StoryEditor

20 lat ARiMR w ocenie Andrzeja Grossa, prezesa Agencji

21.05.2020., 00:00h

Historia Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa to nie tylko zwykły zapis dwudziestoletniej działalności państwowej instytucji. Zapis pełen liczb, dotacji i programów pomocowych. To przede wszystkim historia, której bohaterami są ludzie - rolnicy, przedsiębiorcy, mieszkańcy wsi. Opowieść o wprost rewolucyjnych zmianach na terenach wiejskich – pod każdym względem. Pracownicy Agencji od 94 roku byli ich partnerami w działaniu. A od kiedy nasz kraj przystąpił Do Unii Europejskiej, działali z podwójną siłą oraz przy wsparciu unijnego i krajowego budżetu.

Gdy Agencja rozpoczynała działalność, był to dla polskiego rolnictwa czas szczególnie trudny. Ustrojowy przełom oraz wprowadzenie zasad gospodarki rynkowej w sposób zasadniczy zmieniły warunki gospodarowania. Wiele gospodarstw zaprzestało produkcji, inne popadły w ruinę. Dlatego tak ważne było wprowadzenie takich rozwiązań systemowych, które z jednej strony oferowałyby rolnikom tańszy kredyt, udzielany na dogodniejszych warunkach, a z drugiej - otworzyłyby drogę do procesów modernizacyjnych w rolnictwie.

Istniejący od 1992 roku przy Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa nie był w stanie podołać tym zadaniom. Stąd w resorcie rolnictwa zapadła decyzja o utworzeniu na bazie Funduszu nowej instytucji – wzorowanej na francuskiej Agencji Publicznej ds. Poprawy Struktur Rolniczych. Gdy Sejm uchwalił ustawę o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, nikt nie przypuszczał, że po 10 latach stanie się ona najważniejszą instytucją finansową służącą polskiemu rolnictwu. Sprawiła to akcesja naszego kraju do Unii Europejskiej.

Wymiernym efektem działań Agencji w pierwszych latach jej funkcjonowania, był jej udział w zahamowaniu spadku tempa produkcji rolnej, w ożywieniu zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego, które - dzięki dopłatom do kredytów, mogły zainwestować w nowe budynki, urządzenia i linie technologiczne. To w efekcie poprawiło jakość i konkurencyjność krajowych artykułów żywnościowych. Polska wieś złapała wtedy oddech.

Pierwszy, poważny sprawdzian kompetencji i sprawności organizacyjnej Agencji nastąpił w 1999 roku, gdy wyznaczono ją do pełnienia funkcji agencji płatniczej i instytucji wdrażającej pierwszy współfinansowany przez Unię Europejską program rozwoju polskiego rolnictwa i obszarów wiejskich na lata 2002-2004 – przedakcesyjny Program SAPARD.

-Z perspektywy czasu można powiedzieć, że było to bezprecedensowe wyzwanie, bowiem Agencja jako pierwsza instytucja w kraju miała działać w oparciu o procedury i standardy obowiązujące w Unii Europejskiej. I z tego pionierskiego zadania wywiązała się w stu procentach, budując jednocześnie silny fundament dla obsługi wielkich, europejskich programów pomocowych, z których Polska miała korzystać po przystąpieniu do Wspólnoty. To w tym czasie Agencja utworzyła 16 oddziałów regionalnych - po jednym w każdym województwie i 314 biur powiatowych – ocenia Andrzej Gross, prezes ARiMR.

Objęcie naszego rolnictwa instrumentami Wspólnej Polityki Rolnej, otworzyło nowy rozdział - nie tylko w historii Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ale także polskiej wsi. W 2007 r. nasz kraj uzyskał dostęp do pełnego, siedmioletniego budżetu unijnego. Przed Agencją stanęło wtedy kolejne wielkie wyzwanie, bo to właśnie jej powierzono w większości rozdzielenie gigantycznej kwoty. Okazało się, że wdrożyliśmy Program Rozwoju Obszarów Wiejskich w najszybszym tempie spośród wszystkich państw Wspólnoty.

-Przekazanie na konta bankowe polskich rolników ponad 58 mld złotych wsparcia, stawia polską Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa bezapelacyjnie na pozycji unijnego lidera. My wspieraliśmy najszybciej i najsprawniej. Ale powiedzmy sobie szczerze – takich efektów zmian na polskiej wsi nigdy byśmy nie zobaczyli, gdyby nie kreatywność, pracowitość i odwaga naszych rolników i przedsiębiorców. To nasz wspólny wysiłek zaowocował sukcesem. Sukcesem, który jest już niezaprzeczalnym faktem – dodaje Andrzej Gross.

ARiMR w pierwszych latach członkostwa Polski w UE, co trzeba podkreślić, wypełniała także rolę informacyjno-edukacyjną. Polscy rolnicy musieli się Unii po prostu nauczyć. Tylko w ramach ogólnopolskiej kampanii informacyjnej, która poprzedziła pierwszą wypłatę dopłat bezpośrednich, przeszkolono ok. 2 mln rolników. W kolejnych latach Agencja prowadziła szereg przedsięwzięć i inicjatyw, które pomagały w zdobywaniu wiedzy o funduszach europejskich i możliwościach ich wykorzystania. Ta praca została doceniona. Agencja zwyciężyła w prestiżowym konkursie CAP COMMUNICATION AWARDS 2012, zorganizowanym przez UE z okazji 50-lecia Wspólnej Polityki Rolnej, w kategorii innowacyjna komunikacja. Pomysł ARiMR na promocję Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 - 2013 za pośrednictwem piątej części niezwykle popularnego serialu „Ranczo” okazał się bezkonkurencyjny.

