StoryEditor

Dobry rok dla kukurydzy

21.05.2020., 00:00h

Kolejny sezon uprawy kukurydzy zmierza ku końcowi, można więc spróbować dokonać jego oceny.

Według szacunków Polskiego Związku Producentów Kukurydzy, powierzchnia uprawy tego gatunku w Polsce w 2016 r. wyniosła około 1150 tys. ha, w tym około 600 tys. ha na kiszonkę i 550 tys. ha na ziarno. Jest to o 75 tys. ha mniej niż w roku ubiegłym. Po bardzo trudnym dla kukurydzy poprzednim sezonie, spodziewano się znaczniejszego zmniejszenia powierzchni zasiewów, ale z pomocą przyszła jej pogoda. Styczniowe mrozy przy braku pokrywy śnieżnej spowodowały znaczne straty w zasiewach zbóż ozimych. Około 100 tys. ha po wypadniętych oziminach przeznaczono pod kukurydzę. W roku ubiegłym na skutek katastrofalnej suszy plony kukurydzy na dużym obszarze kraju były niskie lub bardzo niskie, a ceny ziarna nie do końca satysfakcjonowały rolników. Najsłabiej kukurydza plonowała w województwach: podlaskim, łódzkim i mazowieckim, dając średnio około 38 dt/ha. Warto na marginesie wspomnieć, że taki poziom plonu jest jak na kukurydzę rzeczywiście niski, był jednak zbliżony do plonów pszenicy ozimej, a znacząco wyższy niż średnie plony zbóż w tym rejonie. Fakt, że plony kukurydzy na poziomie 40 dt/ha nie satysfakcjonują już rolników, świadczy o jej możliwościach plonotwórczych, ale też rosnących umiejętnościach producentów. Plony kukurydzy muszą być większe niż innych zbóż, bo trzeba liczyć się z koniecznością poniesienia dodatkowych nakładów na konserwację.

Przebieg pogody a rozwój kukurydzy

Wegetacja w 2016 r. rozpoczęła się dość wcześnie, a korzystne warunki agrometeorologiczne umożliwiły wykonanie pierwszych wiosennych prac polowych już na początku marca. W drugiej połowie miesiąca trwały siewy zbóż jarych, a także przystąpiono do siewów buraków cukrowych oraz sadzenia ziemniaków. Pozwoliło to wyjątkowo wcześnie, bo już na początku kwietnia rozpocząć siewy kukurydzy. Wielu rolników wstrzymało się jednak z siewem, ze względu na duże wahania temperatur. W efekcie tego warunki panujące podczas siewów i wschodów kukurydzy były bardzo zróżnicowane. Zapasy wody po zimie były niewielkie ze względu na ubiegłoroczną suszę i brak opadów śniegu. Początkowo wody w glebie starczało, później jednak braki opadów i chłody (w tym szczególnie nocne spadki temperatur) opóźniły rozwój roślin, a także kiełkowanie świeżo założonych plantacji. W drugiej dekadzie maja opóźnienia w rozwoju były widoczne na większości obszaru kraju, z wyjątkiem województw leżących wzdłuż zachodniej granicy. Na szczęście w bieżącym roku nie zanotowano większych przymrozków wiosennych, chociaż lokalnie występowały w połowie kwietnia, pod koniec kwietnia czy nawet początku czerwca.

Więcej o kukurydzy można przeczytać w najnowszym numerze Agrotechniki  10/2016

22. listopad 2024 07:53