Najlepiej wykonać je z początkiem sezonu, aby wiosną trawa będzie mogła szybko się zregenerować. Najlepiej zacząć od uprzątnięcia liści i innych pozostałości z poprzedniego sezonu. Wczesną wiosną trzeba też przystąpić do grabienia trawnika - to w zasadzie czynność na małych areałach.
Na zwartych glebach lub trawnikach o dużej powierzchni lepiej sprawdzi się wertykulacja, która przyspieszy regenerację trawy. Do gleby przedostanie się więcej wody, powietrza oraz światła słonecznego. Równie ważne jest napowietrzenie gleby – dzięki aeracji korzenie traw lepiej się rozwijają, a cały trawnik lepiej chłonie nawozy.
Dosiewaj i użyźniaj – czyli trawnik 2.0
Jeśli trawnik po zimie jest uszkodzony, to na większych powierzchniach konieczne będzie dosianie trawy. W przypadku niewielkich ubytków wystarczy w pustych miejscach umieścić kawałek darni z innej części trawnika. Po zimie wyjałowiona gleba może nie mieć wystarczająco dużo składników odżywczych dla właściwego wzrostu trawy. W okresie wiosennym szczególnie ważne jest więc zadbanie o kondycję podłoża. Wzrost trawy warto stymulować dzięki nawozom, ale ich stosowanie należy wstrzymać, dopóki nie minie ryzyko przymrozków.
Kiedy i jak kosić?
Na przełomie marca i kwietnia, kiedy po wszystkich zabiegach pielęgnacyjnych trawa osiągnie minimum 6-8 cm, przychodzi czas na pierwsze wiosenne koszenie. Odpowiednio dobrany, precyzyjny sprzęt do koszenia ma istotny wpływ na to, jak będzie prezentował się trawnik. Warto zdecydować się na kosiarki John Deere o zerowym promieniu skrętu. Maszyny z serii John DeereZTrak dzięki swojej zwrotności pozwalają operatorowi kosiarki z łatwością manewrować wśród drzew, klombów i innych przeszkód.
Jak wyjaśnia – Karol Zgierski, manager maszyn TURF z John Deere Polska – kosiarki ZTrak cechuje ponadprzeciętna wydajność koszenia. Są w stanie osiągnąć prędkość nawet 14,5 km/h przy zachowaniu precyzji sterowania i komfortu operatora. Dźwignie można ustawić na jednej z dwóch wysokości w osiemnastu różnych pozycjach przód-tył.
Efektywność i oszczędność czasu
Kosiarki John DeereZTrak to zdaniem producenta trafny wybór dla terenów o dużej powierzchni – nawet do 12 tys. m2. Model Z320R cechuje się szerokością koszenia wynoszącą ok. 122 cm lub 137 cm, co pozwala na pracę na większych obszarów trawnika w krótszym czasie. Kosiarki John DeereZTrak można w łatwy sposób przystosować do zbierania pokosu. Kosiarka Z320R wyposażona w pojemny kosz będzie skutecznie zbierać skoszoną trawę i zapobiegać jej rozsypywaniu po trawniku.
Specjalna przystawka MulchControl
Efektywność pracy można dodatkowo zwiększyć dzięki specjalnej przystawce MulchControl. John Deere Z320R jest wyposażona w system rozdrabniania trawy – wystarczy obrócić dźwignię, by przejść z wyrzutu bocznego na mulczowanie. Pokos rozdrobniony na małe kawałki jest pozostawiony na powierzchni trawy, co skutecznie i ekologicznie nawozi murawę. To rozwiązanie oszczędzające czas – zwłaszcza w przypadku dużego terenu do wykoszenia.
Kosiarka o zerowym promieniu skrętu
– Współczesne trendy w ogrodnictwie idą o krok dalej i pielęgnacja trawnika staje się bardziej efektywna, a także przyjemna – mówi Karol Zgierski i dodaje, że modele kosiarek o zerowym promieniu skrętu, takie jak John DeereZTrak Z320R, które można z łatwością przystosować do mulczowania lub zbierania materiału, gwarantują płynną i komfortową pracę.
oprac. Jan Józefowicz, źródło: John Deere