Coraz więcej producentów maszyn rolniczych jest zainteresowanych wprowadzaniem na rynek maszyn napędzanych paliwami alternatywnymi. Ostatnio do tego grona dołączyła grupa Manitou, która postawiła sobie ambitny cel. Otóż do 2030 roku francuski producent ładowarek, planuje o 34% zmniejszyć ilość gazów cieplarnianych emitowany przez maszyny. Po niedawnej elektryfikacji serii platform roboczych i ładowarek teleskopowych, Manitou opracowuje również technologię zasilania swoim maszyn wodorem. Ambicją firmy jest wprowadzenie gamy maszyn elektrycznych i zasilanych wodorem, które do roku 2030 mają stanowić aż 43% oferty francuskiego producenta ładowarek.
Prototyp działa na wodór
W przypadku tego pierwszego prototypu Manitou opiera się na modelu z gamy maszyn budowlanych, który może podnosić ładunki do 18 m. Maszyna będzie testowana na budowach do końca 2023 roku w celu zebrania opinii użytkowników i wprowadzenia ulepszeń. Ładowarka na wodór powinna być gotowa do produkcji seryjnej w 2026 roku.
Silnik wodorowy lub ogniwa paliwowe
Obecnie, jako jednostkę napędową, rozważane są dwie technologie: wodorowy silnik spalinowy i ogniwo paliwowe. Pierwszy prototyp jest wyposażony w ogniwo paliwowe, ale Manitou twierdzi, że szuka rozwiązań wodorowych, które najlepiej odpowiadają potrzebom klientów.
„Badamy wszystkie technologie związane z wodorem w oparciu o potrzeby użytkowników. Ten prototyp to dopiero pierwszy krok. W nadchodzących miesiącach zostanie opracowany drugi prototyp obrotowej ładowarki teleskopowej. Zielony wodór ma wiele Korzyści, ponieważ może być produkowany przy użyciu energii wiatrowej, która nie emituje gazów cieplarnianych, co doskonale wpisuje się w naszą strategię niskoemisyjną” – powiedział Michel Denis, prezes i dyrektor generalny grupy Manitou.
opr. aj
fot. firmowe
