StoryEditor

Raport profi: Manitou MLT 420-60H

Jeśli potrzebujesz pomocnika, który wciśnie się w wąskie i ciasne korytarze i ma przy tym zaskakująco dużo siły i ochoty do pracy, to spójrz na tę małą ładowarkę Manitou MLT 420-60H.

03.05.2021., 00:00h

Jak sprzęt w ciasnych korytarzach?

Do pracy w ciasnych przestrzeniach naturalnym rozwiązaniem są miniładowarki burtowe albo przegubowe. Nie oznacza to, że nie ma innych możliwości. Chociaż niewielu producentów pokazuje takie rozwiązania w branży rolniczej, to większość liczących się graczy oferuje małe ładowarki teleskopowe, zaprojektowane specjalnie do pracy na kłopotliwych placach budowy, kopalniach i obiektach przemysłowych.

Mała, ale mocna

Zdaniem Manitou, takie możliwości są zaletą podczas prac w ciasnych budynkach gospodarczych, gdzie odwieczny problem stanowi transport materiałów sypkich. W tym celu w ubiegłym roku francuski producent przedstawił rolniczą wersję swojej najmniejszej ładowarki ze sztywnym podwoziem – MLT 420-60H. Jak sugeruje oznaczenie modelu, maszyna ma zasięg 4 m i udźwig 2 t. Drugi człon podsuwa myśl, że pod maską kryje się moc 60 KM dostarczana przez silnik Kubota, który współpracuje z przekładnią hydrostatyczną – stąd litera H na końcu.

Poniżej 2 metrów wysokości!

Manitou MLT 420-60H jest mniejszym bratem masywniejszego MLT 625-75H, który sięga wyżej, podnosi o pół tony więcej i ma kilka dodatkowych koni pod maską. Jednak właśnie kompaktowe wymiary mniejszej ładowarki wzbudziły nasze zainteresowanie. Wyposażona w 16,5-calowe koła, ma zaledwie 1,97 m wysokości, może przecisnąć się przez drzwi o szerokości 1,5 m, a żeby zawrócić w prawo, wystarczy jej 6,2 m wolnej przestrzeni. 

Praca w gospodarstwie mlecznym

Postanowiliśmy to sprawdzić w praktyce i zabraliśmy drobną maszynę demonstracyjną do gospodarstwa mlecznego, w którym jest 700 krów. Lwią część prac związanych z podawaniem pasz i usuwaniem obornika wykonuje tam ładowarka JCB TM 320S, podczas gdy 10-letniej Dzieci Apollo 25.6 przypada w udziale gimnastyka w ciasnych pomieszczeniach. Manitou MLT 425-60H jest znacznie mniejszą bestią niż malowana na żółto włoszka, więc naturalnie mieliśmy wobec niej mniejsze wymagania.


Trudne zadanie na początek

Pierwsze zadanie polegało na rozładowaniu betonowych płyt o rozmiarze 4,5 x 1,5 m. Szczerze mówiąc, mieliśmy wątpliwości, jak ta próba się zakończy. Przy tak niewielkich gabarytach ładowarki, można by przypuszczać, że dane dotyczące udźwigu mogą być nieco niższe od zakładanych. Od razu przekonaliśmy się, że nasze obawy były płonne. Z całkowicie wsuniętym ramieniem, ładowarka miała niewielki problem z podnoszeniem ciężkich płyt z żelbetu, ale tył wydawał się trochę za lekki. Ostre hamowanie sprawiało…


Kompletny raport z pracy małą ładowarką Manitou MLT 420-60H prezentujemy w „profi” 3-2021.

opr. aj

24. kwiecień 2024 02:08