Rok 2018 był dla marki Fendt najbardziej udanym rokiem w niemal 90-letniej historii istnienia firmy. Zgodnie z zapowiedziami byliśmy w stanie zwiększyć sprzedaż ciągników o kolejne 12 procent, osiągając poziom 16 600 sztuk. Udział eksportu pozostał na poziomie 66 procent, porównywalnym z poprzednim rokiem. Wzrost ten nadal trwa. Aktualnie w roku 2019 planujemy sprzedaż 18 000 ciągników Fendt plus X. Tym samym zbliżymy się o krok do osiągnięcia celu, jakim jest sprzedaż 20 000 ciągników w roku 2020.
Tą deklarację złożył Peter-Josef Paffen, prezes i dyrektor ds. marek AGCO/Fendt podczas niedawnej konferencji prasowej, na której zaprezentowano model 900 Vario.
Firma od ciągników?
Paffen przypomniał, że przez pierwszych 70 lat swojego istnienia firma Fendt była uważana za specjalistę od ciągników. Dopiero po przejęciu przez AGCO w roku 1997 oferta Fendt została poszerzona o kombajny, a w ciągu ostatnich trzech lat w prawdziwego dostawcę pełnej linii maszyn – i tak ma już zostać. A jakie plany ma Fendt na poszczególne rejony świata?
Europa Zachodnia i Środkowa
Ten region (bez Turcji) jest i pozostanie w ciągu najbliższych kilku lat regionem o najwyższych wartościach sprzedaży Fendt. Od wielu lat warunki ekonomiczne w Europie są stabilne. Firmie udało się zwiększyć udziały w rynku maszyn rolniczych nad Wisłą, w Hiszpanii, Skandynawii, Holandii, Belgii, Szwajcarii, Austrii i krajach Europy Środkowej. Wraz z nową organizacją sprzedaży w Rosji Fendt oczekuje tam rozsądnego wzrostu sprzedaży całej linii produktów począwszy od roku 2020.
Niemcy
To największy rynek marki. W okresie od stycznia do maja br. zarejestrowano łącznie 12 038 ciągników Fendta w Niemczech. To o 21,7 proc. więcej w porównaniu z zeszłym rokiem. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy udział marki Fendt na rynku ciągników od 51 KM wynosi 29,4 procent i od 201 KM - 42,6 procent.
Francja
W tym kraju marka planuje sprzedać 4000 ciągników, podczas gdy w ub. roku było to 3450 sztuk.
Włochy
Tu przekroczono granicę 1000 sztuk i zmierza się ku 1200 egzemplarzom.
W. Brytania
Mimo widma brexitu, nad Tamizą istnieją bardzo dobre szanse na sprzedanie po raz pierwszy ponad 1000 ciągników Fendt.
Fendt otworzył rynek w Brazylii. W regionie Mato Grosso zadebiutują w tym roku modele serii Fendt 1000 Vario, a w roku 2020 duży kombajn zbożowy Fendt Ideal i całkowicie nowy 18-metrowy siewnik Fendt Momentum.
W Ameryce Północnej marka Fendt ponownie osiągnęła w ostatnich latach rosnące wyniki sprzedaży, zwłaszcza dzięki nowym dużym ciągnikom Fendt i Challenger 1000 Vario.
- Ciągniki gąsienicowe – w tym roku marka chce sprzedać około 170 ciągników gąsienicowych.
- Kombajny – będzie sprzedanych 550 sztuk, w tym 100 kombajnów Fendt Ideal.
- Prasy kostkujące – to plan zbycia 125 sztuk, prasy do bel – 900 sztuk.
- Kosiarki, przetrząsacze i zgrabiarki – w trzecim pełnym roku sprzedaży (2019) spodziewana jest sprzedaż ok. 3350 sztuk, czyli o 1000 więcej w porównaniu do roku poprzedniego.
- Przyczepy do transportu zielonki – 250 sztuk.
- Opryskiwacze – 75 Fendt Rogator 300 i 130 opryskiwaczy samojezdnych Rogator 600.
Wraz ze wzrostem produkcji i sprzedaży związany jest wzrost zatrudnienia we wszystkich sześciu siedzibach AGCO w Niemczech (Marktoberdorf, Asbach-Bäumenheim, Feucht, Hohenmölsen, Waldstetten i Wolfenbüttel). Pod koniec grudnia 2018 r. w AGCO/Fendt zatrudnionych było łącznie 5 398 pracowników.
Fendt Future Farming
Marka pracuje nad rozwiązaniami przyszłościowymi. Projekty sprzed dwóch lat: Fendt Xaver Roboter i Fendt e100 Vario pozostają jeszcze w fazie rozwoju, ale oferują duży potencjał. Roboty Xaver są małe, lekkie, przyjazne dla gleby, autonomiczne, szybkie i posiadają dłuższą autonomię działania po opadach deszczu.
Elektryczny model Fendt e100 Vario napędzany akumulatorem wzbudził ogromne zainteresowanie wśród bardzo różnych grup klientów. Trwa próba zastosowania praktycznego, w której udział bierze kilka egzemplarzy.
– Fendta czeka kilka lat prac rozwojowych, zanim urządzenie to trafi do produkcji seryjnej. Nadal jednak potwierdzamy, że chce być dostarczycielem maszyn do rolnictwa full-line. Bo rozumiemy rolnictwo – podkreślił prezes Paffen.
Opr. pł