Podczas ostaniego spotkania prasowego Pöttinger zaprezentował szereg nowości które zamierza wprowadzić do maszyn od przyszłego sezonu. Nową konsktrukcją rozbudowującą ofertę maszyn uprawowych austrackiego producenta jest sześciometrowy kultywator Plano VT, którego spektrum zastosowań będzie skupione w zakresie głębokości pracy od deklarowanych 3 do 15 cm.
Budowa kultywatora Plano VT 6060
Oznaczenie nowego kultywatora sugeruje nam, że mamy doczynienia z maszyną o szerokości 6 metrów z 6 rzędami elementów roboczych, podobnie jak w przypadku innych agregatów np. Terria 5040 (5 metrów i 4 rzędy zębów). Na tej przestrzeni producent zamontował symetrycznie 37 zębów co daje rozstaw 16,2 centymetra.
Podczas pracy z lemieszami podcinającymi o szerokości 20 cm pozwala to na oddziaływanie zębów na całej szerokości roboczej maszyny z nakładką wynoszącą 3,8 cm. Zęby agregatu są zabezpieczone przed kamieniami sprężyną o deklarowanej sile wyzwolenia 200 kg. Kształt i montaż lemieszy podcniających ma zapewnić pracę zębów pod jak najmniejszym kątem natarcia - niemal równolegle do podłoża. Podytkowane jest to osiągnięciem dobrego podcięcia, redukcji ścieralności elementów oraz zapotrzebowania na moc ciągnika.
Jak kultywator Plano VT zaczepiono do ciągnika?
Kultywator Plano VT jest zaczepiany do ciągnika za pomocą dyszla, który jest mocowany do dolnych cięgieł TUZ (układ zawieszenia trzypunktowego). Istnieje również opcja połączenia pojedynczego na dolny hak. Dyszel podobnie jak w kultywatorach Terria jest dostępny w dwóch długościach, co umożliwia dostosowanie go do wielkości ciągnika mając na uwadze wykonywanie uwroci. Dodatkowo, wózek jezdny kultywatora, który podczas pracy w polu jest unoszony, dociąża maszynę, co poprawia efektywność pracy. Plano VT może być także wyposażony w dyszel z funkcją dociążania hydraulicznego Traction Control, który pozwala na dodatkowe dociążenie tylnego TUZ ciągnika masą do 1,1 t w razie potrzeby.
Utrzymanie głębokości roboczej
Głębokość podczas pracy agregatu opiera się na przednich, hydraulicznie regulowanych (pojedycznych lub opcjonalnie podwójnych) kołach kopiujących i połączonych drążkiem z wałem. To proste i sprawdzone na rynku rozwiązanie pozwala na regulację głębokości pracy przy zachowaniu wypoziomowania maszyny, które jak wiemy jest arcyistotne przy płytkiej uprawie.
Elementy robocze, a zastosowanie kultywatora
Zęby mogą być wyposażone w lemiesze Durastar Plus o szerokości 200 mm lub dłuta o szerokości 50 mm. Kształt lemieszy określony mianem „duck foot” (kacze stopy) sprawia, że są one przeznaczone do płytkiego cięcia korzeni roślin i chwastów. Węższe dłuta są szczególnie odpowiednie do głębszej uprawy i intensywnego mieszania, choć mogą być również używane do płytkiej uprawy ścierniska.
Narzędzia montowane przed zębami
Tuż obok hydrauliczno-gazowego akumulatora i manometru systemu dociążania tylnej osi ciągnika znajduje się druga "gruszka" do regulacji docisku wału nożowego o średnicy 40 cm ze spiralnie wyprofilowanymi ostrzami. Specjaliści z firmy Pöttinger twierdzą, że świetnie spisze się w pracy na ściernisku po rzepaku oraz w międzyplonach - nieco gorzej podczas uprawy ściernisk po żbożach. Miejsce wału może zająć włóka wyrównująca, która spełni swoje zadanie w sytuacji, gdy Plano VT wykorzystywany jest jako kultywator do przygotowania łoża siewnego.
Wały i sekcja wyrównująca
Zastosownie Plano VT w uprawie przedsiewnej stwarza potrzebę wyrównania gleby również za sekcją zębów. Producent przewiduje tu zastosowanie włóki łapowej. Dostępna jest również szeroka gama wałów.
W przypadku prezentowanego kultywatora zamontowany był podwójny wał Conroll, którego zaletą jest m.in. możliwość zmiany poziomu pracy wałów, a tym samych intensywności ich działania. Współpracował on ze sprężysytym zgrzebłem, składanym na czas transportu.
opr. Łukasz Siara
