Głównie ze względu na niższą produkcję pszenicy oraz kukurydzy w kraju, można oczekiwać w bieżącym sezonie mniejszego eksportu pszenicy. Według najnowszego raportu ”Strategie grains” będzie on niższy o 64%. Produkcja pszenicy w Polsce w br. wyniosła według wrześniowego szacunku GUS 10,9 mln t, czyli była o 0,7 mln t (6%) niższa niż przed rokiem. Analogicznie ocenia sytuację firma Tallage w swoim ostatnim raporcie ”Strategie grains” z 19.11 br. Z kolei firma Sparks Polska szacuje, że produkcja pszenicy w Polsce w br. wyniosła 11,2 mln t, czyli więcej niż z GUS i Tallage. Niemniej jednak Sparks oceniał produkcję w 2014 r. na poziomie aż 12,4 mln t, stąd spadek w bieżącym roku jest duży i wynosi 1,2 mln t (10%). Wszystkie te ośrodki analityczne spodziewają się jednak spadku produkcji pszenicy w Polsce, choć warto pamiętać, że oczekiwana wielkość zbiorów (10,9-11,2 mln t) jest wciaż wysoka - druga najwyższa w historii. Można przypomnieć, że przed rokiem 2014 nigdy wcześniej w Polsce nie zebrano więcej niż 10 mln t ziarna tego rodzaju.
Większy spadek produkcji oczekiwany jest jednak w przypadku kukurydzy. Szacowany spadek zbiorów w 2015 r. waha się pomiędzy 1,2 mln t (GUS) do 1,8 mln t (Sparks), co oznacza obniżkę wobec poprzedniego sezonu o 28 do 44%. Nawet znaczna zmiana po stronie handlu zagranicznego (dalszy spadek eksportu i wzrost importu) nie są w stanie zaradzić brakom dostępności kukurydzy w zużyciu paszowym. Naszym zdaniem spadek dostępności kukurydzy na pasze w sezonie 2015/16 oraz oczekiwany wzrost produkcji pasz przemysłowych spowoduje wzrost o około 0,9-1,2 mln t zużycia na ten cel pszenicy.
Spadek zbiorów pszenicy oraz oczekiwane większe jej zużycie na cele paszowe pociągnie za sobą mniejszy eksport tego zboża w sezonie 2015/16. W najnowszej prognozie eksperci Tallage obniżyli prognozę eksportu pszenicy z Polski prawie o 300 tys. t do niespełna 1570 tys. t. Taki wynik oznaczałby spadek wobec poprzedniego sezonu aż o 2730 tys. t (64%) i była by to wielkość najniższa od sezonu 2012/13. Co więcej, autorzy tej prognozy przewidują, że sprzedaż pszenicy do pozostałych krajów UE wyniesie tylko 540 tys. t, co było by wielkością najniższą od sezonu 2011/12. Warto zauważyć, że w ostatnich pięciu sezonach przeciętnie do UE wysyłaliśmy ponad 800 tys. t, a w ostatnich dwóch sezonach ponad 1000 tys. t.
Naszym zdaniem, biorąc pod uwagę dane dostępne na dzień dzisiejszy, należało by oczekiwać mniejszego spadku eksportu. Oczywiście przewidywanie eksportu jest bardzo trudne, gdyż jest to kategoria bardzo szybko reagująca na zmiany warunków rynkowych. Oceniamy, że jeśli nie wydarzy się nic zaskakującego, eksport pszenicy powinien wynieść około 1,8-2,4 mln t. Oczekujemy, że nastąpi jeszcze w tym sezonie okres nieco szybszego eksportu za pośrednictwem portów morskich. Oznacza to, że zapasy na koniec sezonu będą mniejsze niż dziś oczekują˛ eksperci Tallage, a bilans krajowy nieco bardziej napięty.