StoryEditor

Spojrzeliśmy w przyszłość motoryzacji – Motor Show 2019

Tegoroczne targi motoryzacyjne Motor Show zapewniły sporą ilość atrakcji zwiedzającym. Pokazano w sumie 60 premier, z czego znaczna część przyjechała prosto z europejskich targów samochodowych w Genewie, które odbyły się 3 tygodnie wcześniej. Chociaż Profi interesuje się głównie techniką rolniczą, to czasami warto sprawdzić jakie trendy panują w motoryzacji, a kilka rozwiązań jest naprawdę interesujących. Wszak kręci nas – i Was – technika!

03.04.2019., 00:00h

W Poznaniu na Motor Show pokazano auta koncepcyjne, czasami wręcz futurystyczne, ale było również kilka premier, które w niedalekiej przyszłości będzie można zobaczyć na naszych drogach. Oto nasz  film.


Co nowego Mercedesie?

Mercedes–Benz po raz pierwszy zaprezentował samochód w pełni elektryczny – model EQC, obok którego pojawiły się eVito i prototyp samochodu bez kierowcy czyli autonomiczny smart vision EQ. Pasażerowie podróżujący w jego wnętrzu będą mogli się zrelaksować, ponieważ pojazd sam zawiezie ich do celu. Za sprawą przedniego grilla i bocznych projektorów potrafi komunikować się z otoczeniem. Nazwa EQ oznacza elektryczną inteligencję i służy do oznaczania zarówno modeli samochodów, jak i rozwiązań technicznych, którego przykładem jest rozrusznik zespolony z alternatorem EQ Boost. Innym modelem elektrycznym marki Mercedes jest elektryczny SUV EQC. Elektryczny układ napędowy 4x4 jest wyposażony w 2 silniki o łącznej mocy 408 KM. Jak podaje producent, pojemny akumulator zapewnia zasięg ponad 400 km (wstępne dane).



e-Active Body Control

Mercedes przedstawił także nowego GLE, w którym pomyślano o e-Active Body Control czyli systemie niezależnego zawieszania każdego z kół, sterowanego na podstawie informacji uzyskanej z kamera w podszybiu, która skanuje powierzchnię drogi. Samochód z takim zawieszeniem nie jest podatny na przechył boczny w zakrętach, ani na podnoszenie lub pochylanie przodu w trakcie przyspieszania lub hamowania. e-Active Body Control ma również ciekawą funkcję, o której być może powinni pomyśleć producenci ciągników. Podczas wyjazdu z ciężkiego, grząskiego terenu system kilka razy w ciągu sekundy podnosi i opuszcza zawieszenie, a powstające w ten sposób drgania ułatwiają wyjazd.



Nowa fabryka Mercedesa w Jaworze

W miejscowości Jawor budowana jest fabryka 4-cylindrowych silników konwencjonalnych (benzynowych i diesla) o pojemności 2,0 l. Na powierzchni 50 ha przewidziano ponad 1000 miejsc pracy , a co roku taśmę produkcyjną opuści 500 – 600 tys. silników. Na tym samym terenie powstaje fabryka baterii do pojazdów elektrycznych. Jest to inwestycja warta 200 mln euro. Fabryka będzie zasilana energią odnawialną, więc nie będzie pozostawiała tzw. śladu węglowego. Otwarcie planowane jest w przyszłym roku. Wielkość produkcji to kilkaset tysięcy baterii rocznie. 



Nowości w BMW

BMW ogłosiło nowe auta na 2019 rok: seria 7, seria 8 w wersji kabrio i grand coupe oraz SUV X7. Ten ostatni będzie dostępny w wersji 7 osobowej i luksusowej – 6 osobowej. Pakiet xOffroad umożliwi regulację poziomu nadwozia, przystosowując samochód do jazdy na bezdrożach.
Przedpremierowo marka BMW pokazała 2 nowe modele X3 oraz X4 sygnowane znakiem M, które na swoją premierę będą musiały poczekać do 2020 roku. Wraz z nimi zadebiutuje nowy silnik benzynowy o pojemności 3,0 l zapewnia moc 480 KM i moment obrotowy 600 Nm. W wersji Sport Edition moc podniesiona będzie do 510 KM, co zapewni przyśpieszenie 0 – 100 km/h w 4,1 s. Za przeniesienie takiej mocy na podłoże odpowiedzialny będzie napęd na 4 koła M xDrive znany już z modelu M5.



