StoryEditor

Rolnicy czekają na środki z nowej perspektywy

21.05.2020., 00:00h

20 sierpnia ruszył nowy nabór wniosków o pomoc finansową dla młodych rolników w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Do młodych rolników trafią też niewykorzystane środki z poprzedniej perspektywy. Rolnicy czekają także na fundusze na modernizację gospodarstw i fundusze dla grup producenckich.

Przez rolników najbardziej oczekiwane są dwa instrumenty pomocy finansowej z nowego PROW, mowa tu o „Modernizacji gospodarstw rolnych” i „Premii dla młodych rolników”. Wnioski składać mogą rolnicy do 40. roku życia, którzy rozpoczynają swoją działalność – mówi agencji Newseria Biznes Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.

Na pomoc dla młodych rolników w nowej perspektywie na lata 2014–2020 przeznaczono 718 mln euro. Dofinansowanie będzie przyznawane tylko tym osobom, które rozpoczęły już urządzanie i prowadzenie gospodarstwa. To nowość w programie. Ponadto wnioskodawca nie może mieć ukończonych 40 lat, powinien mieć odpowiednie wykształcenie, a prowadzone gospodarstwo musi być jego pierwszym.

Z premii na rozpoczęcie działalności skorzystało dotychczas 50 tys. gospodarstw, w nowej perspektywie szanse może mieć kolejnych 30 tys. osób.

Dużo młodych ludzi chce zostać na wsi i wiąże swoją przyszłość właśnie z rolnictwem. Najtrudniejsze na wsi jest rozpoczęcie produkcji rolnej, wiemy przecież, jak drogie są maszyny i inwestycje – podkreśla prezes KRIR.

Polsce udało się wywalczyć w Brukseli, by niewykorzystane środki z poprzedniej perspektywy również zostały przeznaczone na premie dla młodych rolników. Komisja Europejska już zgodziła się na przesunięcie 54 mln euro – z kwoty tej skorzysta około 2,9 tys. osób.

Rolnik może otrzymać premię w wysokości 100 tys. zł, wypłacaną w dwóch ratach – 80 proc. kwoty uzyska po spełnieniu w ciągu dziewięciu miesięcy warunków, z których zastrzeżeniem została wydana decyzja, natomiast pozostałą część kwoty po realizacji biznesplanu. Ponadto po trzech latach od otrzymania pomocy gospodarstwo powinno zwiększyć wielkość ekonomiczną o ok. 10 proc. Jak podkreśla Szmulewicz, pomoc państwa, zwłaszcza na początku prowadzenia gospodarstwa, jest nie do przecenienia.

Na wsiach nie ma środków na inwestycje, żeby się rozwijać. Młodzi ludzie chcą bardzo szybko osiągnąć pułap nowoczesnych gospodarstw, jest to trudne, jeśli nie mogą liczyć na pomoc ze strony rodziców lub przejmują nieco słabsze gospodarstwa. Takie inwestycje w młodych są niezwykle ważne, bo to gwarantuje nam dobrą przyszłość polskiego rolnictwa – przekonuje ekspert.

W Polsce w przeciwieństwie do innych państw UE w rolnictwie dużą grupę stanowią młodzi. U nas z 1,3 mln złożonych wniosków o dopłaty bezpośrednie jedną trzecią stanowią te od rolników, którzy nie przekroczyli 40 lat (w innych krajach UE to 7,5 proc.).

W najbliższym czasie powinny też ruszyć nabory do innych programów.

Czekamy z niecierpliwością na otwarcie szerszych programów, dla małych gospodarstw, przetwórstwa, grup producenckich oraz na modernizację gospodarstw rolnych. W niektórych województwach ostatnie nabory na modernizację były w 2011 roku. Sądzę, że one we wrześniu też ruszą – wskazuje Wiktor Szmulewicz.

22. listopad 2024 13:45