Trzeba jednak dodać, że po opuszczeniu linii produkcyjnej maszyna została nieco zmodernizowana – wyposażono ją w podwodzie tandemowe, które ma aż 8 kół! Taki osprzęt umożliwia zbiór zielonki nawet w trudnych warunkach. Jednak zwiększa wymiary przyczepy i daje to o sobie znać na piaszczystych drogach, bowiem 4 koła z oponami o szerokości 560 mm stawiają niewielki, ale odczuwalny opór podczas toczenia.
Prosta budowa
Budowa podwozia nie jest skomplikowana. Do solidnej stalowej ramy przymocowano dwie wahliwe belki z półosiami. Nadążna skrętna oś, znana ze standardowych tandemów, działa dzięki drążkowi, który umożliwia synchroniczną pracę obu belek przy skręcaniu Niestety, ten mechanizm wystaje poza obrys podwozia i trzeba na niego uważać podczas cofania. Byliśmy pozytywnie zaskoczeni kopiowaniem terenu przez 8-kołowy tandem, przy ciasnych i stromych wjazdach na łąki podwozie dopasowywało się do terenu i ograniczało przechylanie się, wysokiej na blisko 4 m, przyczepy.
Jedyna taka w Europie
Strautmann współpracował z firmą DWM przy pojedynczych projektach, montując niestandardowe podwozia do większych modeli przyczep samozbierających i objętościowych. Zelon jest pierwszą przyczepą tych rozmiarów, do której zamontowano 8-kołowy układ jezdny. W pracy na torfach największym ograniczeniem jest ciągnik i stosunek jego mocy do masy. Mimo zredukowania masy ciągnika i uzbrojenia w najszersze dostępne ogumienie w rozmiarze 710/60 R42 z tyłu i 600/60 R30 z przodu, 150-konny John Deere 6155R może ugrzęznąć na torfowiskach o wyjątkowo luźnej strukturze.
CFS poprawia wydajność
Seria maszyn Zelon CFS jest najmniejszą z oferowanych przez niemieckiego producenta. Objętości skrzyń ładunkowych zaczynają się od 23 m3 a kończą się na 31 m3, właśnie taką kubaturą charakteryzuje się opisywany przez nas egzemplarz. Napędzany mechanicznie podbieracz z 5 rzędami skośnie ułożonych palców zbiera zielonkę z szerokości 1,7 m. Następnie zebrana zielonka przechodzi przez rolkę CFS, która rozprowadza zbieraną masę równomiernie na całą szerokość cięcia. Według producenta zapewnia to niskie zapotrzebowanie na moc przyczepy i korzystnie wpływa na zużycie paliwa. Działanie systemu jest zauważalne również przy wymianie lub odwracaniu noży. Wystarcza wzrokowa ocena, żeby stwierdzić, że noże zużywają się równomiernie. Sama czynność wymiany noży jest łatwa w kabinie ciągnika hydraulicznie wysuwamy belkę nożową, zdejmujemy osłonę noży, ręcznie odciągamy zabezpieczenie, a następnie za pomocą specjalnego uchwytu wyjmujemy nóż z belki.
Więcej szczegółów oraz cenę całego zestawu znajdą Państwo w wydaniu 1/2021 magazynu "profi".
opr. łs
fot/video: Łukasz Siara