StoryEditorNowości

SoilReader analizuje skład gleby bezpośrednio na polu!

Czy zamiast wozić próbki gleby do badania w laboratorium, nie lepiej przywieźć laboratorium na pole? Takie możliwości określania zasobności gleby oferuje czujnik SoilReader, który już wkrótce pojawi się w sprzedaży.
31.12.2022., 07:00h

Pobieranie próbek do określenia zasobności gleby jest czasochłonne, ale konieczne, aby wiedzieć, jakim nawozem i w jakiej dawce nawozić pole. Z powodu mozaikowatości gleb, im więcej pobierzemy próbek, tym bardziej szczegółowo poznamy zasobność pola, co jest szczególnie ważne w aspekcie rolnictwa precyzyjnego. Jednak pewnym ograniczeniem może być logistyka, wszak próbki trzeba zawieźć do laboratorium. Wygodniejszym rozwiązaniem jest, gdy laboratorium przyjedzie do nas na pole. Stąd na popularności zyskują mobilne czujniki zasobności, którymi można badać glebę jeźdżąc samochodem po polu. Wygodniejszy i wymagający mniejszego zaangażowania użytkownika, jest czujnik glebowy SoilReader, który premierę miał podczas targów Agritechnica w 2019 roku.

image

Wywodzący się z Kanady czujnik SoilReader przez ostetnie trzy lata był testowany w Australii.

FOTO: Eric Eising

Precyzyjna analiza gleby w czasie rzeczywistym

Na stronie producenta czytamy: „SoilReader to nowa i opatentowana technologia, która wykorzystuje redlicę do skierowania spektrometru do gleby zamiast dostarczania gleby do spektrometru. SoilReader dokonuje w czasie rzeczywistym, analizy 9 składników glebowych na różnych głębokościach.”

Jak działa czujnik SoilReader?

Czujniki NIR (ang. near infrared) mogą określać skład badanej materii organicznej, analizują widmo światła odbitego w zakresie bliskiej podczerwieni. Nie inaczej działa SoilReader. W czasie rzeczywistym określa zasobność gleby w 9 podstawowych składników, dzięki spektrometrii w zakresie widzialnej bliskiej podczerwieni (VNIRS – ang. visible near-infrared reflectance spectroscopy).

image

Wywodzący się z Kanady czujnik SoilReader przez ostetnie trzy lata był testowany w Australii.

FOTO: Eric Eising

SoilReader rodem z Kanady

Czujnik, opracowany przez urodzonego w Holandii Erika Eisinga, pochodzi z Kanady. Nie obyło się bez wsparcia ekspertów z zakresu analizy gleby, gleboznawstwa, spektrometrii, oprogramowania i sprzętu oraz technologii kalibracji. Szczególną, a zarazem ważną cechą  czujnika SoilReader jest to, że w pomiarach uwzględnia również ciśnienie gruntu i głębokość pobierania próbek.

Z targów Agritechnica do sprzedaży

Choć SoilReader miał premierę na Agritechnica 2019, jego wprowadzenie do sprzedaży, zapowiadane jest na koniec 2023 roku.

opr. aj

fot. firmowe

20. listopad 2024 16:07