StoryEditor

John Deere 6R - uniwersalna seria do różnych zadań

Seria 6R ma bogatą gamę modeli o różnej mocy, z małą, średnią, dużą lub bardzo dużą ramą. To ciągniki do prac polowych, z ładowaczem i w transporcie oraz z pakietem rolnictwa precyzyjnego.
23.02.2023., 19:47h

John Deere wyjaśnia, że przed ruszeniem w pole można przygotować ciągnik do pracy za pomocą Operations Center. Wystarczy ustalić zadania i przesyłać je bezprzewodowo do maszyny podłączonej do systemu przez JDLink.

– Kiedy operator będzie na polu, za pomocą jednego kliknięcia na wyświetlaczu rozpocznie wyznaczone zadanie. Funkcja AutoSetup skraca czas konfiguracji nawet o 50%! Dzięki niej mamy pewność, że wywiążemy się z obowiązków bez opóźnień, a cała praca zostanie poprawnie udokumentowana. Nie musimy też martwić się o ewentualne błędy ludzkie – mówi Szymon Kaczmarek, Product Specialist John Deere.

image

John Deere wyjaśnia, że przed ruszeniem w pole można przygotować ciągnik do pracy za pomocą Operations Center. Wystarczy ustalić zadania i przesyłać je bezprzewodowo do maszyny podłączonej do systemu przez JDLink.

FOTO:

Joystick CommandPRO i joystick elektroniczny

Można bez trudu usprawnić pracę, wystarczy jedno pchnięcie lub pociągnięcie dźwigni, aby ustawić prędkość maksymalną lub zerową. Możemy swobodnie sterować biegiem pełzającym w zakresie od 400 m/h do 5 km/h. Funkcja ActiveZero aktywnie utrzymuje ciągnik na postoju (nawet z ładunkiem), dopóki nie wydamy komendy przyśpieszenia. Co ważne, operator może dowolnie, według własnych potrzeb, konfigurować funkcje wszystkich 11 przycisków, które obsługują m.in. przedni/tylny podnośnik, przedni/tylny WOM, zawory SCV, układ iTEC i funkcje maszyny przez ISOBUS.

Z kolei dodatkowy joystick elektroniczny pozwala łatwo zapanować nad mocą ciągników serii 6R i kontrolować manewry ładowacza czołowego. Nowy rewerser na joysticku umożliwia swobodną zmianę kierunku jazdy ciągnika za jednym naciśnięciem przycisku i zmianę biegów za pomocą dwóch przycisków – tłumaczy Szymon Kaczmarek.

System ważenia dynamicznego

W serii 6R producent przyjrzał się szczególnie pracy ładowaczy. Co udoskonalił? – Dzięki systemowi ważenia dynamicznego (DWS) operator nie musi zatrzymywać ciągnika, żeby napełnić łyżkę do wybranego ciężaru masy. Wydajność – zwłaszcza przy bardzo powtarzalnych zadaniach – zwiększa też funkcja powrotu ładowacza do zadanego położenia (RTP). Dodatkowo, operator nie musi się już martwić utratą materiału w trakcie jazdy po pagórkowatym terenie. Funkcja poziomowania horyzontalnego pozwala utrzymać narzędzie na optymalnej wysokości i to niezależnie od ruchów ładowacza – mówi Szymon Kaczmarek.

image

– Ciągnika szukaliśmy długo, rozważałem wiele marek, a wszystkie opcje konfiguracyjne przeszedłem wzdłuż i wszerz. Chodziło o maszynę wytrzymałą i uniwersalną, ponieważ będziemy ją mocno eksploatować. Ostatecznie wybór padł na 4-cylindrowca z małą ramą 6R 110 – wspomina Piotr Kaliski

FOTO:

Nie tylko zwrotny, ale też lekki i mocny

Ciągnika szukaliśmy długo, rozważałem wiele marek, a wszystkie opcje konfiguracyjne przeszedłem wzdłuż i wszerz. Chodziło o maszynę wytrzymałą i uniwersalną, ponieważ będziemy ją mocno eksploatować. Ostatecznie wybór padł na 4-cylindrowca z małą ramą 6R 110 – wspomina Piotr Kaliski, rolnik z woj. kujawsko-pomorskiego i jeden ze znanych youtuberów rolniczych, autor kanału Rolnik Szuka i współtwórca "Docieraczy".

Co zaważyło na wyborze tego modelu? Przede wszystkim zwrotność (także poza polem) w połączeniu z większym rozstawem osi oraz ogólny komfort pracy w cichej, przestronnej i ergonomicznej kabinie.

Prędkość do 50 km/h i Operations Center

Zwróciłem uwagę na rozstaw osi (2,58 m) i dopuszczalną masę całkowitą. 6R 110 mogę spokojnie dociążyć większymi maszynami. Tylny podnośnik ma udźwig 6,8 t, a przedni 4 t. Poza tym od początku zależało mi, aby przejazdy między polami przebiegały sprawniej niż dotychczas. Do 6R 110 przekonała mnie więc przekładnia bezstopniowa, możliwość rozwinięcia prędkości do 50 km/h i funkcjonalny joystick CommandPro, który ułatwia sterowanie całą maszyną, w każdym terenie – wyjaśnia Piotr Kaliski.

