Podczas Dni Pola można było obejrzeć 19 odmian kukurydzy z czterech hodowli oraz 14 kombinacji mieszanek poplonowych z DSV.
Gleba, na której prowadzone były pokazy, nie należy do żyznych (V–VI klasa), ale roślinom dostarczono wystarczającą ilość składników pokarmowych. Na początku roku wykonano nawożenie organiczne. Po orce – wapno Jurak (granulowane) w dawce 500 kg/ha, Polifoska 4 (350 kg/ha), w podsiewaczu podczas siewu kukurydzy Polidap (100 kg/ha) oraz mocznik (200 kg/ha w fazie 7–8 liścia). Dokarmianie dolistne wykonano przy użyciu DRGreen Start + siarczan magnezu w fazie 4 liści kukurydzy oraz DRGreen Kukurydza w fazie 8 liści. Chwasty zwalczano zaś zestawem Nikosh + Mocarz. Taka agrotechnika spowodowała, że plony mimo suszy zapowiadały się dobrze.
Przebieg pogody spowodował jednak, że mieszanki poplonowe nie ukazały swojego potencjału i gatunki bardziej tolerancyjne na niedobór wody zdominowały gatunki wymagające. To skłoniło uczestników spotkania do dyskusji nad podratowaniem bazy paszowej oraz celowością uprawy poplonów. Wybierając gatunki do poplonów, warto zwrócić uwagę na specyfikę poszczególnych roślin. Należy uwzględnić rośliny głęboko korzeniące się, które spowodują głębszą penetrację warstwy ornej (naturalny głębosz), rośliny dające dużą ilość masy nadziemnej czy gatunki wiążące azot.
