Litewski wóz dostępny jest na ten moment ze zbiornikiem o pojemności 20 000 l zintegrowanym z ramą nośną. Elementy układu jezdnego zawierają rozwiązania znane z przyczep. Mowa tu m.in o dwóch dostępnych rodzajach zawieszenia. Dostępne w standardowym wyposażeniu jest podwozie opierające się na resorach piórowych, z kolei do intesywnej pracy w ciężkich warunkach producent zaleca dodatkowe stabilizatory hydrauliczne.
Widniejąca na tabliczce informacyjnej masa wozu wynosi 8900 kg, a dopuszczalna masa całkowita uwzględniająca nośność osi, zawieszenie oraz maksymalny nacisk na zaczep (K80) wynosi 33 tony. Daje to ładowność na poziomie 24 ton. Wóz może być wyposażony w nadążną lub skrętną oś tylną. Standardem jest układ automatycznej regulacji siły hamowania oraz hamulec postojowy.
Zachodni osprzęt
Za przepompowywanie i rozdrobnienie gnojowicy lub pofermentu odpowiada osprzęt niemieckiego Vogelsanga. Naszą uwagę przykuło obrotowe ramię ssące, umożliwiające napełnienie beczkowozu bez wychodzenia z kabiny ciągnika z obu stron. Wyposażenie maszyny obejmuje również chwytacz ciał obcych oraz obustronne gniazda do manualnego zaczepenia węży napełniających. Producent zapewnia, że napełnienie zbiornika trwa nie dłużej niż 7 sekund. Ramię załadowcze oraz pompy zamontowano na solidnie wylądającym dyszlu w kształcie wąskiej litery Y. Amortyzowany on jest poprzez sprężyny lub siłowniki sprzężone z akumulatorem hydraulicznym (możliwość regulacji wysokości zaczepu).
Dzięki układowi zawieszenia litewski wóz Umega może pracować z różnymi dostępnymi na rynku aplikatorami montowanymi na 3- lub 4-puntkowy układ zawieszenia. Do ich obsługi przewidziano 3 pary złącz hydraulicznych, które wraz z pozostałymi funkcjami maszyny sterowane są panelem sterującym z joystickiem lub poprzez ISO-BUS.
Trzyczęściowy zbiornik
Wewnątrz litewskiej cysterny znajdują się 2 przegrody z niewielkimi przestrzeniami przepływowymi na dole. Ideą przyświecającą takiemu rozwiązaniu jest możliwośc dociążenia tylnej osi ciągnika i optymalnego wyważenia wozu podczas pracy z ciężkimi aplikatorami.
Z wyjaśnień przedstawiciela firmy w Polsce - Vitalisa Bikauskasa wynika, że podczas pracy pierwsza komora (będąca najbliżej zaczepu) opróżniana jest jako ostatnia. Zamknięcię dopływu powietrza do pozostałych opróżnionych komór wyklucza "rozlewanie" się nawozu na całej przestrzeni cysterny.
opr. Łukasz Siara