Zakup własnego śrutownika wiąże się z poważną inwestycją w dodatkową maszynę, a samodzielne przygotowanie paszy przez jedną osobę zajmuje sporo czasu, którego przy hodowli bydła mlecznego nie mam dużo – mówi Jakub Orlicki. Jego stado bydła liczy ok. 180 sztuk, w tym 98 krów mlecznych, więc postanowił skorzystać z firmy Jana Ziółko.
Ceny takiej usługi zaczynają się od 65 zł za tonę
Zależą od lokalizacji gospodarstwa oraz wielkości zlecenia. Na początku działalności przy 20 krowach dojnych korzystał z własnego śrutownika. Od momentu powiększenia stada korzysta z usług mobilnej mieszalni pasz. Według niego pasza jest przygotowana znacznie szybciej i lepiej niż jest w stanie to zrobić samodzielnie. Ponieważ zboże na paszę pobierane jest z różnych magazynów, dodatkowy transport do śrutownika, a następnie przesypanie paszy do silosu było czasochłonne. Mobilna mieszalnia pasz jest w gospodarstwie Jakuba Orlickiego regularnie co dwa tygodnie i jednorazowo uzupełnia silos 6,5 t paszy treściwej. Podczas karmienia stada krów, pasza jest dodawana do wozu paszowego za pomocą przenośnika ślimakowego. Firma Jana Ziółko rozpoczęła działalność w 2010 roku.
Początkowo oferowano zbiór kukurydzy na kiszonkę
Po dwóch latach pojawił się pomysł poszerzenia oferty usług i zakupiono ciężarówkę marki Mercedes z zabudową firmy Gehl do śrutowania i mielenia zbóż oraz mieszania pasz. Zbiornik miał ładowność 2,5 t, a dzienna wydajność zestawu wynosiła 45 t. Pierwotnie zasęg działania obejmował południową część woj. mazowieckiego. Z czasem pojawiali się pierwsi klienci na Lubelszczyźnie. Sukcesywny wzrost zainteresowania rolników usługą przygotowania pasz na miejscu w gospodarstwie, zaowocował rozwinięciem działalności. Po dwóch kolejnych latach rejon działalności obejmował sporą część województwa lubelskiego. Na mapie usług zaczęli się pojawiać również pierwsi zainteresowani na Podlasiu.
opr. łs