
Zmiany własnościowe wśród producentów maszyn rolniczych nie są niczym nowym, ale najnowsze doniesienia o przejęciu Kaweco budzą wiele pytań. Marka ta, znana przede wszystkim z technologii aplikacji gnojowicy i przyczep do transportu sieczki, w ostatnich miesiącach zmieniła właściciela. Jakie konsekwencje ma to dla rolników i co stanie się z popularnymi ładowarkami podwórzowymi Kaweco?
Fliegl przejmuje plany konstrukcyjne ładowarek Kaweco
Jedną z największych niewiadomych było to, co stanie się z produkcją ładowarek podwórzowych Kaweco. Fliegl Agro-Center potwierdził, że zabezpieczył dokumentację techniczną tych maszyn, co może oznaczać, że modele te w przyszłości wrócą na rynek pod inną marką. Firma deklaruje, że szczegółowe informacje na temat dalszych planów zostaną podane latem 2025 roku. Na razie nie wiadomo, czy Fliegl zdecyduje się na kontynuację produkcji ładowarek pod własnym szyldem, czy wykorzysta ich technologię do rozwoju nowych rozwiązań w swojej ofercie.
Przeczytaj koniecznie: Kotte przejęło markę Kaweco i co dalej z beczkowozami tej marki?
Co dalej z ładowarkami Kaweco?
Dla rolników korzystających z maszyn Kaweco kluczową informacją jest to, że nowy właściciel zadba o serwis i dostępność części zamiennych. Jednak przyszłość ładowarek podwórzowych na razie nie jest jasna, choć widać światełko w tunelu. Przejęcie planów konstrukcyjnych przez Fliegl daje nadzieję, że te maszyny wrócą na rynek, ale wciąż brakuje konkretnych deklaracji. Na razie użytkownicy powinni śledzić dalsze ruchy Fliegla i Kotte, które mogą mieć wpływ na dostępność sprzętu i jego serwisowanie w kolejnych latach.
opr. aj