Przez 20 lat działalności Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przekazała, w ramach wsparcia krajowego i unijnego, swoim beneficjentom blisko 215 mld zł. Rolnictwo stało się siłą napędową polskiej gospodarki i podstawą polskiego eksportu. Od 2004 r. jego wartość wzrosła aż pięciokrotnie. Polska dorobiła się firm przetwórstwa żywności zaliczanych do grupy najnowocześniejszych na świecie. Gigantyczne zmiany zaszły również w sektorze rybackim. Nasz kraj jest europejskim potentatem w przetwórstwie rybnym. Większość produkcji - blisko 60 procent, jest eksportowana. Za tym sukcesem stoją inwestycje w zakładach przetwórczych współfinansowane ze środków przekazywanych przez ARiMR. W ostatnich 10 latach Agencja wsparła modernizację lub budowę od podstaw 170 z nich.

Aby nasz kraj mógł stać się ważnym graczem na europejskim rynku żywności, potrzebne było unowocześnienie gospodarstw rolnych. Zostały więc zmodernizowane. Rolnicy posiadają imponujące parki maszynowe, kupili 338 tys. maszyn i urządzeń rolniczych, zrealizowali ponad 8 tys. inwestycji budowlanych. Obniżyły się koszty ich prowadzenia, co pozwoliło na utrzymanie cen żywności na niższym poziomie. Skorzystali więc producenci i konsumenci.

Rolnicy zaczęli się także zrzeszać, dzięki czemu mogli zacząć konkurować na rynku wspólnotowym. To dało początek procesu budowania rynku rolnego. Wzrósł także dochód rolniczych rodzin. Zwiększył się on dwukrotnie w porównaniu z okresem sprzed akcesji. Zmieniły się gospodarstwa, ale także jakość życia mieszkańców wsi. Polska wieś zyskała nowoczesne oblicze, stała się atrakcyjnym miejscem do życia. Wzrosła konkurencyjność gospodarcza terenów wiejskich, na którą składa się już nie tylko produkcja żywności, ale również turystyka, usługi, handel, rzemiosło i działalność różnych przedsiębiorstw. Na wsi powstało blisko 53 tys. miejsc pracy poza rolnictwem. Ich utworzenie również wsparła ARiMR środkami na rozwój mikroprzedsiębiorstw i różnicowanie działalności w gospodarstwach.

Oblicze polskiej wsi nie tylko wypiękniało, ale także odmłodniało. W kraju jest najwięcej młodych rolników spośród wszystkich państw Wspólnoty. Powstało 37 tys. nowych gospodarstw prowadzonych przez młodych, dobrze wykształconych i przygotowanych do współczesnych wymogów gospodarczych rolników. Doszło do wymiany pokoleniowej i możemy tylko się cieszyć, że następców nie brakuje. I będzie komu korzystać z kolejnych dotacji przekazywanych za naszym, agencyjnym pośrednictwem. Przed Agencją stoją bowiem nowe zadania, związane z dystrybucją środków z unijnego budżetu na lata 2014-2020. A jest ich o ponad 3 mld więcej niż polskie rolnictwo miało do dyspozycji w poprzedniej siedmiolatce.

-Od kiedy Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, zmiany na terenach wiejskich nabrały tempa. Wierzę, że po kolejnych siedmiu latach nowego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, zobaczymy jeszcze bardziej zaskakujące efekty wsparcia funduszy pomocowych Unii Europejskiej. W tym miejscu chciałbym podkreślić, że nie bez znaczenia w rozwoju obszarów wiejskich, będzie – tak jak dotychczas, również pomoc krajowa. Wprawdzie w swych rozmiarach mniejsza, ale stanowiąca bardzo istotne uzupełnienie Wspólnej Polityki Rolnej – kontynuuje Andrzej Gross.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest przygotowana, by pieniądze te zostały w pełni wykorzystane. I wierzę, że ponownie dzięki owocnej współpracy, kolejne lata będą dla rolników i przedsiębiorców pasmem sukcesów wspartych wspólnym, aktywnym działaniem.

-Biorąc pod uwagę dwudziestoletnią działalność Agencji oraz stojące przed nią wyzwania w najbliższych latach, dobrze byłoby rozważyć nowe rozwiązanie, które w przyszłości mogłoby mieć istotne znaczenie dla stabilizacji rynków rolnych oraz rozwoju obszarów wiejskich w sytuacjach, które trudno przewidzieć, takich jak zawirowania rynkowe czy kataklizmy. Należałoby zastanowić się nad możliwością systemowego rozwiązania - stworzeniem źródła finansowania sektora rolno-spożywczego w ramach pomocy krajowej np. na bazie środków finansowych uzyskanych ze sprzedaży ziemi rolniczej będącej w zasobach Skarbu Państwa. Tymi środkami mogłaby administrować Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – zauważa Andrzej Gross, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Agencja jest gotowa podejmować kolejne zadania i wyzwania. Jej aktywna działalność nie byłaby jednak możliwa bez autorów przedsięwzięcia jakim jest ARiMR, a także pracowników Agencji oraz instytucji współpracujących z rolnikami - Ośrodków Doradztwa Rolniczego, a także Izb Rolniczych. Nie udałoby się to bez wszystkich, którzy razem z nami budowali historię niezaprzeczalnych, ogromnych przemian na polskiej wsi. Także rolników, przedsiębiorców, mieszkańców terenów wiejskich.

26. listopad 2024 01:45