Zboża ozime już po ruszeniu wegetacji wiosennej są zagrożone porażeniem przez wiele gatunków grzybów chorobotwórczych. Dlatego pierwszy zabieg ochrony przed chorobami grzybowymi jest podstawą ochrony w późniejszym okresie ich wzrastania.
Jednym z powodów zagrożenia porażeniem zbóż przez patogeny chorobotwórcze po ruszeniu wegetacji jest zakończenie ochronnego działania substancji czynnych, które wchodziły w skład zaprawy nasiennej (chociaż są tutaj pewne wyjątki). Następnym jest zwiększona podatność na porażenie z powodu osłabienia roślin, które przezimowały i przetrwały okres spoczynku. Trzecim, bardzo ważnym, jest obecność wielu grzybów chorobotwórczych, które przetrwały w glebie na resztkach pożniwnych, a także znajdują się na nibyźdźble i całkowicie lub częściowo obumarłych liściach. Zdecydowana większość grzybów, które są zwalczane w zabiegu T1, to pasożyty fakultatywne, zwane też okolicznościowymi. Żyją one głównie jako saprofity, czyli ich pokarmem są resztki pożniwne, korzenie, źdźbła, martwe porażone liście, ale mogą się też rozwijać na organizmach (częściach rośliny) żywych. Na roślinach, które rozpoczynają wiosenną wegetację, mogą się także znajdować pasożyty bezwzględne (obligatoryjne), czyli takie, które rozwijają się tylko na żywych komórkach roślinnych. Do pierwszej grupy, która powoduje wiele chorób mających znaczenie gospodarcze, należą grzyby powodujące łamliwość źdźbła zbóż, sprawcy fuzaryjnej zgorzeli podstawy źdźbła i korzeni, paskowanej septoriozy liści, septoriozy na liściach, a gdy pszenica jest wykłoszona, sprawcy septoriozy plew. Zabieg T1 to też czas, kiedy zwalcza się sprawcę brunatnej plamistości liści.
Więcej o ochronie w zbożach można przeczytać w najnowszym numerze Agrotechniki 3/2017