 110°, co teoretycznie powinno przekładać się na pewną i płynną pracę. Zastosowany system balastowania umożliwia dostosowanie masy do rodzaju wykonywanej pracy, co jest szczególnie ważne przy pracy z ciężkim osprzętem.
RX 830 to cyfrowy ciągnik?
John Deere 9RX 830 to nie tylko siła mechaniczna, ale także technologia, która ma na celu ułatwienie pracy operatorowi. Zastosowany Interfejs Implement Ethernet pozwala na przesyłanie danych z prędkością jednego gigabita na sekundę, co ma usprawniać komunikację z innymi nowoczesnymi narzędziami rolniczymi.
Układ hydrauliczny największego ciąnika John Deere
Maszyna dysponuje również układem hydraulicznym o wydajności 636 litrów na minutę, co daje ogromne możliwości przy zasilaniu narzędzi o wysokim zapotrzebowaniu na olej. Z drugiej strony, pojawia się pytanie – czy taka technologia rzeczywiście sprawdza się w każdych warunkach polowych, czy może stanowić wyzwanie przy bardziej tradycyjnych formach pracy?
Komfort pracy operatora
Operatorzy ciągników tej klasy spędzają długie godziny w kabinach, więc komfort pracy jest kluczowy. W modelu 9RX 830 kabina została powiększona o 15% w stosunku do poprzednich modeli, a czteropunktowe zawieszenie zapewnia stabilność i wygodę nawet przy pracy w nierównym terenie.
Usunięcie prawej konsoli i zwiększenie powierzchni przeszklonej o 20% ma wpływ na lepszą widoczność i łatwiejszą kontrolę nad maszyną. Czy jednak te zmiany faktycznie przekładają się na większą efektywność pracy? Warto to ocenić z perspektywy operatora, który na co dzień spędza w kabinie długie godziny.
Zmiany w konstrukcji, a zwrotność ciągnika
Mimo swojej imponującej wielkości i masy, John Deere 9RX zaskakuje zwrotnością. Zastosowanie konstrukcji blokowej zamiast ramowej pozwoliło na zwiększenie promienia skrętu o zaledwie 40 cm większego niż w mniejszych modelach.
Kiedy John Deere 9RX 830 zawita do polski?
Pierwsze testy tego modelu w Europie pokazały, że jest to maszyna, która znakomicie radzi sobie z najtrudniejszymi zadaniami. Dzięki potężnej mocy i nowoczesnym rozwiązaniom, z pewnością zyska uznanie wśród właścicieli największych gospodarstw. A jesteśmy ciekawi – jaka maszyna zostanie zaczepiona do tego potwora w Polsce? I kiedy dokładnie odbędzie się jego oficjalny pokaz? Już wiadomo, że zobaczymy go pod koniec października!