Sześć warstw folii
Claas wyjaśnia: „Dziś już nikt nie wyobraża sobie pracy bez automatycznej owijarki, zwłaszcza, że najnowszy model Claas Rollant Uniwrap 400 obecnie owija balot sześcioma warstwami folii w zaledwie 23 s. Przenoszenie i owijanie jest kontrolowane przez zespół czujników i nie wymaga stosowania kamery, która absorbowałaby uwagę operatora”.
Zanim do tego doszło było sporo pracy, najpierw z prasowanie a później owijaniem, co angażowało ludzi i dwa ciągniki. Odpowiedzią na taki stan było powstanie prasoowijarki Claas Rollant Uniwrap 250. Takie rozwiązanie chyba najbardziej ucieszyło firmy usługowe.
Owijarka na pochyłościach
Prasy z owijarką sprawdzają się podczas pracy na małych polach i zboczach. Producent wskazuje, że modele Rollant Uniwrap od początku wyposażano w jedną oś zamiast dwóch, ale z większymi oponami. Celem było łatwiejsze ciągnięcie sprzętu, jej zwrotność i ochrona runi.
Kolejną cechą, o której wspomina producent serii Uniwrap, jest to, że niezawodnie prowadzi bele z prasy na stół owijania. Dzięki temu prasy z owijarką mogą pracować na znacznych pochyłościach terenu.
Warunkiem niezawodnego działania musi być współdziałanie stołu transportowego i stołu owijania. To szczególnie istotne w przypadku nie całkiem czysto formowanych bel. Poza tym balot musi obracać się pewnie, aby mógł zostać hermetycznie owinięty folią. W tym celu Claas opracował kombinację stołu transportowego z dużymi bocznymi blachami prowadzącymi i głębokiego stołu owijania, który składa się z pasów i rolek podporowych.
High-Speed, czyli 36 obr./min
Przygotowując technologię prasy Uniwrap, inżynierowie Claas poświęcili sporo czasu na dopracowanie timingu i mechaniki zaciskania, aby chronić folię przed rozerwaniem. - Jednym z największych wyzwań, jakie napotkaliśmy podczas opracowywania serii Claas Uniwrap – wyjaśnia Peter Weinand odpowiedzialny jest za rozwój i sprzedaż pras tej marki, było stworzenie napędu High-Speed ramienia owijającego. To ważne, bo pracuje ono z prędkością 36 obrotów na minutę i zapewnia rozciągnięcie folii nawet o 82 proc. Aby nie uszkodzić folii przy takiej technologii, najważniejszą rolę w systemie odgrywają tuj nożyce do folii, które na początku i na końcu owijania we właściwym momencie zaciskają i z powrotem zwalniają folię.
Automatyzacja
Celem konstruktorów była automatyzacja maszyn i odciążenie traktorzysty, który pracuje prasoowijarką Rollant Uniwrap. Korzystając z terminala ma wgląd we wszystkie istotne dane maszyny, m.in. ciśnienie prasowania czy status owijarki. Claas wyjaśnia, że wyjątkową zaletą konstrukcji jest brak konieczności stosowania kamery, podczas prasowania, przenoszenia i owijania balotu. Zamiast tego dostępny jest układ czujników, który informuje operatora tylko w przypadku wystąpienia zakłóceń w pracy.
Wyższa wydajność
Obecnie produkowane modele prasoowijarki Claas Rollant Uniwrap serii 400, w porównaniu do pierwotnej wersji Uniwrap 250 są nawet o 50 proc. wydajniejsze. A to nie koniec nowinek. - Sterowany przez ISOBUS system w przyszłości umożliwi prasie wysyłanie poleceń do ciągnika i tym samym zredukuje zużycie oleju napędowego przez sterowanie prędkością, jednocześnie optymalnie wykorzystując wydajność prasy. Warto dodać, że układ czujników PRO na zespole tnącym Uniwrap ostrzega o ryzyku zatoru, co pozwala uniknąć ewentualnego przestoju – podkreśla Peter Weinand, który towarzyszył rozwojowi systemu od samego początku.
opr. jj