Początek września to okres zbioru kukurydzy na kiszonkę. Mimo wczesnej wiosny i gorącego lata, wcale nie zapowiada się, że kukurydza będzie w tym roku szybko dojrzewać. W kwietniu, mimo pozornie dobrych warunków, temperatura gleby była za niska dla kukurydzy, a wschody wydłużały się. Później chłody majowe znowu opóźniły jej rozwój. Największy wpływ miała jednak susza w końcu czerwca i lipcu. Częstymi objawami zawirowań pogodowych są też: nadmierne krzewienie się roślin oraz wytwarzanie po kilka kolb. Obserwuje się duże zróżnicowanie plantacji pod względem wysokości roślin, liczby i wielkości kolb oraz tempa dojrzewania. Z tego względu szczególną uwagę trzeba będzie zwrócić na czynniki decydujące o jakości kiszonki, a zwłaszcza na stadium dojrzałości przy zbiorze i stan kolb.
Więcej na ten temat można przeczytać na łamach czasopisma Agrotechnika w nr 9/2014 str. 50