StoryEditor

Stan klęski żywiołowej nie pomoże rolnikom

21.05.2020., 00:00h

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią minister Marek Sawicki wraz z dyrektorem Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Januszem Skulichem odbyli kolejną wideokonferencję z wojewodami.

 Z meldunków, jakie uzyskaliśmy od wojewodów, wynika, że susza dotknęła uprawy na obszarze około 800 tys. ha, a wstępne szacunki strat opiewają na kwotę blisko 550 mln zł – poinformował minister. – Poprosiłem dziś o uzupełnienie meldunków o stratach na najbliższy poniedziałek, abym mógł przedstawić informację na wtorkowym posiedzeniu rządu. Na tym posiedzeniu będziemy się analizowali skalę suszy i formy pomocy poszkodowanym.

Szef resortu rolnictwa zwrócił również uwagę, że jutro zostanie opublikowany kolejny meldunek IUNG-PIB w Puławach. Według ministra wszystko wskazuje na to, że oprócz wcześniej objętych suszą upraw zbóż i rzepaku w kolejnych meldunkach będzie mowa o kukurydzy i roślinach pastewnych oraz warzywach i okopowych.

– Te informacje i meldunki nie są jeszcze ostateczne. Dopiero kiedy komisje zakończą prace, będzie można podać wiarygodne dane – podkreślił minister. Odniósł się także do słów polityków PiS na temat działań podejmowanych przez rząd w sprawie suszy: – Wartość strat, jakie ponieśli rolnicy w roku 2006, szacowana była na ponad 3,5 mld zł, a rolnikom wypłacono 418 mln zł. Wnioski suszowe w 2006 r. przyjmowane były do 29 października, a pierwsze płatności z tego tytułu rolnicy zaczęli otrzymywać po 15 listopada, ostatnie w styczniu 2007 r. Z pewnością nie będziemy czekali tak długo jak PiS z finansową pomocą rolnikom – zapewnił.

Jednocześnie podkreślił, że obecnie pracuje około 800 komisji szacujących straty, a po następnym komunikacie IUNG-PIB będzie ich o kilkadziesiąt więcej – i dopiero po zakończeniu ich prac będzie znana ostateczna skala strat.

21. wrzesień 2024 18:04