Nowy sezon uprawy rzepaku ozimego od początku przysparza plantatorom wiele trudności. Pierwsze z nich związane były już z wyborem terminu siewu.
W wielu miejscach kraju warunki agrometeorologiczne uniemożliwiały terminowe wykonywanie prac polowych w sierpniu. Przed dylematem – siać, czy czekać na zmianę pogody – stanął również Stanisław Woszczalski z m. Szadek. Wobec braku widoków na większe zmiany warunków pogodowych zdecydował się wykorzystać zachowane jeszcze zapasy wilgoci w glebie i obsiał rzepakiem cały zaplanowany areał do 27 sierpnia.