Rolnik będzie wykorzystywał 6R 110 do pracy z agregatem uprawowym i pługiem oraz do całego wachlarza lżejszych prac (m.in. rozsiewanie nawozu, opryski, transport).

W ramach aktywacji Automation 4.0 mogę m.in. dzielić się na bieżąco postępami swojej pracy z drugą maszyną pracująca na polu. Korzystanie z całego systemu Operations Center daje mi większą kontrolę nad gospodarstwem. To nie tylko planowanie prac przed wyjazdem na pole, ich kontrola na bieżąco, ale też cenna możliwość analizowania wszystkiego, co się działo w terenie po danym dniu. Porównujemy, np. jakie mamy wyniki, jakie było zużycie paliwa. To przyszłościowe i ważne rozwiązanie – komentuje Piotr Kaliski.

Model dla gospodarstw o profilu mieszanym

Takie gospodarstwa często poszukują niewielkich, ale wielozadaniowych i mocnych maszyn. 4-cylindrowy 6R 150 z małą ramą zapewnia maksymalną moc 177 KM (przy zastosowaniu systemu inteligentnego zarządzania mocą).

Rolników szczególnie przekonuje zwrotność tego modelu. 6R 150 ma większe opony niż dotychczas i mały rozstaw osi (niecałe 2,60 m). Do tego dochodzi niska masa własna (6,5 t) oraz bardzo duża ładowność (4 t) – opisuje Szymon Kaczmarek. John Deere chwali swój ciągnik, bo ten model oferuje osiągi ciągników 6-cylindrowych, ale zachowuje wszystkie atuty mniejszych maszyn, a więc niewielkie gabaryty i zwinność.

– 6R 150 zdaje egzamin przy podnoszeniu większych ciężarów. Udźwig w 4-cylindrowych modelach serii 6R wzrósł o 13,33%. System ważenia dynamicznego i układ hydrauliczny o wydatku 155 l/min zapewniają pożądaną wydajność ładowacza czołowego – komentuje Szymon Kaczmarek.

Efektywny ciągnik ze średnią ramą

Na potrzeby usługodawców i rolników, którzy więcej czasu spędzają na drogach niż na polu, odpowiada specjalistyczny model 6R 185 ze średnią ramą. To niewielki, ale bardzo efektywny ciągnik, który przy zastosowaniu inteligentnego zarządzania mocą może zapewnić nawet 234 KM. Test DLG Power Mix 2.0 wykazał, że model 6R 185 to istotne osiągnięcie firmy John Deere w zakresie ciągników do transportu. Zmodernizowany układ inteligentnego zarządzania mocą sprawia, że wydajność ciągnika nie spada nawet podczas pracy z napędzanymi hydraulicznie narzędziami wymagającymi dużej mocy.

Zwrotność 6R 185 zapewnia niewielki rozstaw osi (2,76 m). Te parametry w połączeniu z 6-cylindrowym silnikiem o pojemności 6,8 l oraz przekładnią AutoPowr sprawiają, że ciągnik wyróżnia się wyjątkową efektywnością paliwową na drodze – dodaje Szymon Kaczmarek. Wyjaśnia też, że przekładnia hydromechaniczna AutoPowr jest udogodnieniem, które wynosi serię 6R na wyższy poziom.

To mocny sprzymierzeniec w walce o oszczędności i wydajność. Przekładnia zapewnia bezstopniową regulację i stałe przekazywanie mocy przy prędkościach od 30 m/h do 50 km/h. Automatycznie reaguje na zmieniające się obciążenie, a gdy zostanie osiągnięta maksymalna prędkość jazdy na drodze, prędkość obrotowa silnika automatycznie spada do minimalnego, niezbędnego poziomu. Maszyna zużywa mniej paliwa, a w kabinie jest ciszej – mówi Szymon Kaczmarek.

Flagowy model 6R 250

Chociaż pod względem wydajności 6R 185 depcze mu po piętach, to w testach DLG-PowerMix Transport 2.0 (zastosowania transportowe) nadal wygrywa model 6R 250. Jego zużycie paliwa, przy 6-cylindrowym silniku, wynosi tylko 348 g/kWh oleju napędowego i 16 g/kWh płynu DEF.

Na wydajność tego ciągnika ma wpływ m.in. ulepszony układ dolotowy powietrza – zastosowano dwie połączone szeregowo turbosprężarki o zmiennej i stałej geometrii. Warto wspomnieć, że od listopada 2022 r. modele 6R 250 zostały wyposażone też w lepszą pompę hydrauliczną o wydatku 195 l/min. Poza tym jego maksymalny udźwig na hakach wynosi aż 10,4 t. – dodaje Szymon Kaczmarek.

opr. Jan Józefowicz, źródło: John Deere

21. listopad 2024 21:10