Gdy mróz w polu chwyta redlinę,
a ciągnik odpoczywa wreszcie w garażu,
niech Święta przyjdą bez awarii,
bez błędów ECU i bez stresu w bagażu.
Niech pod choinką nie zabraknie
ani kluczy, ani dobrych planów,
niech każdy filtr będzie czysty,
a olej – zawsze w zalecanym stanie.
Niech renifer nie zgubi drogi jak GPS w lesie,
a Mikołaj nie utknie na miedzy,
niech akumulator trzyma dłużej niż obietnice sprzedawcy,
a hydraulika nie puszcza w najmniej odpowiedniej chwili.
Życzymy Świąt bez komunikatu "usterka",
bez luzów, stuków i dziwnych dźwięków spod maski,
żeby jedyną kontrolką była ta
od choinkowych lampek w domowym zaciszu.
Niech barszcz grzeje lepiej niż webasto,
karp będzie większy niż zeszłoroczny plon,
a rozmowy przy stole niech trwają dłużej
niż regulacja przekładni w starej maszynie.
Niech w Nowym Roku pali na dotyk,
niech spalanie zawsze miło zaskakuje,
niech pogoda współpracuje jak dobry operator,
a sprzęt robi robotę — bez gadania.
Życzymy Wam pól równych jak stół warsztatowy,
pokosów prostych jak linia lasera,
i żeby każda godzina w kabinie
była bardziej przyjemna niż papierologia po sezonie.
Zdrowia — mocniejszego niż rama główna,
spokoju — większego niż zbiornik paliwa,
i radości z techniki, która działa,
bo najlepiej cieszy maszyna, która… po prostu pracuje.
Wesołych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia
i dobrego, mechanicznie bezproblemowego Nowego Roku
życzy redakcja profi
