Zbudować wysoki plon rzepaku

Duże zróżnicowanie zjawisk pogodowych w tym sezonie zmusiło producentów rzepaku ozimego do podejmowania często trudnych decyzji, nie zawsze zgodnych z ich wieloletnią praktyką i doświadczeniem.  O ocenę tegorocznych zagrożeń i ich wpływ na kształtowanie plonu zwróciliśmy się do Pawła Sobali z Cieślina (woj. łódzkie), który z żoną Dorotą w 200-hektarowym gospodarstwie uprawia zboża, kukurydzę i rzepak, którego udział w strukturze zasiewów wynosi 32 ha. Od czego zacząć? – W każdym sezonie o ostatecznym wyniku ekonomicznym decyduje inny pakiet czynników zewnętrznych, niemniej jednak do wykorzystania możliwości plonotwórczych na plantacjach niezbędna jest właściwa agrotechnika – wyjaśnia pan Paweł. Nasi rozmówcy w pierwszej kolejności zwracają uwagę na stałe elementy w prowadzonej technologii, których celem jest podnoszenie produktywności gleb i właściwe przygotowanie stanowiska pod uprawę. – Rzetelna ocena kondycji gleb i idąca za nią dbałość o zasobność w składniki odżywcze, opracowany na tej podstawie właściwy plan nawożenia, a przede wszystkim staranne wykonanie zabiegów uprawowych są wypadkową wszelkich działań, których jakiekolwiek zaniedbania ograniczają szansę na dobre i wyrównane wchody roślin – podkreśla gospodarz. – Uwzględnienie tej profilaktyki w pracach polowych jeszcze na etapie planowania produkcji determinuje ponadto ograniczenie presji agrofagów – dodaje żona.   Więcej o uprawie rzepaku na łamach czasopisma Agrotechnika w nr 7/2016