StoryEditor

Elektryczny John Deere wjeżdża na pola golfowe!

Za sprawą w pełni elektrycznych i hybrydowych modeli kosiarek John Deere z serii E-Cut na polach golfowych będzie znacznie ciszej.

Jeszcze do niedawna pojazdy elektryczne na polach golfowych służyły do przemieszczania się zawodników i transportu sprzętu. W urządzeniach do pielęgnacji nawierzchni zielonej dominował standardowy silnik spalinowy. Czasy się zmieniają – podobnie, jak rodzaj napędu…

W pełni elektryczne kosiarki John Deere

W ofercie amerykańskiego producenta znaleźć można modele pchane, które są w pełni elektryczne. Kosiarki do greenu (przestrzeń wokół dołka) wyposażone są w 58-voltową baterię o pojemności 3,2 kWh, która umożliwia skoszenie  około 4650 m2.

Model 185 E-Cut i 225 E-Cut  wyposażono w wyświetlacz TechControl. Dzięki tej technologii operator maszyny może dostosować częstotliwość cięcia w oparciu o prędkość jazdy oraz bębna tnącego. Kierownica z 10 stopniami wysokości oraz regulacją w przód i w tył zapewnia wygodę obsługi oraz ułatwia skręt. Szerokość robocza mniejszego modelu to 46 cm, zaś większego 56 cm.   

Większe modele hybrydowe

Fairway to część pola golfowego od linii startu aż do przestrzeni wokół dołka, tzw. greenu (gdzie trawa jest krótko ścięta). To właśnie ten obszar stanowi pole do działania dla samojezdnych kosiarek hybrydowych. Według zapewnień producenta, dzięki elektrycznemu napędowi elementu roboczego maszyna jest w stanie zaoszczędzić do 30% paliwa. Dzięki alternatywnemu zasilaniu kosiarka również ma być cichsza przy takiej samej wydajności.

W modelach 6700A E-Cut i 7700A E-Cut usunięto 150 punktów potencjalnego wycieku płynu hydraulicznego, ma to zminimalizować ryzyko takich wypadków o 90%. Nawet w trudnych warunkach można kosić i napowietrzać darń, dzięki funkcji LoadMatch. W przypadku gdy silnik zostanie mocno obciążony kosiarka zwalnia przedkładając jakość nad wydajność. Zastosowanie tylko 3 kół w modeli 6700A E-Cut ma na celu zapewnić duża zwrotność.

Technologia wprost z rolnictwa

Od lat John Deere rozwija telematykę w swoich maszynach rolniczych. Obecnie tą technologię spotkać można również na polach golfowych. Operatorzy i właściciele maszyn do pielęgnacji zieleni mogą korzystać z usług John Deere Operations Center. W 2023 roku ma być to standard w wielu kosiarkach.

Zarządzanie flotą John Deere

Oprogramowanie to służy również do zarządzania flotą. Podstawowym zadaniem aplikacji  jest stworzenie lokalnej historii danej maszyny. Dane, które wchodzą w jej skład to: dokładna dokumentacja wykorzystywanych maszyn, poziom paliwa w zbiornikach oraz diagnostyka kodów błędów. Ponadto istnieje możliwość zadania obszaru pracy i czasu braku aktywności. Służy to do ochrony użytkownika przed kradzieżą.

 

Bartłomiej Dróżdż

16. listopad 2024 04:17