StoryEditor

Rynek paliw na krawędzi zmian: czy czeka nas drastyczny wzrost cen?

Ostatnie tygodnie przyniosły subtelne, ale znaczące zmiany na rynku paliw. Choć wzrosty cen benzyny i oleju napędowego wydają się minimalne, mogą zwiastować poważniejsze trendy. Co to oznacza dla kierowców i gospodarki?
11.07.2024., 21:52h

Niewielkie zmiany, duże konsekwencje

W minionym tygodniu zaobserwowano jednograszowy wzrost cen benzyny i oleju napędowego na stacjach. Choć zmiana wydaje się niewielka, w szerszym kontekście ma istotne znaczenie. Ceny hurtowe również wykazały niewielki wzrost, co sugeruje, że trend może się utrzymać.

Rozbieżności między cenami hurtowymi a detalicznymi

Ceny hurtowe benzyny utrzymują się na poziomie z połowy maja, podczas gdy ceny detaliczne spadły o 24 grosze na litrze. W przypadku oleju napędowego, cena hurtowa nie zmieniła się od kwietnia, ale cena detaliczna jest o 25 groszy niższa. Ta rozbieżność może wskazywać na potencjalne przyszłe podwyżki cen na stacjach.

image
Marek Wcisło - dyrektor do spraw partnerstwa w 4Trans Factoring.
FOTO: firmowe

Globalne czynniki wpływające na rynek paliw

Na giełdzie w Rotterdamie ceny ropy Brent utrzymują się powyżej 86 dolarów amerykańskich za baryłkę. Dla porównania rok temu latem wynosiła ok. 80 dolarów za baryłkę. Jednocześnie, niektórzy członkowie OPEC+ (Iran, Rosja i Kazachstan), mimo wcześniejszych zobowiązań, nadal przekraczają limity produkcji, co osłabia skuteczność działań mających na celu stabilizację cen. Ta sytuacja może prowadzić do dalszych wahań na rynku ropy.

Ten brak zgodności na rynku osłabia wpływ redukcji produkcji ropy naftowej wprowadzonej przez OPEC+ i budzi obawy o zdolność do stabilizacji sytuacji. Choć OPEC rozważał przedłużenie dotychczasowych działań do września 2025 r., aby zrekompensować nadmierną produkcję, nic nie wskazuje na to, by kraje naruszające przepisy zmieniły swoje podejście. W rzeczywistości jest to wyraźny sygnał o spadku wartości dla rynku ropy.

Potencjalne skutki dla konsumentów i biznesu

W takim przypadku nawet niewielki spadek cen ropy może przełożyć się na wzrost cen paliw o 20-40 groszy na litrze. Dla firm logistycznych oznacza to konieczność dostosowania strategii cenowych i operacyjnych. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do poszukiwania alternatywnych źródeł energii w transporcie.

opr. aj, na podstawie komentarza Marka Wcisło, Dyrektora ds. Partnerstwa w 4Trans Factoring

08. wrzesień 2024 06:38