Auta przyszłości BMW

BMW zapowiedziało, że do roku 2025 w gamie będzie 25 nowych modeli zelektryfikowanych. Czy jednym z nich będzie potomek Next100, koncepcyjnego samochodu przyszłości, który zaprezentowano na tegorocznej edycji targów? Tego jeszcze nie wiadomo, ponieważ bawarski producent nie podał nawet przybliżonej daty premiery. Brak jest także informacji, czym zasilany będzie Next100, ale prawdopodobnie w jednym z trybów prowadzania kierowcę zastąpi sztuczna inteligencja. 



Elektromobilność Audi

Również Audi zdecydowanie wkracza w erę elektromobilności. W zeszłym roku premierę miał e-tron. Jest to pierwszy w pełni elektryczny samochód marki Audi, który teraz pojawia się w polskich salonach. 
Polską premierę Q4 e-tron Concept, który przyjechał prosto z Genewy. To kompaktowy SUV o mocy 306 KM z napędem Quattro. Przyśpieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje tylko 5,7 sekundy, a prędkość maksymalna to 200 km/h. Przednią i tylną oś napędzają dwa oddzielne silniki elektryczne. Zasięg na jednym ładowaniu wynosi 450 km. Q4 e-tron może ciągnąć przyczepę o masie całkowitej do 1800 kg. Model ten wejdzie do sprzedaży pod koniec przyszłego roku. Według Audi przyszłość motoryzacji to jazda autonomiczna sterowana sztuczną inteligencją. 


VW inwestuje w elektromobilność

Marka VW zapowiedziała, że do 2023 roku zainwestuje w elektro-mobilność ok. 9 mld euro. W ciągu najbliższych 10 lat planuje sprzedać ponad 10 milionów elektrycznych samochodów na całym świecie. Żeby osiągnąć ten cel, do roku 2025 VW wprowadzi na rynek ponad 20 modeli z napędem w pełni elektrycznym. 



Elektryczny Volkswagen

Era elektromobilności w Volkswagenie zaczyna się od I.D. – pierwszego kompaktowego samochodu tej marki, zbudowanego na nowej platformie modułowej dla samochodów elektrycznych – MEB. Jego nazwa to skrót od Identity i Iconic Design. Bateria pozwoli na przejechanie nawet 600 km, a funkcja Home-Net pozwoli na połącznie samochodu i domu w jedną sieć. Seryjna produkcja zacznie się w 4 kwartale 2019 roku, a pierwszy samochód pojawi się w 2020 roku. Model I.D. w Polsce będzie kosztował mniej niż 130 tys. zł. Producent zapowiedział, że od 2025 roku samochód będzie mógł poruszać się autonomicznie. Przez naciśnięcie logo VW na kierownicy uruchomi się tryb I.D. Pilot i przejmie kontrolę na pojazdem.



Pierwszy elektryczny CUV Volkswagena

Model I.D.Crozz łączy w sobie charakter SUV-a i dynamikę coupe, a nazwa Crozz pochodzi od Crossover Utility Vehicle. Samochód ma przestronne wnętrze porównywalne z nowym Tiguanem Allspace. Przy przedniej i tylnej osi samochodu pracują dwa silniki elektryczne, które w sumie generują moc ponad 300 KM i pozwolą rozpędzić się do 180 km/h. Zasięg wyniesie ok. 500 KM, a ładowanie baterii do 80%  na stacji szybkiego ładowania zajmie nieco ponad 30 min.



