Podobnie jak w 2018 roku wyłącznym dostawcą ciągników i ładowarek teleskopowych będzie marka Case IH, która zorganizuje pokazy swojego sprzętu na targach w posiadłości Rittergut Bockerode nieopodal Hanoweru, w Niemczech. Ciągniki Case IH po raz kolejny wprowadzą na te targi odrobinę Red Power zarówno podczas pokazów maszyn w terenie, jak i za kulisami. W tym roku na targach PotatoEurope markę będzie reprezentować ponad 30 ciągników Farmall 100 C, Luxxum, Vestrum, Maxxum, Puma i Optum AFS Connect i kilka ładowarek teleskopowych Farmlift.
Kruchość globalnych dostaw
Nasz entuzjazm związany z tymi targami nabrał w tym roku zupełnie nowego wymiaru – informuje dr Daniel Fischer, Head of Marketing at Case IH Germany. – Musimy mieć świadomość kruchości globalnych łańcuchów dostaw i nie mam na myśli jedynie niedoboru półprzewodników z Dalekiego Wschodu. Nie tylko ciągłość dostaw produktów rolnych jest zagrożona rosnącymi kosztami czy wojną na Ukrainie. Dla nas oznacza to, że wydajność, efektywność i precyzyjna praca naszych maszyn oraz naszych rozwiązań z zakresu rolnictwa precyzyjnego są ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej – podkreśla dr Daniel Fischer.
Rozwiązania z myślą o licznych wyzwaniach
To będzie już piąta edycja PotatoEurope w posiadłości Rittergut Bockerode. I po raz drugi marka Case IH bierze w niej udział jako wyłączny dostawca ciągników podobnie, jak miało to miejsce podczas takich samych wydarzeń w Belgii i Holandii. – Dla nas te coraz bardziej popularne targi stanowią doskonalą okazję do zaprezentowania naszych wysokowydajnych maszyn w warunkach praktycznych przed publicznością specjalistów z tej branży – wyjaśnia dr Fisher.
Zapewnić ciągłość dostaw
Zdaniem producenta, Optum, Farmlift, Vestrum, a właściwie wszystkie nasze modele cechują się takimi samymi parametrami: wysoką wydajnością, komfortowym środowiskiem pracy i maksymalną precyzją podczas wielu różnych zadań, a to obecnie niezbędne cechy w nowoczesnym rolnictwie. –To zaledwie kilka z kluczowych elementów, jakie jako producent możemy oferować, aby zapewniać ciągłość dostaw dla Niemiec i Europy pomimo bieżącej sytuacji – nie tylko w zakresie produkcji ziemniaków, ale też w innych obszarach – mówi dr Fisher.
opr. jj