„Rola” podczas minionych dwóch dekad przeżyła różne chwile, ale fakty mówią same za siebie:
- w 2008 r. obrót ziarnem wyniósł 18 mln zł i dotyczył 10 tys. ton zbóż;
- w 2013 r. obrót to 160 mln zł i 150 tys. t zbóż;
- w 2018 r. obrót sięgnął 220 mln zł i objął 180 tys. t zbóż.
Powołana przez zrzeszenie spółka zawiaduje majątkiem, handluje ziarnem, środkami do produkcji rolnej.
Dokonano wiele inwestycji: elewator wymalowano, odremontowano, nafaszerowano nowym wyposażeniem i automatyką. Elewator może przyjąć 400 t ziarna/h.
Rynek zbóż 20 lat temu
Przypomnijmy, że dwadzieścia lat temu rolnicy w czasie żniw zwykle nie mieli gdzie przechowywać zboża. W czasach PRL skup podejmowano w państwowych zakładach zbożowych (PZZ) w magazynach rozsianych w całym kraju. Po 1989 r. siatka skupowa załamała się; w budżecie nie było pieniędzy na skup.
Nie pomogło powołanie Agencji Rynku Rolnego, pieniędzy nie starczało, limity skupowe przyznawane na dany elewator okazywały się za małe.
Nie pomogło powołanie Agencji Rynku Rolnego, pieniędzy nie starczało, limity skupowe przyznawane na dany elewator okazywały się za małe.
Pod elewatorami w żniwa dochodziło do notorycznych strajków i blokad dróg krajowych. Interweniowała policja.
Apogeum nastąpiło na przełomie lat 1999 i 2000, gdzie masowa fala strajków wyniosła na piedestał takie nazwiska jak Andrzej Lepper, Władysław Serafin, Roman Wierzbicki.
Policja nie szczędziła pał, by przeganiać rolników. Na tyle stać było ówczesne nasze rządy, które zamiast jak gospodarz dbać o rozwijanie powierzchni skupowej, wolało ją rabunkowo sprywatyzować z pominięciem rolników. Taki scenariusz czekał 50 tys. elewator w Człuchowie.
Rolnicy postanowili więc przejąć ów magazyn.
Policja nie szczędziła pał, by przeganiać rolników. Na tyle stać było ówczesne nasze rządy, które zamiast jak gospodarz dbać o rozwijanie powierzchni skupowej, wolało ją rabunkowo sprywatyzować z pominięciem rolników. Taki scenariusz czekał 50 tys. elewator w Człuchowie.
Rolnicy postanowili więc przejąć ów magazyn.
14 lipca 1999 roku 78 rolników powołało ZPZiR „Rola”.
Latem pojawiła się poufna informacja o zamiarze sprzedaży elewatora nie rolnikom, ale „tajemniczemu inwestorowi”.
Zarząd „Roli” zwołał ekspresowo Walne, podjął uchwały i 16.08.1999 r. złożył ofertę do ówczesnego właściciela elewatora – Narodowych Funduszy inwestycyjnych. Pod elewatorem trwała manifestacja „zbrojnego ramienia Roli”.
Udało się!
Udało się!
- Podpisanie umowy przedwstępnej nastąpiło 1 października 1999 r.
- Elewator wyceniono na 4,3 mln zł, zażądano od rolników 20% wartości płatnej w 3 m-ce.
- Co gorsza, 80% wartości miało być spłacone do końca grudnia 1999 r. – gdy nie, zadatek miał przepadać czwórnasób.
- Był to jasny sygnał, by dać nauczkę rolnikom, którzy wyciągali rękę po obiekt, który zapewne w Warszawie przyrzeczono już "tajemniczemu ktosiowi".
- Nie popisały się ARiMR, AWRSP, odmawiając pomocy – linie kredytowe okazywały się nieprzeznaczone nie na silos, kredyt nie był na mienie – a nie na udziały.
- Rolnicy jeździli wszędzie z prośbą o pomoc; otrzymali darowizny od francuskich rolników, od francuskiego banku Credit Agricole, który jeszcze wtedy nie działał w Polsce.
- Niewiele wskórali w ówczesnym ministerstwie rolnictwa, choć dużą pomoc dla "Roli" wykazał Wiesław Nogal, ówczesny podsekretarz stanu w tym resorcie, późniejszy redaktor naczelny "Poradnika Rolniczego" (który w 2012 r. połączono z "Tygodnikiem Rolniczym", tworząc "Tygodnik Poradnik Rolniczy").
O tych wspomnieniach rolnicy z "Roli" nie zapominają. Obchody 20-lecia były więc okazją do wspomnień i wzruszeń. A jubileuszową debatę z udziałem "ojców założycieli" Zrzeszenia poprowadził Karol Bujoczek, redaktor naczelny "top agrar Polska".
Rys historyczny "Roli" omówił dr Piotr Łuczak, redaktor naczelny "profi".
pł
Rys historyczny "Roli" omówił dr Piotr Łuczak, redaktor naczelny "profi".
pł
Od Autora:
Na strajki i blokady jeździłem jako młody dziennikarz top agrar Polska. I tak trafiłem do Człuchowa, opisując zmagania tamtejszych rolników.
Moja sympatia do ich słusznego dzieła musi być chyba odwzajemniona, skoro na każdy okrągły jubileusz "Rola" zaprasza mnie z prelekcją, za co niniejszym dziękuję.
Gratuluję "Roli" i niech dalej się rozwija ku chwale polskiego rolnictwa!
Moja sympatia do ich słusznego dzieła musi być chyba odwzajemniona, skoro na każdy okrągły jubileusz "Rola" zaprasza mnie z prelekcją, za co niniejszym dziękuję.
Gratuluję "Roli" i niech dalej się rozwija ku chwale polskiego rolnictwa!
dr Piotr Łuczak