I.D. Buzz czyli „ogórek” przyszłości

Klasyk przyszłości – tak w dwóch słowach podsumować można pojawienie się pierwszego busa elektrycznego z autonomicznym trybem jazdy. Ma aż 8 miejsc dla pasażerów oraz bagażnik z przodu i z tyłu. Czujniki z przodu samochodu jeśli zauważy pieszych na skraju drogi natychmiast kieruje na nich strumień światła. Jego zasięg to 600 km i może była ładowany indukcyjnie lub na stacji ładowania. I.D. Buzz Pilot będzie sterowany przy użyciu AR Head-up Display (HUD). Informacje z systemu nawigacji, będą wyświetlane wirtualnie 7 do 15 metrów przed samochodem – to ciekawe rozwiązanie.



Elektryczne Volkswageny z Polski

To nie koniec elektrycznych nowości VW. Firma zapowiedziała także elektryczną wersję Caddy w wersji Maxi, którego przedział transportowy ma objętość ponad 4 m3, a zasięg ok. 200 km. Z kolei elektryczny VW Transporter pozwoli na przejechanie ponad 400 km na jednym ładowaniu baterii. 
Grand California to pełnowymiarowy kamper oferowany w dwóch wersjach nadwozia o długości 6,0 lub 6,8 m. Krótsza wersja wyposażona będzie w panoramiczny dach, pod którym zlokalizowane jest dodatkowe łóżko. W standardzie jest ogrzewanie postojowe oraz 16 czujników monitorujących otoczenia pojazdu i wielofunkcyjne kamery z przodu i z tyłu. W rozwój elektromobilności Volkswagena w dużej mierze przyczyniają się Polacy,  ponieważ elektrycznie napędzane Grand California, Caddy i Transporter będą produkowane w fabryce Volkswagena w Polsce.



Hyundai na wodór

Hyundai jako pierwsza marka na świecie zaczęła od 2013 roku produkować samochody na wodór, będąc w przekonaniu, że gaz ten jest paliwem przyszłości. Efektem tego jest kolejna już wersja modelu Nexo – SUV-a z napędem wodorowym, który może być sterowany autonomicznie. Podczas Olimpiady w Korei pokonał w ten sposób dystans z Seulu do Pjongczang.



Hyundai Nexo

Pod maską Nexo są ogniwa o mocy 163 KM, które w wyniku rekcji wodoru z tlenem z powietrza generują prąd potrzebny do napędzenia silnika elektrycznego. To rozwiązanie, które łączy kilka zalet:
  • Uniknięto w ten sposób potrzeby czasochłonnego ładowania baterii (jak w przypadku aut elektrycznych). 
  • Paliwo czyli ciekły wodór jest umieszczony w 3 zbiornikach pod podłogą bagażnika. Mieści się w nich ok. 6,5 kg wodoru, co pozwala przejechać 666 KM na jednym tankowaniu. 
  • Co ważne, zbiorniki nie ograniczają w istotny sposób wielkości bagażnika, którego pojemność wynosi 460 l. 
  • Nie tracimy podstawowej zalety silnika elektrycznego czyli maksymalnego momentu obrotowego dostępnego w całym zakresie obrotów. 
  • Nexo nie powoduje emisji spalin, ponieważ produktem spalania wodoru jest para wodna. Mało tego, Nexo ma wręcz ujemną emisję. Powietrze, które wpada przez przedni grill przechodzi przez filtr, który wg deklaracji producenta usuwa 99,9 % cząstek stałych i uwalniane jest z tyłu samochodu. W ciągu roku samochód może oczyścić ilość powietrza potrzebnego do życia dwóm dorosłym osobom. Hyundai Nexo jest już produkowany seryjnie.



Potrzebna infrastruktura

Niestety w Polsce brakuje jeszcze przepisów prawnych  oraz infrastruktury do tankowania tego typu paliw. Niecierpliwie czekają na nie także producenci ciągników rolniczych. Z tego powodu New Holland wstrzymuje produkcję seryjną ciągnika Methane Power, o czym pisaliśmy przy okazji targów Agrotech.

opr. aj
fot. Jakubek

19. kwiecień 2024 18:49