Zanim jury przystąpiło do szczegółowego czytania nadesłanych historii i odpowiedzi opisowych, wyłoniliśmy grupę uczestników, którzy prawidłowo odpowiedzieli na trzy konkursowe pytania jednokrotnego wyboru (A/B/C). Dopiero wśród nich ocenialiśmy uzasadnienia, w których zadaniem było opisanie, dlaczego system prowadzenia powinien trafić właśnie do ich ciągnika.
Pod uwagę braliśmy zarówno atrakcyjne i ciekawe opowiedzenie historii maszyny, jak i praktyczne argumenty związane z codzienną pracą w gospodarstwie. Część zgłoszeń była krótka i bardzo konkretna, dotycząca wygody operatora czy dokładności pracy. Inne wyróżniały się humorem, dystansem do siebie i do rodzinnego "mechanicznego pomocnika". Nie brakowało również takich historii, które naprawdę trafiały do serca – bo ciągnik w wielu gospodarstwach to coś więcej niż tylko sprzęt: to świadek rozwoju, pracy kilku pokoleń i osobistych wspomnień.
Nagroda główna
„Nasz Zetor 7211 jest z nami w gospodarstwie od nowości. Przyjechał do nas z fabryki w Brnie na kołach! Mój tato, po kilkudzisięciogodzinnej jeździe, przywiózł nasz,,gwiazdkowy prezent‘‘ w grudniu 1990 r. To ciągnik, którym uczyłem się jeździć, oraz pierwszy ciągnik z ładowaczem w gospodarstwie. Bywało, że z bratem prześcigaliśmy się, kto pierwszy usiądzie za kierownicą i odpali silnik. Ponad 30 lat służył niezawodnie jako główny traktor, a teraz został oddelegowany do lżejszych, ale za to bardziej precyzyjnych prac, jak nawożenie, opryski oraz siew. Ze względu na szczelną, wentylowaną kabinę oraz układ wspomagania kierownicy nadaje się do tego idealnie. Dzięki nawigacji mógłby posłużyć następne długie lata, wyznaczając w naszym gospodarstwie kolejny kamień milowy jakim jest wdrożenie rolnictwa precyzyjnego. Mimo swoich lat,,nasz Zetor‘‘ dalej może być synonimem nowoczesnej i wygodnej pracy – właśnie przez montaż nawigacji. Być może znów będziemy się ścigać do fotela kierowcy...”
Nagrody dodatkowe
Mój piękny New Holland T4S musi pięknie prosto zasadzić ziemniaczki i później się w nich sam odnaleźć. System GPS sprawi iż moja praca będzie jeszcze przyjemniejsza a pole będzie cieszyć oko. Kolejny powód do zadowolenia a mój niebieski smerf wyda przyjemny okrzyk radości:)”
„W naszym rodzinnym gospodarstwie pracujemy głównie jednym ciągnikiem – Case MX 120 z 1997 roku. Wykonujemy nim wszystkie prace od uprawy poprzez nawożenie aż po transport. Obecnie korzystamy z budżetowych rozwiązań GPS – aplikacja mobilna z anteną zewnętrzną. Myślę, że profesjonalny zestaw prowadzenia byłby szczególnie przydatny podczas pracy z kosiarką i mulczerem (wykaszamy 50 ha w ponad 100 rozproszonych działkach).”
„Witam mój Ursus jest wspaniały niczego mu nie brakuje lecz z GPS można było by udowodnić że Ursus nie jest zacofany lecz nowoczesny i skuteczny więc potrzebny jest wasza nawigacja do mojego Ursusa aby sprawdzić jak sobie razem poradzą w ciężkiej pracy, pracujemy od świtu do nocy i staramy się jeździć perfekcyjnie prosto lecz człowiek się męczy a nawigacja mogła by dużo pomóc w tej pracy, gdyby mój Ursus wygrał GPS będziemy go chwalić i pokazywać innym rolnikom i namawiać na kupno takiego samego GPS pozdrawiam cieplutko z moim Ursusem 1224.”
Dziękujemy wszystkim uczestnikom za udział i ciekawe zgłoszenia.
Gratulujemy zwycięzcom — i zapraszamy do udziału w kolejnych konkursach redakcji profi!
redakcja
