Pierwszy przyczepiany przetrząsacz Samasz w teście profi
Podobnie jak w przypadku wielu maszyn i narzędzi rolniczych rośnie zapotrzebowanie na większe szerokości robocze, aby wydajniej wykonywać pracę. Przetrząsacze nie są wyjątkiem. Ten trend nie umknął uwadze firmy Samasz, która w zeszłym roku rozbudowała portfolio przetrząsaczy o pierwszą maszynę przyczepianą tej marki. Aktualnie dostępny jest również 12-wirnikowy model P12-1330 T o szerokości roboczej 13 m.
Za rozbudowaniem oferty przemawia fakt, że w tym segemencie popularność zyskują szerokie maszyny, cieszące się zainteresowaniem wśród dużych gospodarstw i usługodawców. Widać to nawet w sprzedaży przetrząsaczy zawieszanych, gdyż na rynku brytyjskim i irlandzkim modele sześcio- i ośmiowirnikowe są najczęściej wybierane przez klientów. W przypadku firmy Samasz są to modele P6 i P8, oba dostępne w dwóch rozmiarach, z dużym lub małym wirnikiem, o szerokości roboczej od 6,51 m do 8,90 m. Najszerszy model, P8-890 ma ten sam wirnik o średnicy 1,53 m co testowana przez nas maszyna P10-1100T, ale więcej na ten temat w dalszej części testu.
Zaczep przetrząsacza P10-1100T do ciągnika
Kiedy maszyna z wieloma estetycznymi detalami dotarła do nas w połowie czerwca, uderzające było to, jak starannie została wykończona. Chodzi nie tylko o jakość powłoki lakierniczej, nawet jeśli opinie na temat jasnozielonej i kremowej kolorystyki były podzielone, ale także sposób, w jaki światła chowają się, gdy maszyna jest w ruchu, a także złącza hydrauliczne i stojak do ich odkładania po odczepieniu od ciągnika. Począwszy od dyszla, maszyna testowa miała duże ucho o średnicy 50 mm, dzięki czemu można ją było podłączyć za pomocą zaczepu hakowego. Ułatwiło to sprzęganie, ale oznaczało to, że przetrząsacz jest blisko nawet ciągnika średniej wielkości. Z perspektywy czasu lepiej zastosować dyszel ze sworzniem o średnicy 40 mm, a najlepszym rozwiązaniem byłby kozioł zawieszenia do dolnych łączników TUZ. Mimo to prowadzenie maszyny oceniamy jako dobre.
Sprzęganie przeptrząsacza Samasz z ciągnikiem
Wysokiej jakości wał przegubowo-teleskopowy marki Walterscheid ma rowkowaną osłonę, dzięki czemu nie wymaga łańcucha zabezpieczającego po stronie ciągnika – dobra robota! Jeśli chodzi o układ hydrauliczny, dostępne są dwa zawory szpulowe dwustronnego działania, jeden odpowiada za składanie, a drugi za opcjonalną kurtynę graniczną, wycenioną na 1380 euro (ceny z rynku irlandzkiego, gdzie przeprowadzony był test) oraz zawór jednostronnego działania do podnoszenia i opuszczania. Wszystkie mają kolorowe uchwyty Kennfixx, ale brakuje