– Na przyszłość rolnictwa patrzę z nadzieją. Człowiek, aby żyć, musi mieć dostarczany pokarm. Tymczasem w wielu regionach świata nie da się go wyprodukować, a my mamy sprzyjający klimat. Choć jest jeszcze wiele do zrobienia, to jestem przekonany, że to Wy, młodzi, najlepiej wykorzystacie ten potencjał – powiedział minister Marek Sawicki podczas uroczystego rozpoczęciu roku szkolnego. Wydarzenie, w którym uczestniczył szef resortu rolnictwa, odbyło się w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Jadwigi Dziubińskiej w Zduńskiej Dąbrowie.
Minister Sawicki zwrócił uwagę, że zawód rolnika jest trudny, ale piękny, łączy w sobie wiele dziedzin. – Rolnik musi znać się nie tylko na uprawie czy hodowli, musi być też dobrym ekonomistą. To trudny zawód, gdyż nawet jeżeli włożymy całą swoja wiedzę i umiejętności, będziemy pielęgnowali i dbali na każdym etapie produkcji, to i tak nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego i nie wiemy, jakie finalnie będą zbiory – dodał.
Marek Sawicki odniósł się w ten sposób do strat spowodowanych suszą. – Wiosną warunki atmosferyczne sprzyjały i sytuacja w rolnictwie była dobra. Jednak wystarczyło kilka tygodni wysokich temperatur i brak opadów, aby zniweczyć wysiłki producentów rolnych.
Szef resortu rolnictwa poinformował, że na temat strat rozmawiał m.in. podczas spotkania państw Trójkąta Weimarskiego z ministrami rolnictwa Francji i Niemiec. – Zwróciłem moim kolegom uwagę, że dużo wcześniej podejmowałem temat mikro- i małej retencji wodnej. Sugerowałem, aby te działania były brane pod uwagę przy tworzeniu nowych, unijnych regulacji – poinformował.
Minister zachęcał uczniów do nauki i rozwijania zainteresowań. Poprosił, aby pamiętali również o kulturze i kultywowaniu tradycji. Zwrócił uwagę na nowe możliwości wynikające z działania młody rolnik w ramach PROW 2014–2020. – Mamy najwięcej młodych rolników spośród państw Unii Europejskiej – tam odsetek osób poniżej 40. roku życia wynosi średnio 7,5 %, u nas to około 1/3 wszystkich rolników. To nasz atut.
